22.06.2011
Często komentowane 179 Komentarze

AntiSec: Grupy hakerskie na głębokiej wodzie

AntiSec: Grupy hakerskie na głębokiej wodzie
Hakerzy z LulzSec, Anonymous i przeróżnych mniej znanych grup postanowili połączyć swe siły i stworzyć flotę wojenną, która żeglując po wodach internetu otworzy ogień na wszystkie rządowe porty i instytucje. Strony CIA, FBI i już posmakowały pierwszych kul armatnich, a to podobno tylko początek. Czego możemy spodziewać się w przyszłości?

Plan działania i program grupy wytłumaczono w oficjalnej informacji udostępnionej przez członków LulzSec:

Witajcie Lulz Lizards, Wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego, że nasz internetowy ocean kontrolują rządy różnych państw, oraz rozsiani po świecie terroryści pokroju „etycznych hakerów”. Siedzą i wyglądają sobie ładnie w lukach ładunkowych pełnych nieuczciwie zdobytego łupu i wydaje im się, że stawianie warunków i zniewalanie wszystkich innych statków w ich zasięgu jest w porządku. Nasza wojenna flota ochrzczona Lulz Lizard deklaruje niekończącą się wojnę o efekcie natychmiastowym, w której wrogami są sprzątający nam sprzed nosa wolność „moderatorzy” roku 2011. Witajcie w Operacji Anti-Security (#AntiSec). Zachęcamy każdą pływającą jednostkę, dużą lub małą, by otworzyła ogień w stronę dowolnej agencji rządowej, która tylko stanie na jej drodze. W pełni popieramy chwalenie się słowem „AntiSec” na dowolnej zniszczonej stronie internetowej dowolnego rządu, oraz uwiecznianie go fizycznie w formie graffiti. Zachęcamy was, byście roznosili wieści o AntiSec jak świat długi i szeroki, bo zostanie to zapamiętane. By wzmocnić siłę naszych działań łączymy siły z kolektywem Anonymous i wszystkimi innymi zjednoczonymi statkami wojennymi. Czy pływasz z nami, czy przeciwko nam, czy żywisz do nas jakąś osobistą urazę, lub masz płonące pragnienie zatopienia naszego samotnego statku – zapraszamy cię, byś dołączył do naszego buntu. Razem możemy obronić się skutecznie – tak, by nasza prywatność nie została opanowana przez bogacących się nienasyconych żarłoków. Twój kapelusz może być biały, szary, lub czarny, a twój kolor skóry nie ma żadnego znaczenia. Jeżeli zdajesz sobię sprawę z korupcji, pomóż w wyciąganiu jej na światło dzienne w imię Anti-Security. Głównym priorytetem jest wykradanie i ujawnianie wszystkich tajnych informacji, właczając w to e-maile i dokumentacje. Głównymi celami są banki i inne wysoko powstawione instytucje. Jeżeli spróbują cenzurować nasze postępy, zrównamy z ziemią cenzorów kulami z naszych dział ochrzczonych jaszczurzą krwią. Teraz, albo nigdy. Zapraszamy na pokład, oczekujemy cię. Historia zaczyna się dzisiaj.

Pierwsze graffiti zaliczone:

Co się stało w międzyczasie? Hakerskie łódki zaatakowały strony brazylijskiego rządu, oddały informacje na temat dwóch „zdrajców” w ręce FBI, oraz zdementowały wczorajsze plotki o tym, jakoby ktoś, kogo „zdesperowana brytyjska policja” zamknęła w więzieniu należał do ich grupy.

Więcej? Podobno już niedługo.

Ach, AntiSec doczekało się także oficjalnego themesonga:

179 odpowiedzi do “AntiSec: Grupy hakerskie na głębokiej wodzie”

  1. @pitrek136 – a Ty to pracujesz może, czy mamusia Ci kieszonkowe daje? Tylko pamiętaj, że jak oni zchakują bank Twojej mamy to nawet tego kieszonkowego nie dostaniesz.

