Anthem: Nie będziemy płacić za dodatki fabularne

Już od dłuższego czasu wiemy, że w najnowszym dziele BioWare’u zabrakło miejsca na skrzyneczki z losową zawartością. Choć mikropłatności pojawią się w grze, to będą całkowicie opcjonalne. Wszystkie przedmioty możemy nabyć za wirtualną walutę. To nie koniec dobrych wieści. Otóż w miniony weekend producent Mark Darrah poinformował, że fabularne rozszerzenia do Anthema będą całkowicie darmowe:
W kwestiach dotyczących fabuły nie chcemy dzielić społeczności fanów. Chcemy natomiast, aby wszyscy gracze mogli przeżyć te same historie, dlatego nic z tego [chodzi o fabularne dodatki – dop. red] nie zostanie zablokowane.
Podobno konstrukcja świata gry sprzyja popremierowemu dodawaniu nowych scenariuszy. Samo Tarsis – centralny hub gry – to miejsce, w którym dokonujemy osobistych wyborów, budujemy relacje z enpecami oraz przyjmujemy kolejne zadania. Tarsis ma myć domem dla „żywej społeczności”. Michael Gamble, główny producent, tak opowiada o popremierowych aktualizacjach:
Po premierze Anthema możemy powiedzieć: ok, teraz rozbudujemy historię jednego z tych agentów [postacie oferujące specjalne kontrakty – dop. red]. W świecie gry może też dojść do wydarzeń, jakie zmieniają relację [z konkretnym enpecem – dop. red], wpływają na tego bohatera lub zmieniają rodzaj misji dla określonych postaci. Możemy również dodać nowych bohaterów i agentów. Możemy to wszystko zrobić, bo Anthem oferuje nam odpowiednie narzędzia. (…) Mam nadzieję, że nasze przyszłe gry, niezależnie od tego, czy będzie to Dragon Age, czy ta gra ze słowem „Mass” w tytule, będą wykorzystywać ten sposób opowiadania historii.
Anthem zadebiutuje 22 lutego 2019 roku na PC, PS4 i XBO. Trzy tygodnie wcześniej do posiadaczy zamówień przedpremierowych oraz abonentów usługi EA Access trafi demo gry.
Czytaj dalej
23 odpowiedzi do “Anthem: Nie będziemy płacić za dodatki fabularne”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Nauczyli sie ?
Zaskoczonym. Pozytywnie.
@Down Naiwni jesteście, pamiętacie jak obiecali że nauczyli się na błędach zapowiadając Battlefront 2? Jak obiecali darmowe DLC żeby nie dzielić graczy? No właśnie…
Tak jak we wczorajszym niusie o systemie dialogowym na który się zdecydowali (czyli tak albo… tak) byłem mocno sceptyczny, tak to ogłoszenie dużo zmienia. Jedyną konkurencją dla Anthem jest Destiny 2, w które de facto trzeba wrzucić ponad 500zł żeby spróbować wszystkiego. Jeśli rzeczywiście wszystkie rozszerzeni fabularne będą darmowe, to może się okazać, że Anthem podbierze resztę player-base’a z D2.
still not interested…
Pożyjemy, zobaczymy, ale EA jest w bardzo złej sytuacji, więc zadzieranie z community po raz kolejny, im się kompletnie nie opłaca. Kasa z MUT i FUT im pomoże, ale potrzebny jest porządny PR.
@Nezi23|Z tym, ze gdy EA zapowiedzialo brak premium/season passa w Battlefront II wiadomo bylo, ze dodatkowa kase beda ciagnac najprawdopodobniej ze skrzynek. Przejechali sie jedynie na ich zawartosci, ktora miala wplyw na balans rozgrywki PVP. Ostatecznie wyciagneli z tego wnioski zamieniajac itemy ze skrzynek na kosmetyke. Z tego co sie orientuje, w Anthem trybu PVP ma nie byc, wiec nawet jesli w skrzynkach bedzie sprzet mniej lub bardziej ulatwiajacy zabawe, to kupoburzy to wielkiej nie wywola.
Jest tylko jedno wyjaśnienie tego fenomenu: w grze nie będzie fabularnych dodatków. 🙂
Nosz k… Zapowiedzi nowego Borderlands ni słychu, ni dychu, a pograłbym w jakieś strzelanie i zbieranie .
@CzłowiekKukurydza|Na ten moment z nowych gier to tylko Destiny 2. Ewentualnie Warframe jeszcze.
@Scorpix Jakoś obie mnie nie zainteresowały. No i tutaj można odpalić jakieś 'najs kombo’, a to nie byle co.
„Those fuckers are up to something”
BTW: Wyszedł już ich nowy twór Command and Conquer: Rivals. O ile ludzie chwalą warstwę strategiczną gry, to tytuł jest całkowicie rozwalony przez mikrotransakcje i loot-boxy. Na youtube jest przykład jak dwie osoby grają na tym samym poziomie, ale jedna z nich ma ogromną przewagę, bo jej jednostki są lvl 5, a nie lvl 2. Karty i jednostki leveluje się jak w Clash Royal czy mobilce South Park.|Krótko mówiąc: płać lub płacz.
Edit: Nie tyle wyszedł, co dali kolejną porcję kodów do bety czy alfy. Ci co wykładają kasę mają na ten moment ogromną przewagę.
@CzlowiekKukurydza Strange Brigade. Masz skrzynki, supermoce i strzelanie do wielu niemilców w coopie
Ech ciągle te jojczenie na mikropłatności. Równouprawnienie to wymysł socjalistów. Nigdy go nie było i nie będzie. Kto ma kasę ten rządzi. Ot podstawowe prawo człowieka. Jeśli są ludzie, którzy gotowi są płacić za przysłowiową zbroję dla konia, to wydawca byłby głupi, gdyby tego nie wykorzystał. A że ortodoksi jojczą Co z tego, skoro rzesze płacą… Dodajmy, że u wujka Sama podział na biednych normalsów i bogatych jest powszechny. Pomijając poważne sprawy to spotkać się z tym można w takich miejscach jak…
wszelkiej maści atrakcje typu parki rozrywki czy co bardziej oblegane znane miejsca. Możesz sobie kupić normalny bilet i stać w długich kolejkach, albo kupić dwa razy drożysz bilet i nie stać. Takie życie 🙂 A na dodatek odbija się to na normalnie czekających bo „bogacze” ryją się na przód kolejki co powoduje, że „normalsi” czekają dłużej. Także w grach jest to samo. Niesprawiedliwość jest wymierna – albo nie płać i płaczalbo w końcu nie płacz i zapłać. Taki lajf.
@CzlowiekKukurydza a kto Ci broni znowu przejść Borderlandsy? Ja niedawno do nich wróciłem. Inna postać, ta sama radocha 😀
W ogóle nie będę za grę płacił, po prostu jej nie kupie. EA nie dziękuję.
Znając EA te dodatki będą darmowe, ponieważ ich nie będzie.
@lordshaitis|Wyznanie z cyklu „Jak zostać bohaterem we własnym domu”.
w Anthem: Nie będziemy płacić za dodatki fabularne – A cóż to jest za bajka? Wszystko to być może! – Prawda, jednakże ja to między bajki włożę.
@Aramis No myślałem też nad powrotem bo z dwa lata nie grałem, może nawet z kumplem bym odpaliłem. Tylko, że ja mam 1000h nagrane i momentami sam sobie odbieram radochę gdy za dobrze znam zachowania bossów, itd.