Apex Legends: Twórcy bawią się z data minerami w kotka i myszkę

Apex Legends: Twórcy bawią się z data minerami w kotka i myszkę
Studiu bardzo zależy, aby nikt nie psuł jego niespodzianek.

Społeczność skupiona wokół produkcji Respawn Entertainment, mimo że o samym tytule jest o wiele ciszej niż przed rokiem, należy do niezwykle prężnych grup. Przy okazji każdej aktualizacji klienta gry tłumy fanów rzucają się grzebać w pikach w poszukiwaniu jakichkolwiek wskazówek dotyczących przyszłości Apeksa. W ten sposób dane nam było dowiedzieć się wcześniej o nowych legendach (czyli tutejszych bohaterach) lub atrakcjach oferowanych przez niektóre wydarzenia (jak np. w Halloween).

Zresztą samo studio sugeruje nierzadko fanom, czego właściwie mają szukać – liczne teasery czy pojedyncze napomknięcia zwykle wskazywały kierunek, w jakim trzeba drążyć. Twórcy niekoniecznie są jednak zadowoleni z działalności data minerów – zdaniem rozmawiającego z Dot Esports Jasona McCorda z Respawna to developerzy powinni decydować o tym, kiedy społeczność dowie się o konkretnych nowinkach. Podjęto więc decyzje o dywersji mającej na celu zmylenie tropów.

Na początku roku wszyscy już wiedzieli, że kolejną legendą w grze będzie Revenant. Studio postanowiło się nieco zabawić przy tej okazji, „oficjalnie” ogłaszając, iż to James „The Forge” McCormick dostał się do Igrzysk Apex. W poniższym zwiastunie coś jednak poszło nie tak:

Revenant zadbał więc o swoją karierę, ale niektórzy zaczęli się zastanawiać, co stało się Forgem – pojawiły się hipotezy, że być może wcale nie umarł i w przyszłości wróci jako kolejna legenda. Następny patch zdawał się to potwierdzać – znalezione w nim nieco zawartości związanej z bohaterem. Niestety, McCord wyjaśnia, iż wszystko było ukartowane:

Szczerze mówiąc, zaczęło się to jako zabawny sposób, aby zmylić data minerów, którzy – w tamtym czasie – czuli, że odkryli nasza kolejną legendę i w ten sposób zepsuli naszą niespodziankę. Tak naprawdę z premedytacją dokonaliśmy wycieku fałszywych grafik koncepcyjnych i fałszywych szczegółów zestawu Forge’a w kolejnych patchach – tak, aby wszyscy mogli iść po nitce do kłębka, zanim go oficjalnie ogłosimy. Serio, to całkiem szalone. Nie przychodzi mi do głowy żadna inna gra, w której miałaby miejsce tego rodzaju szalona zabawa.

McCord w wywiadzie potwierdził, że Forge jest ostatecznie martwy i nie pojawi się w Apex Legends.

5 odpowiedzi do “Apex Legends: Twórcy bawią się z data minerami w kotka i myszkę”

  1. Wkurzajace jest to wykopywanie informacji zanim ogłoszą je deweloperzy. Pamiętam jak jeszcze kilka lat temu zapowiedzi gier robiły na mnie wielkie wrażenie. A teraz? Wszystko wycieka w formie plotek i kiedy one się sprawdzają to nie ma już frajdy i ekscytacji. Owszem, niby można po prostu tego nie czytać, ale nie da się, skoro wszędzie pojawiają się nagłówki o tym do czego dokopali się data minerzy, albo jaka plotka się pojawiła na Reddit. Szkoda, to psuje przyjemność ogłoszeń gier.

  2. @ja0lek A mi się podoba i w niczym nie przeszkadza.

  3. A mnie to ni grzeje, ni ziębi, dopóki w nagłówkach nie ma chamskich spojlerów.

  4. Jest w tej grze już tryb solowy, czy nadal jesteś zmuszany do siedzenia na komunikacji głosowej z jakimis dziecmi?

  5. Przecież tam nigdy nie trzeba było się komunikować z drużyną, bo wszystko można oznaczać.

Dodaj komentarz