  2. Niech lepiej zakatują rząd Korei Północnej oraz chin cenzurującą cały internet może jak by uwolnili internet w tych krajach ludziom tam by trochę błysło w głowie że żyją w kraju kłamstwa

  3. „idea szczytna” aha……Może pierw dojdźmy do tego. O co im w ogóle chodzi. „Okradanie banków” bla bla bal…tylko po co…..bo to co napisane, to dla mnie kompletne pierdoły….smarkacze biorą się za rzekome szczytne idee, z jakiś błahych powodów. Robią szum, hakują strony producentów gier…tak jakby to mogło się trzymac kupy,,,a w żaden sposób się nie trzyma. Powiem więcej. Dzieci się 'z marszczą’ jak na poważnie weźmie się za nich FBI i Interpol. Wtedy będzie płacz i zgrzytanie zębami. O M G

  4. Nie myślałem, że kiedyś to powiem, ale zdaje się, że dożyliśmy cyberwojny z cyberterrorystami 0_o. Ciekawe jest, że Panowie odlecieli już tak bardzo, że nie zdają sobie sprawy, że 95% populacji z chęcią by ich powiesiło na najbliższej lampie za przyrodzenie…

  5. Nie kryjmy, że to co robią to przestępstwo.

  6. Jeżeli wytnie się wszystkie przenośnie w powyższej wypowiedzi zostaje nam tylko zachęta to kradzieży, która jest przestępstwem. Serdecznie życzę im rychłej porażki;)

  7. Jakie to wyniosłe i pełne ideałów. Ktoś tu naoglądał się za dużo V jak vendetta. Nie ukrywajmy jednak że to walka z wiatrakami i jedyne co zdołają zrobić to wkurzyć kilka instytucji, a później bardzo długo będą ścigani. Gadanie typu ”dopóki mi nic nie jest niech sobie atakują” jest równie durne jak sama grupa.

  8. Może to co teraz napiszę paru osobom się nie spodoba (ale spokojnie wyluzujcie). Popieram akcję AntiSec. Tak, nich wykradną wszystkie tajne dane tych wszystkich tajniaków. Niech oczernią wszystkie banki i pokażą ludziom co się kryje za ścianą „zaufania” jaką budują większe firmy i korporacje. Niech cały brud wyjdzie na jaw. Założę się, że co niektórym firmom krew zaczęła płynąć szybciej… szczególnie tym, które mają coś do ukrycia… .

  9. NIE OCENIAJCIE NA ZAŚ! Poczekamy i zobaczymy… Jeśli będą trzymać się zasad moralnych i ujawniać np. tylko ukryte konta bankowe z kradzionymi pieniędzmi, pomagać strącać z wysokich stołków ukrywających się zboczeńców, faszystów, ludzi skorumpowanych i niemoralnych to co w tym złego? Nie mam nic przeciwko jeśli zepsują reputację jakiejś firmie ujawniając je występki…|To nie musi być walka z wiatrakami, to może być dla wielu „mobilizator” do moralnego postępowania (chyba tylko to chcą osiągnąć).

  10. @McGrave – Nie bądź naiwny. Tak samo Anoni pieprzyli, że chcą walczyć ze „złą korporacją” i utrudnili życie milionom ludzi kradnąc ich dane osobiste.

  11. @McGrave – za dużo romantycznych opowieści o „szlachetnych złoczyńcach”?

  12. znacie już moje poglądy na ten temat… Durne gnojki. Jak ich dorwą to w więzieniach będzie fala samobójstw.|U mnie nie ma połączenia ze steamem. Coś sie dzieje.

  13. @McGrave – Na zaś? A kto rozwalił serwery producentów gier i ujawnił dane graczy? Kto szantażował i wyśmiewał? Albo bawimy się w psucie Internetu albo walczymy o jego wolność, tych dwóch rzeczy nie da się pogodzić.|@MrOlympia – Chciałbym. Wierz mi, bardzo bym chciał. Niestety z doświadczenia wiem, że to szare ludziki, czyli my, najwięcej na tym stracimy. Ale jeśli się mylę, to chętnie postawię Ci za to piwo 🙂

  14. Jakby ich cele były takie szlachetne… to by w Polsce działali.

  15. Chmmm najpierw wszystko super ładnie chcą atakować wielkie instytucje a nie prywatne osoby a potem woda sodowa uderza do głowy i wielu użytkowników cierpi ze względu na ujawnienie w sieci ich numerów kart kredytowych oraz danych osobowych…. Mam nadzieję że tak się nie stanie ale prędzej czy później tak to się skończy ; /

  16. @Sergi – psuje zawsze się znajdą, chodzi o to, co zaczną robić dobrego… Nie możesz oceniać, bo jeszcze nie ma czego oceniać – możesz co najwyżej przypuszczać że nic z tego dobrego nie wyniknie. Pamiętaj tylko że wtedy to była wolna amerykanka, a teraz przy zaciskaniu więzów powoli powinni odpadać wszyscy których działania nie będą miały społecznego poparcia (bez tego od razu będą na straconej pozycji). Po prostu nie warto wyprzedzać faktów – bo po co? Ja też tego za różowo nie widzę ale kto wie?

