Angry Birds znika ze Sklepu Play, bo źle wpływa na inne gry Rovio

Przygodę z Angry Birds zacząłem zapewne niedługo po ich premierze w 2009 roku (pamięć już szwankuje, nie pamiętam dokładnie). Młóciłem w nie jeszcze na internetowej przeglądarce, jak zresztą masa innych osób w tamtym czasie. Popularności nie można było grze odmówić i zresztą taki stan rzeczy pozostaje do dziś. Już w 2018 roku dostaliśmy zapowiedź kolejnej adaptacji na duże ekrany, mimo że pierwsza udała się... no, nie udała się.

Można by było pomyśleć, że każdy developer marzy, żeby jego produkcja osiągnęła sukces na taką skalę. Rovio natomiast ma inne zdanie na ten temat... więc zamierza usunąć klasyczne Wkurzone Ptaki ze Sklepu Play. Z kolei w App Storze gra będzie dalej dostępna, tyle że pod zmienioną nazwą. Będzie ona brzmieć Red's First Flight. W ciągu 10 minut zdążyłem ją zapomnieć 3 razy, więc sugeruję to sobie zapisać. Za oficjalny powód tej decyzji twórcy podali negatywny wpływ gry na resztę produkcji w ich portfolio, wypełnionym głównie tytułami free-to-play. Zmiany wejdą w życie  dzisiaj, 23 lutego.

Tak więc Rovio zamierza usunąć klasyczne Angry Birds z Androida i zmienić nazwę w App Storze na znacznie trudniejszą do znalezienia oraz mocno odstającą od wszystkich pozostałych odsłon (Angry Birds 2, Angry Birds Friends, Angry Birds Journey, etc). I to akurat tę klasyczną odsłonę, która kosztuje zaledwie 5,76 złotych i nie posiada mikropłatności. Oczywiście to wszystko na rzecz pozostałych, wspieranych gier opartych na modelu free-to-play... i wypchanych (w moim odczuciu) absolutnie zbędnymi wewnętrznymi zakupami. No cóż.

Jeśli chodzi o ratunek w tej sytuacji, to pobranie gry zanim zostanie usunięta (więc raczej szybko) pozwoli dalej cieszyć się rozgrywką w klasycznym wydaniu. Przynajmniej tak długo, jak długo pozostanie na naszych telefonach.