92
Anonimowy pracownik RED-ów oskarża twórców Wiedźmina 3. „Kreują wizję gry, która nie istnieje”
Sprawcą całego zamieszania jest niejaki Anaxymenes, pragnący zachować anonimowość jeden z użytkowników forum NeoGAF, który twierdzi, że wie, co dzieje się wewnątrz studia CD Projekt RED i ma „kontakt z grą”. Nie pozostawia suchej nitki na polskiej ekipie. Jak pisze:
Wygląda na to, że wielu użytkowników przedstawia CDP jako jakieś magiczne studio, które myśli przede wszystkim o graczach. Uwierzcie – nie myślą. Od początku okłamują was o Wiedźminie 3. Marketingowcy tworzą niesamowitą wizję gry, która nie istnieje, podczas gdy ekipa zmuszana jest do pracy po godzinach od ponad roku.
To wszystko można byłoby potraktować jak zwykły trolling. Tyle tylko, że NeoGAF ma procedury weryfikacji swoich użytkowników – administrator forum stwierdził, że Anaxymenes został sprawdzony i rzeczywiście jest jednym z pracowników CD Projekt RED. Tym samym uwiarygodnił nieco jego słowa.
Do zarzutów odniósł się na łamach GameSpotu Michał Platkow-Gilewski odpowiedzialny w CD Projekt RED za komunikację z mediami. Jak mówi:
Dla zasady zazwyczaj nie komentujemy plotek, zwłaszcza, jeśli jakiś anonim pisze, że „to są tylko jej/jego słowa przeciwko marketingowi CDP”. Tak więc, odstawiając na bok gadki PR-owe – jeśli macie jakiekolwiek wątpliwości dotyczące jakości Dzikiego Gonu, obejrzyjcie sobie 35-minutowy gameplay, który niedawno opublikowaliśmy lub sprawdźcie reakcje graczy na nasze publiczne pokazy w trakcie gamescomu, San Diego Comic-Conu czy E3 i sami podejmijcie decyzję.
Platkow-Gilewski nie chciał jednak skomentować zarzutów o zmuszanie zespołu do pracy po godzinach. Chodzi tu o tzw. crunch – kontrowersyjną praktykę polegającą na pracy całymi dniami i w weekendy w celu ukończenia projektu.
Czytaj dalej
-
Diablo 4 ze sporymi zmianami w kwestii umiejętności i Piekielnych Hord. Blizzard...
-
Battlefield 6 rzekomo bez trybu battle royale na premierę. Ma zadebiutować ponad...
-
Wiedźmin 3 otrzyma jubileuszowe wydanie z nowym Steelbookiem. CD Projekt Red...
-
Duchowy spadkobierca Return to Castle Wolfenstein z datą premiery. Twórcy udostępnią pełną wersję...
92 odpowiedzi do “Anonimowy pracownik RED-ów oskarża twórców Wiedźmina 3. „Kreują wizję gry, która nie istnieje””
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Internetowy trolling czy może jednak jest coś na rzeczy? Jeden z internautów oskarża RED-ów o budowanie nieprawdziwego obrazu dotyczącego Wiedźmina 3: Dzikiego Gonu i zmuszania pracowników do morderczej pracy po godzinach. Polska ekipa dementuje te doniesienia.
EH … typek chce rozgłosu.
„Obejrzycie gameplay i sprawdźcie reakcje na pokazach”. Tak jakby gameplay’e i pokazy były w jakikolwiek sposób wiarygodne. Aliens: Colonial Marines też wyglądało cudnie, Watch_Dogs też. Dużo gier było sztucznie upiększanych na pokazach, więc póki gra nie wyjdzie to nie ma się co nakręcać.
@Speedfan ….anonimowy typek chce rozgłosu. [beeep] logic.| Sam czekam na grę, zobaczymy co z tego będzie 🙂
@Speedfan|Może gość mówi prawdę, ale do fanbojów i tak to nie dotrze.
To ja po prostu pójdę i poczekam, aż to studio ze stuprocentową historią robienia dobrych gier zrobi grę, bo z jakiegoś względu nie wierzę anonimowemu pracownikowi, że nagle zapomnieli jak to się robi. Może dlatego, że taki anonimowy pracownik pojawia się średnio raz na miesiąc.
Rozmawiałem z jednym z programistów do Wiedzmina 2. Ponoć cały czas były stwarzane problemy na konwersje na konsole, część interakcji mechaniki gry po prostu na konsole się nie nadawała a była ukończona na PC, koniec końców nigdy nie ujrzała światła dziennego. To było kope lat temu jednak nie zdziwię się jeżeli dalej zewnętrzne firmy ( nie tylko pod kątem konsol) wtryniają się w egzekucje gry.