  17. Siemiatyczanin2405 24 czerwca 2011 o 10:30

    Nyan Cat!

  18. AntiSec chce ujawniać emaile i hasła niewinnych użytkowników. I myśli, że ci niewinni użytkownicy – w tym my – będą im poklaskiwać?

  19. @Sergi masz rację z jednej strony. Zawsze cierpimy my. Ludzie szarzy czyli społeczeństwo. I pewnie wyjdzie na to, że to ja cię będę musiał postawić piwo – i spoko nie przeszkadza mi to 😀 Ale mam cichą nadzieję, że wyjdzie na moje. Dobrze by było gdyby wszyły wszystkie te „machlojstwa”. Ale piwo dla Sergi będzie 😀 |@Kricz myślę, że nie do końca chodzi o ujawnianie haseł i emaile w AntiSec… mam nadzieję 🙂

  20. Ludzie, nie wierzcie we wszystko, co przeczytacie. LulzSec i „Anonymous” to zgraja skiddies którzy zebrali się do kupy na /b/, a tym ich „chackowaniem” (DDoS hackingiem? Proszę…) chcą na siebię zwrócić uwagę. To zwyczajne attention whore’s, które zamiast pokazywać cycki utrudniają innym życie. Nie piszcie o nich „hackerzy” bo to tylko poprawia im humor. Zresztą dlaczego LulzSec? Bo „for the lulz”… |Poczytajcie sobie o ich „chakingu” na dramatice. |Lurk moar.

  21. @Sergi|Przypominasz ten typ ludzi którzy często mawiają (z przekonaniem i powagą) „za komuny było dobrze”.

  22. Ci goście, jeśli walczą o coś poważnego to jestem za i trzymam kciuki. Każdy konflikt odbija się na masach.|Jeśli jednak żarcik taki wymyślili, to niech się wali niech się pali z przyjemnością się pośmieję z ludzi których szlag trafia że coś jest nie tak.|I uprzedzam przyszłe odpowiedzi na tą wypowiedź; Nie, nie byłbym wkurzony gdybym padł ofiarą opublikowania jakichś tam moich danych.

  23. FBI, CIA, a o polskim parlamencie zapomnieli. Jak już tępić złych, to wszędzie

  24. Wszystko fajnie, niech walczą z korupcją. ALE. Niech mi ktoś wyjaśni co im zawiniły europejskie serwery LoLa? Ograniczały ich wolność wypowiedzi?

  25. Niech sobie walcą, ale niech nie blokują więcej PSN, LoLa itd

  26. Biorąc pod uwagę bogactwo sieci w kursy typu „Zostań hakerem w weekend – kurs dla blondynek” to najpierw myślałem, że to jakieś tego typu dzieci. Ale teraz myślę że to kolejna akcja US dająca pretekst do kontroli sieci, skoro byli w stanie rozwalić sobie WTC aby mieć pretekst na Irak i Afganistan to czemu nie mieliby pohakować sami siebie aby dać pretekst do cenzury Internetu. Patrząc na niektóre komentarze to widzę że mają podatny grunt xD

  27. @kostekmax Z tym WTC to żeś lekko przesadził, ale prawdą jest, że amerykanie sami zaczęli prowokować. A kto wtedy ucierpiał? Jak zawsze niewinni cywile.|Podobnie jest teraz. Tylko czekać aż zaatakują serwery RoM, czy Bóg wie co jeszcze.

  28. Ich idea powoduje ,że poważnie się zastanawiam nad uczeniem się w kierunku informatyki….|Poza tym- w końcu jakaś siła jest batem na nieuczciwych ludzi i rząd! Nareszcie!

  29. lukasz19931106 28 czerwca 2011 o 11:36

    Powiem od siebie jedno, jeśli walczą w słusznej sprawie i chcą wydrzeć na światło dzienne wszelkie operacje Rządów przeciwko prawdzie i przeciwko własnym obywatelom to myślę, że dobrze czynią.|Mam tylko nadzieję, że upublicznianie wiadomości e-mail czy innych nie będzie wymierzone w prostych obywateli.

Dodaj komentarz