26.06.2018
Często komentowane 21 Komentarze

Anthem: Brak friendly fire, budowa zbroi Javelin, nieobecność (chwilowo?) cross-playu

Anthem: Brak friendly fire, budowa zbroi Javelin, nieobecność (chwilowo?) cross-playu
Mamy sporo szczegółów na temat „być albo nie być BioWare”

Źródłem informacji jest Mark Darrah, producent wykonawczy gry, który rozgadał się na jej temat na swoim Twitterze.

Podsumujmy, czego się dowiedzieliśmy:

  • Gracze będą mogli dysponować kilkoma różnymi kombinezonami Javelin (vel buildami), których jednak nie zmienimy w czasie walki. Personalizacja i dobór wyposażenia mają się odbywać pomiędzy zadaniami. Przy okazji: kombinezonów nie da się (permanentnie) zniszczyć.
  • Poziom znajdowanego wyposażenia będzie uzależniony od poziomu naszej postaci (a nie noszonego przez nią kombinezonu). Przedmioty – bez zaskoczenia – otrzymamy za wykonywanie misji, walki i eksplorację, ale – tu pewne zaskoczenie – nie będziemy mogli nimi handlować z innymi graczami. Przynajmniej w dniu premiery.
  • Każdy z kombinezonów poza walką ma się poruszać w tym samym tempie. Różne modele zbroi odblokujemy dzięki realizacji zadań (sami wybierzemy, którą z konfiguracji chcemy pozyskać w jakiej kolejności).
  • Scars, czyli napadający na wolnych strzelców bandyci, których możecie podziwiać w miniaturce newsa, nie są ani Obcymi, ani ludźmi.
  • W grze nie pojawią się walki w powietrzu. Ergo: jetpack pomoże nam w przemierzaniu planety, ale nie ma co liczyć na sceny rodem z filmowego „Iron-Mana”. Na osłodę: w toku gry ulepszymy kombinezony, co pozwoli nam na dłuższy lot. Może się to przydać, bo jeśli spadniemy z dużej wysokości, gra naliczy nam punkty obrażeń.
  • Podczas rozgrywki wejdziemy w interakcje nie tylko z osobami z naszej drużyny. Przykładowo inni gracze będą mogli reanimować naszego konającego bohatera.
  • Nie pojawi się friendly fire. Zespół rozważy dodanie tej opcji, ale dopiero po premierze.
  • W Anthemie zaszyty będzie tryb dla osób z zaburzeniami rozpoznawania barw.
  • Nie pojawi się zaś cross-play między pecetowcami a użytkownikami XBO (bo, bądźmy szczerzy, Sony i tak nie pozwoliłoby właścicielom PS4 na bratanie się z właścicielami innych platform).
  • Każda z misji jest projektowana pod kątem czteroosobowej drużyny (choć pojawi się opcja solowego zaliczania zleceń).
  • Anthem zadebiutuje 22 lutego na PC, PS4 i XBO. Obszerną galerię ze screenami i grafikami koncepcyjnymi rodem z E3 możecie sprawdzić pod tym adresem. Informacje, które BioWare ujawnił na temat Anthema podczas targów, wypisaliśmy zaś w tym newsie.

    21 odpowiedzi do “Anthem: Brak friendly fire, budowa zbroi Javelin, nieobecność (chwilowo?) cross-playu”

    1. Jeżeli być albo nie być studia, które do niedawna robiło tylko solidne RPGi ma być gra sieciowa, to chyba trzeba zbierać hajsy na prawa do ME,DA i Kotora.

    2. Nie brzmi to zachęcająco :(|@palka7 nie no mają pewne dośwadczenie… przecież przenieśli wszystko co najgorsze z mmo do inkwizycji, a chyba me3 miało tryb multi.

    3. @palka7|Widzisz, i tutaj niespodzianka, bo Anthem spotyka się z generalnie mocno pozytywnym odbiorem, choć przecież nie pokazano do tej pory nic, co nie budziłoby uzasadnionych podejrzeń o bezczelne klonowanie Destiny. Najwyraźniej jednak marnowanie umiejętności oraz mocy przerobowych zasłużonych twórców gier RPG na prostacką sieciówkę jest mniejszym przewinieniem od wstawienia do Battlefielda kobiecych awatarów. Nawet nie będę udawać, że rozumiem motywy, którymi kieruje się ta społeczność…

    4. @Shaddon Spotyka się z pozytywnym odbiorem zachodnich mediów, które tak samo zachwycały się takimi grami jak Destiny 1/2 czy The Division, gracze którzy chcieli od gry kosztującej (bez DLC i reszty bzdur) 60$ czegoś więcej niż powtarzalnego nawalania do gąbek w tych samych misjach byli mocno rozczarowani. Nie ufałbym prasie jeżeli chodzi o odbiór Anthem, trzeba poczekać aż sami gracze wyrobią sobie opinie.