„Wygląda na to, że wielu użytkowników przedstawia CDP jako jakieś magiczne studio, które myśli przede wszystkim o graczach.” Oj prawda prawda. Facet dobrze mówi. Nie raz na forach można odnieść wrażenie że panuje istny kult na CDP i W3. Do tego to te wielkie obietnice jaka to ma nie być ich gra – w tym kraju już nie jeden cuda obiecywał 🙂
Co jak co, ale w kwestii zmuszania do pracy po godzinach i w weekendy – niespecjalnie byłbym zaskoczony, tym bardziej że mówimy o Polsce, gdzie pracownik bardziej boi się o swoją pracę i „siedzi cicho” nawet w przypadkach ekstremalnego crunchu – poza tym, w każdej plotce jest ziarno prawdy. I fakt, kult CDP i W3 jest wręcz przerażający – zalatuję wręcz sektą wyznawców. Ale i tak – co do PR-u i jakości gry – nawet dotrzymają 60% ze wszystkich obietnic, to gra zapewne i tak będzie świetna.
Praca po godzinach i w weekendy? Wow, normalnie w Polsce nikt tak nigdzie nie pracuje 😀 Biedaczek się znalazł zarabiający co najmniej 4k zł na rękę.
Wy się nie bójcie, bo nawet jeśli są nadgodziny to napewno są one im wypłacane. To nie jest jakaś produkcja i tutaj nie płacenie nadgodzin, by nie uszło ;D
Ja nie widzę niczego dziwnego w crunchu. Tak wygląda po prostu praca w tym interesie, tak działają duże studia developerskie na całym świecie i jeśli chce się zachować w miarę zdrowy budżet i to jak długo powstaje produkcja, może się okazać konieczne. Mam znajomych, którzy się trudnią game devem (znajomy nawet pracuje nad W3), sam chcę po skończeniu studiów się tym zajmować i trzeba sobie po prostu zdać sprawę z tego, że jest to normą, a na ostateczny kształt gry wpływają często drobnostki i szczegóły.
Ehhh… pierdo***nie kotka za pomocą ” młotka ” ,ale niestety to już Norma.
Wszystko zaczęło się chyba od tych ostatnio ujawnionych screenów. Tutaj macie temat, o którym mowa w newsie: http:www.neogaf.com/forum/showthread.php?t=905447 A tutaj ktoś zrobił ich porównanie do tego, co zaprezentowano wcześniej: http:www.neogaf.com/forum/showpost.php?p=132589982&postcount=145 Przy okazji warto wspomnieć, że Redzi zaprzeczyli już downgradowi grafiki.
Post Anaxymenes jest na 7 stronie tamtego tematu.
Tak jak ktoś wcześniej pisał CDP poprzednie 2 gry które zrobiło, zrobiło świetnie więc mają u mnie spory kredyt zaufania co do W3. Co do samego crunchu to jak się facetowi praca nie podoba to niech ja zmieni. Niestety w game devie crunche to norma i niczym tu sie CDP nie różni od innych deweloperów.
Hmm… to była chyba ta sama notka, która jest w newsie… Cóż, zapędziłem się.
Nie tylko w Polsce pracuje się po godzinach. To norma w każdym kraju w wielkich firmach i u bezczelnych prywaciarzy zatrudniających często „na czarno”. Hejter nie wspomniał nic o płacach. więc nie są one niskie i zapewne wypłacane są w terminie, za każdą dodatkową godzinę z obowiązującym prawnie dodatkiem. To, że RED nie dba o graczy, wiem, ponieważ gdyby dbał, materiały promocyjne byłyby we wszystkich językach, a i nikt nie przechwalałby się non stop, że cudowna grafika z prezentacji będzie odtwarzana
na konsolach. W downgrade wersji PC nie wierzę, ponieważ ta grafika aż tak nie powala, żeby była niemożliwa do uzyskania. Właściwie 3 wygląda niewiele lepiej od 2. Poprawiono jakość tekstur i szczegółowość modeli oraz zwiększono świat i tyle. Efekty (głębia obrazu, słońce…) są takie, jak w 2. Marketingowcy właśnie są od tego, by stworzyć niesamowitą wizję produktu, więc robią kawał dobrej roboty, skoro ludzie im wierzą. Po grze za ok. 150 zł nie spodziewam się niczego ponad normę (np. Skyrim). Będzie git.
