Apple na celowniku Departamentu Sprawiedliwości USA
Przedstawiciele Departamentu Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych bacznie przyglądają się gigantowi z Cupertino już od dłuższego czasu.
Dobrą passą ostatnimi czasy nie może pochwalić się Google, które najpierw przegrało proces wytoczony przez Epic Games, a następnie ten, za którym stały władze stanowe. Oba z nich dotyczyły nadmiernych ograniczeń nałożonych na środowisko Androida i zabiegów monopolistycznych mających na celu uczynienie ze Sklepu Play praktycznie jedynego źródła pozyskiwania nowych aplikacji. Zdaje się więc, że następne w kolejce do stawiennictwa na sali rozpraw jest Apple.
Jabłko bez zaufania
Jak podaje New York Times, Departament Sprawiedliwości USA jest już na późnym etapie dochodzenia w sprawie Apple. Organ ma zamiar udowodnić, że kalifornijskie przedsiębiorstwo używało szerokiego portfolio swoich produktów i usług do zwalczania konkurencji i ugruntowania swojej pozycji na rynku.
Szczególny nacisk w trakcie dochodzenia położono na to, że Apple odcina sprzęty innych firm od możliwości korzystania z iMessage, wliczając w to zablokowanie przeznaczonej na Androidy aplikacji Bleeper. Liczne uwagi pojawiły się również co do tego, że zegarki Apple Watch działają zauważalnie lepiej, kiedy zostaną sparowane z iPhone'ami niż telefonami pozostałych marek. Wedle pozyskanych przez wspomniany serwis informacji, śledczy przyglądają się także temu, w jaki sposób korporacja pod wodzą Tima Cooka odcina innych dostawców usług finansowych od możliwości skorzystania z płatności charakterystycznych dla urządzeń Apple.
Nie ma jednak co przedwcześnie wyciągać wniosków, jako że dochodzenie nie dobiegło jeszcze końca. W związku z tym Departament Sprawiedliwości nie podjął wciąż decyzji co do przedsiębiorstwa z Cupertino, jednakże ten stan rzeczy może ulec zmianie jeszcze w pierwszej połowie bieżącego roku. Wedle pogłosek do spotkań pomiędzy przedstawicielami korporacji a organu państwowego dochodziło już wielokrotnie, jednakże do tej pory na żadnym z nich pierwsi ze wspomnianych nie zostali zmuszeni do bronienia swoich praktyk.
Czytaj dalej
Swoją przygodę z grami komputerowymi rozpoczął od Herkulesa oraz Jazz Jackrabbit 2, tydzień później zagrywał się już w Diablo II i Morrowinda. Pasjonat tabelek ze statystykami oraz nieliniowych wątków fabularnych. Na co dzień zajmuje się projektowaniem stron internetowych. Nie wzgardzi dobrą lekturą ani kebabem.