    5. z każdym newsem gra co raz bardziej wygląda na Destiny

    6. To z każdym newsem wygląda coraz gorzej.|”kombinezonów nie da się (permanentnie) zniszczyć” – brzmi jak system: Twój kombinezon został uszkodzony, naprawa potrwa 30 minut, chyba że zapłacisz 2$.|”W grze nie pojawią się walki w powietrzu” – czyli wykastrowali jedyną rzecz, która wyglądała ciekawie podczas prezentacji i sprowadzili ją tylko do eksploracji.

    7. @Nezi23|Śmiem wątpić, że to prasa nabija te dziesiątki tysięcy polubień pod materiałami o Anthem. Poza tym, skąd sugestia, że gusta tzw. „Zachodu” w jakiś istotny sposób różnią się od naszych? Przecież to redaktor CD-Action ocenił Destiny 2 na bodajże 9 podkreślając na każdym kroku jak znakomita jest do gra, a większość polskojęzycznych portali tylko mu wtórowała.

    8. @kolosmenus – bardziej jak Warframe.

    9. @Shaddon pisząc zachodnich miałem na myśli najpopularniejsze, najbardziej wpływowe, oceną z CD-Action raczej Bioware nie będzie się chwalił składając premierowy zwiastun Anthem’a (bez urazy redakcjo ;)), a lajki zawsze będą jeżeli gra jakoś się graficznie prezentuje na zwiastunie. Meritum mojej poprzedniej wypowiedzi była głównie porada, żeby po prostu poczekać na opinie samych ludzi którzy trochę czasu przy grze spędzą.

    10. Ja kupiłem destiny 2 na przecenie. Ale kierowałem się właśnie recenzja z CDA. No i już więcej nie kupię nic co przypomina destiny nawet z kilometra.

    11. Coraz bardziej mam wrażenie że to raczej „nie być” BioWare. Gra może i będzie dobrze dopracowana, z ciekawym pomysłem na mechanikę i świat ale po BioWare oczekuje się raczej świetnej fabuły, interakcji z członkami drużyny i uczucia ratowania świata a nie rozgrywki w stylu Destiny. Mam jednak nadzieję że choćby gra była nie najlepsza to sprzeda się na tyle dobrze, że BioWare będzie mogło kontynuować swoje 2 największe, w tym momencie, marki bo na kolejnego Dragon Age’a nie możemy się doczekać.

    12. Delikatnie rzecz ujmując nie wygląda to dobrze. Wiem że ocenianie gry zanim wyszła jest ciutkę przedwczesne ale to wygląda jakby ktoś wziął Warframe, zostawił 4 framy, ustawił limit na archwinga podczas eksploracji Plains of Eidolon (głupi pomysł swoją drogą) i odebrał możliwość handlu z graczami (następny głupi pomysł). Coś czuję że skończy się jak z moimi planami kupienia Destiny 2.

    13. @MynDonos|Zwróciłeś uwagę na ciekawy paradoks dotyczący BioWare i Anthem. Otóż, jeśli gra odniesie sukces, będzie to równoznaczne z (przymusowym) obraniem kursu na kolejne bliźniacze produkcje w przyszłości, a co za tym idzie, całkowitym porzuceniem dotychczasowego dorobku studia. Jeżeli jednak Anthem, co mało prawdopodobne, okaże się finansową klapą, najprawdopodobniej przypieczętuje to los BioWare, nad którym od dłuższego czasu wisi widmo zamknięcia. I tak źle, i tak niedobrze.

    14. EastClintwood 26 czerwca 2018 o 13:28

      @ Shaddon|Obecne BioWare i jego produkty mają mało wspólnego z tym co dawniej stało za tą nazwą. W przypadku zamknięcia nikt nie będzie za nimi płakał.

    15. Studio, które przez cały czas swojego istnienia było znane z RPGów robi strzelankę jako swoją grę „ostatniej szansy”. To się nie może udać, zresztą BioWare to już i tak kreatywny trup.

    16. Do śmieci to idzie

    17. (Troll mode on) Kogo to obchodzi, niech gadają czy będzie tam Battle royale!

    18. RIP bioware.

    19. CzlowiekKukurydza 26 czerwca 2018 o 18:54

      A wiadomo już jak tam z levelowaniem? Będzie można naklepać jakąś sensowną ich ilość czy 15 – 20 poziomów i jedynce co nam pozostanie to raidy (o ile się pojawią) i farmienie w nieskończoność?

    20. Delikatnie rozbudowana Andromeda online? Podziękuję…

    Dodaj komentarz