Analityk z Cowan and Company: Obecna generacja gier? Electronic Arts ją przegapiło…

Takie odważne słowa wypowiedział analityk Doug Creutz z organizacji Cowan and Company. Według Douga, „Elektronicy” bardzo „minęli się” z obecną generacją, o czym ma świadczyć słaba sprzedaż takich „hitów”, jak Need for Speed: Shift, Dragon Age: Origins, czy Dead Space: Extraction. Pierwsza z gier – według analityka – ma znaleźć jedynie 900 tysięcy nabywców w Stanach Zjednoczonych. Nienajlepiej ma też poradzić sobie nowa marka twórców Baldur’s Gate – dzieło BioWare może osiągnąć sprzedaż na poziomie 1,5 miliona egzemplarzy, o ok. 550 tysięcy mniej niż zakładano wcześniej.
„Wciąż wierzymy, że EA minęło się z tą generacją konsol, jednak wbrew niedawnym spekulacjom, sądzimy, że jest mało prawdopodobne, iż firma stanie się celem przejęcia, na co wpływ mają różne czynniki” – stwierdził Creutz. Czyli – EA jest w „d…” i nikt nie zechce mu pomóc. Czy to nie przesada?
Mimo wszystko Creutz sądzi, że The Beatles: Rock Band, które niedawno pojawiło się na rynku, pokona pod względem liczby sprzedanych kopii konkurencyjne Guitar Hero 5, znajdując 3,5 miliona nabywców w Stanach Zjednoczonych. Tymczasem prawowity sequel, czyli Rock Band 2, rozejdzie się ponoć w liczbie 2,2 miliona egzemplarzy. To dość odważne stwierdzenie, biorąc pod uwagę fakt, że dzieło Neversoftu sprzedaje się na razie lepiej, niż gra poświęcona czwórce z Liverpoolu – (według serwisu VGChartz, The Beatles: Rock Band osiągnęło wynik na poziomie 1,12 miliona kopii, zaś Guitar Hero 5 kupiło 1,16 miliona, w Wielkiej Brytanii zaś, rodzimym kraju The Beatles, wyraźnie dominuje produkcja Activision).
Co wy na to? Czy to czasem nie kolejny dowód na to, że analitycy branżowi nadają się wyłącznie do pobierania comiesięcznych, całkiem wysokich pensji i do… niczego więcej?
Czytaj dalej
12 odpowiedzi do “Analityk z Cowan and Company: Obecna generacja gier? Electronic Arts ją przegapiło…”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Analitycy branżowi mają to do siebie, że lubią sobie pospekulować. Owszem, czasem udaje im się utrafić w sedno, ale zazwyczaj nieco się mylą. Tym razem jednak ?oberwało? się Electronic Arts, które rzekomo przegapiło tą generację konsol. I to bardzo.
A gdzieś mam wszystkich analityków.
tak samo mogę powiedzieć że Blizzard jest d*pie, a wy już udowadniajcie że nie
tak! analitycy są tak potrzebni… że aż żal mówić, Wolfenstein miał być murowanym zwycięzcą przed Madden 09 a przegrał tą bitwę, taki analityk był doskonały…
Oj jak ja się ciesze że Dragon Age minął się z nową generacją konsol. Dzięki temu mamy cRPG a nie action RPG.
Z analitykami i ich analizami jest z jak z programami plotkarskimi… Prawdziwego gracza nie obchodzą 😛 Żal, że ktoś dostaje kasę za tego typu wypowiedzi, bo do profesjonalizmu im wiele brakuje…
A jednak dalej są oplacani. Czyli się przydają.
to tlko głupie spekulacje skąd wiedzą jak się sprzeda bardzo dobry shift??
to że Ea jest do [beeep] to prawda, ale z drugiej strony nie ma lepszego producenta sequeli.
Nie zawsze ludzie na swoich stanowiskach są przydatni. Czasami są tylko wizytówką, złem koniecznym czy innym wytworem marketingowo-branżowym (niepotrzebne skreślić). W Polsce np: zdecydowanie za dużo mamy posłów i zbyt dużo kosztują państwo. Proste!
Hmm… ja bym analizę zaczął od tego, że EA sports przegapiło obecną „generację” PC… Zagłębiając się w temat dalej, rzekłbym, że popełnili jakieś błędy na poziomie marketingowym i dobre tytuły sprzedają im się przeciętnie, ale to moja opinia…
O lol, w dniu premiery cały, wielki regał z Shiftem (na PC) w media markt był pusty!!! I to kilka godz. od otwarcia (cena? 79,90zł!)… Słaba sprzedaż? hehee