Ale jednak jest w tym trochę prawdy. Przecież wiadomo, że żadna firma nie robi gier „dla graczy” tylko dla pieniędzy i w tym nie ma nic dziwnego a ludzie i tak się łudzą, że jest inaczej.
Widać, że dla niektórych, tego typu newsy, to swoiste święto, będące uzasadnieniem do narzekania, psioczenia i mieszania z błotem czegoś, co się jeszcze nawet nie ukazało. To, że w czasie kampanii reklamowej produkt finalny zapowiada się lepiej, niż wygląda w rzeczywistości, to norma, takie jest zresztą zadanie marketingu – sprzedać produkt!
A, w którym to studio pracownicy nie zostają po godzinach gdy tytuł ma zostać wypchnięty za drzwi, a trzeba grę zrobić na tip-top. Ważne aby mieli zapłacone za pracę, a produkt był wysokich lotów od początku do końca. W BW, DICE, Infinity i wielu innych jest to samo. @wielki0fan0gier Przeskok w jakości jest niesamowity to tak jak w przypadku BF:BC2 i BF3.
ja też pracowałem w CDP Red nad Wiedźminami i też pracowałem po 14h i w weekendy, ale wyłącznie dlatego, że tego CHCIAŁEM i mi za to płacili. Żadnego nacisku i zmuszania ze strony przełożonych nigdy nie było.
Zresztą jakby tam wstawić EA zamiast CDP to nagle by się odezwały głosy oburzenia, mówienie o złotej kupie itd.
Tu raczej nie chodzi o to czy robią to dla pieniędzy, ale czy robią to tylko i wyłącznie dla pieniędzy (czy jest w tej pracy jakaś pasja czy jej nie ma).|W tego typu pracy wszędzie się pracuje przy godzinach największe studia VFX też trzymają ludzi po godzinach, liczy się czy im za to płacą a nie czy siedzą po godzinach.|Jeśli będzie downgrade, to tylko na konsole w stosunku do max ustawień na PC. Nie wiadomo jakie będą max i min wymagania więc na razie nie ma co gadać
Pracuję w grafice / animacji (nie akurat w branży gier komputerowych) i spokojnie jestem w stanie uwierzyć w słowa tego gościa. Czasem jest termin i masa roboty. Wraca się do domu tylko by się przespać a to też nie zawsze. Dedline + mało ludzi = praca po godzinach. Możliwe, że Redzi podeszli do tematu zbyt ambicjonalnie czego wynikiem jest za….dol pracowników 24/7. Szoku nie ma.
Nie pierwszy taki wyciek, już kiedyś pojawiły się w necie notatki twórców typu „a tu wstawcie cycki”, „to sobie odpuścimy” Każdy pamięta ile naobiecywali w W2 a co potem z tego wyszło. No nic pożyjemy zobaczymy
Szkoda ich bo człowiek powinien pracować 8h, no ale taka praca, gry coraz lepsze, termin już znamy a grę trzeba dopracować do perfekcji. Podejrzewam, że aby ci ludzie mogli normalnie pracować to gra musiałaby wyjść dużo później.
forest88 Jasne a ja tam pracowałem po 48h/24 i tylko dla tego bo tego chciałem. Serio.
A pracownicy CD-Action mają regularne crunche co 28 dni przed deadlinem 😉 . Proponuję stoperan. ;-P.
@piorek666 – chyba w socjalizmie. Człowiek powinien pracować tyle, ile chce, pomijając lenistwo, skupiając się na jego ambicjach, celach, jakie sobie postawi i realnym oszacowaniu pracy potrzebnej do tego, by je spełnić. Jednego dnia ktoś może mieć ochotę pracować nad czymś cały dzień i pół nocy, a następnego dnia może nie mieć ochoty na nic. Komuś będzie pasowała praca o stałych godzinach, a np. ja wolę przycisnąć w okresie wiosennym i letnim, by zwolnić na jesień i później wstawać zimą. To jest wolność.
A że ta wolność nie pozwala dotrzymać tempa konkurencji – tak już było i zawsze będzie w społeczeństwie. Dlatego nie warto na siłę robić z siebie informatyka/prawnika/lekarza itp. tylko zająć się tym, co po prostu chcemy po sobie zostawić. Czasami będzie to wymagało siedzenia „po godzinach”, a innym razem będzie dało się to ogarnąć w racjonalny sposób, pracując nad charakterem i nie poddając się lenistwu i nadmiernej ambicji.
