Andrzej Sapkowski wybrał swoje faworytki. Te aktorki mogłyby zagrać Ciri i Yennefer w ekranizacji „Wiedźmina”

Andrzej Sapkowski wybrał swoje faworytki. Te aktorki mogłyby zagrać Ciri i Yennefer w ekranizacji „Wiedźmina”
Agnieszka "AgaMich" Michalska
Casting pisarza pokrywa się z marzeniami fanów?

Niedawno na Reddicie odbyła się sesja Ask Me Anything (AMA) z Andrzejem Sapkowskim, zorganizowana z okazji premiery anglojęzycznego wydania Rozdroży kruków. To właśnie wtedy autor przyznał, że CD Projekt Red popełnił błąd, tworząc więcej szkół wiedźmińskich, a także stwierdził, że nie zamierza pisać książek o innych bohaterach

Teraz głośno zrobiło się o wymarzonych castingach pisarza. Sapkowski podzielił się swoimi wyobrażeniami na temat idealnej obsady ekranizacji swoich książek. Na pytanie, kogo chciałby obsadzić w rolach Yennefer i Ciri, odpowiedział:

Jako Yennefer? Może Eva Green? Jako Ciri? Być może Natalie Portman – ale ta „wczesna”. Podsumowując, obsada wydaje się raczej niemożliwa. Innymi słowy: myślenie życzeniowe.

Nie ma wątpliwości, że obie aktorki spełniłyby oczekiwania nawet najbardziej wymagających widzów. Obecnie jednak ich wiek mocno odbiega od wieku postaci z książek, co sprawia, że taki wybór nie miałby większego sensu. Jednak Natalie Portman z czasów Padmé Amidali z trylogii „Gwiezdnych wojen” jako Cirilla zapewne niejednemu zawróciłaby w głowie.

Przy okazji AMA Andrzej Sapkowski podzielił się także innymi przemyśleniami:

  • ulubionym dinozaurem Sapkowskiego jest pterodaktyl, latający jaszczur z „Zaginionego świata” Arthura Conana Doyle’a;
  • pisarz nie udziela się w mediach społecznościowych, ponieważ ceni swoją prywatność;
  • chętnie zobaczyłby ekranizację trylogii husyckiej;
  • jego ulubionymi bohaterami książek są Andrzej Kmicic z „Potopu”, Jaime Lannister i Arya Stark z „Gry o tron”, Frodo Baggins z „Władcy Pierścieni” oraz Martin Eden z powieści Jacka Londona;
  • Yennefer inspirowana była m.in. wiedźmą Kirke z „Odysei” oraz królową Ginewrą i czarodziejką Nimue z legend arturiańskich, a także Catherine de Vauselles z „Wielkiego Testamentu”. Jak jednak stwierdził: „Było ich wiele, zbyt wiele, abym teraz mógł je wszystkie przypomnieć”;
  • pisarz ma radę dla fanów „Wiedźmina”: „nigdy się nie poddawajcie”.

Natomiast na pytanie, czy planuje napisać więcej książek niezwiązanych z Wiedźminem, autor odpowiedział, że „oczywiście”, ale nie zdradził żadnych szczegółów. Tak więc fanów Andrzeja Sapkowskiego czekają nie tylko nowe przygody Geralta z Rivii, ale także coś zupełnie nowego.