Jak były podobne newsy na temat Castlevanii LoS2 czy LA Noire to ludzie w komentarzach pluli jadem i życzyli twórcom najgorszego. Jak chodzi o W3 to się nagle okazuje że to przecież normalne i nie ma żadnyc problemów. Najpierw ekskluzywne rzeczy w kolekcjonerce X1, downgrade graficzny PS4, teraz to. Kiedy CDPR przestanie mieć u polaków free pass na absolutnie wszystko co robią?
Niepotrzebne słowa krytyki są udzielane wobec polskiego studia. Praca po godzinach nie jest darmowa i jeżeli zaistniała by taka sytuacja każdy z pracowników miałby płacone za nadgodziny.
Co wyjdzie z Wiedźmina 3 – zobaczymy, za to inne gry, nad którymi setki ludzi spędzały wiele dni i nocy, nie wyszły idealnie. Sam sprzęt, na którym gramy, jest po prostu wolny. Gdyby PC za 5 tysięcy złotych byłby 10 razy szybszy od obecnego zestawu za tą kwotę, gry mogłyby działać na podrasowanym Unreal Engine 4 czy zupełnie nowych silnikach, a nie na przestarzałej technologii, stworzonej kilka lat temu (Wiedźmin 3 też jest oparty na starym silniku z 2).
@b3rt Akurat ludzie narzekali na kolekcjonerkę X1 i na downgrade PS4.Więc nie przesadzaj.
Gościu wbija na forum, wypisuje z kapelusza wyjęte informacje, które nie są niczym odkrywczym (PR lukruje tytuł, żeby się sprzedał, crunche w firmie developerskiej? Pierwsze słyszę O.o ), nie przedstawił niczego konkretnego, a poproszony o to obrał taktykę „nie wierzycie to wasza sprawa, więcej się nie wypowiadam (sam dół strony 7.)”. Hmmm… Taaaa, chyba mu wierzę, seems legit.
Aż dodam sobie do folderu zakładek, by szachować tym newsewm, gdy dojdzie do plucia jadem na EA, itp. CDP to korpo, przez co zależy im tak samo na pieniądzach jak i tym wielkim. Numerów (a przynajmniej zbyt wielkich) nie odstawiają, bo jeszcze nie mogą sobie na to pozwolić.
Za długo to trwa a przekładanie ustalonego terminu premiery (chyba?) zwykle nie kończyło się najlepiej. Tak przynajmniej myślę, sądzę że gra będzie miała odczuwalnie gorsze recenzje niż poprzednie części.
„Anonimowy” hehe, zawsze anonimy mają najwięcej do powiedzenia.
@gerth – Za długo? Byś chciał żeby zrobili W3 w rok albo dwa?
Oj ktoś puścił bąka w pokoju pełnym pachnących wanilii. Ciężko będzie się smrodu pozbyć.
Nie ździwił bym się gdyby to była prawda, już przy W2 pojechali, 16 zakończeń, świat będzie zupełnie inny względem wyborów a każdy wie jak to wyglądało. Na pewno przesadzają trochę opowiadając te wszystkie rzeczy ale gra i tak będzie dobra, do tego nie ma wątpliwości.
Nawet jak jest tym za kogo się podaje to nie oznacza to, że mówi prawdę.
Winny sie tłumaczy 😀
Jeśli mamy wątpliwość czy gra jest taka dobra jak ją malują twórcy, to mamy zobaczyć specjalnie przygotowane przez nich, nie pokazujące słabych stron nagrania z rozgrywki. To ma sens.
Jeżeli chodzi o crunche w CDP to nic nowego – w internecie jest pełno takich opinii które potwierdzają że w CDP bardzo często ludzie harują przy „bonusowych” godzinach
@xSuperSS Nie martw się, prawo gwarantuje ile maksymalnie nadgodzin na miesiąc może być. Zakładam, że w takiej sytuacji „jadą po bandzie” @b3rt Przeczytaj jeszcze raz newsy o CLoS 2 i LA Noire. Tam nie było tylko crunchu (I gadaj co chcesz ON ZAWSZE JEST OBECNY w procesie produkcyjnym) ale też tyraniczny główny dyrektor i potworna organizacja pracy. Tu tego nie ma.
@Kawalorn Nie ma albo nie wiesz że nie ma. Tam lawina też zaczęła się od jednego wpisu, a później posypały się kolejne pokrzywdzone duszyczki które pracowały ponad normę i wyciągały coraz to wymyślniejsze brudy.
Skoro admin forum potwierdził jego tożsamosc, to nie widze powodu, by nazywac to trollingiem.