1
około 13 godzin temuLektura na 2 minuty

Apple utrzymuje, że spełnienie żądań UE odbije się negatywnie na bezpieczeństwie użytkowników

Wciąż trwa walka pomiędzy Unią Europejską a Apple, zaś jej stawką jest otwarcie systemu iOS na urządzenia stron trzecich.


Jakub „Jaqp” Dmuchowski

Unia Europejska chce, aby mobilny system operacyjny opracowany przez giganta z Cupertino stał się bardziej kompatybilny ze smartwatchami i słuchawkami autorstwa zewnętrznych producentów. Przedstawiciele Komisji Europejskiej wystosowali również listę kroków, jakie Apple powinno podjąć, aby poprawić komunikację z developerami chcącymi dostosować swój produkt do iOS oraz iPadOS. Politycy uznali, że obecnie korporacja nie może pochwalić się zbytnią przejrzystością w swoich działaniach i wypadałoby to zmienić, jednak Tim Cook i spółka są go zgoła innego zdania.


Apple vs UE (ponownie)

Unia Europejska chciałaby, aby iOS stał się bardziej interoperacyjny i usprawnił korzystanie z takich funkcji jak automatyczne przełączanie dźwięku, aktywność w tle, transfer danych za pośrednictwem Airplay i Airdrop, a nawet udostępnianie Wi-Fi.

Oczywiście Apple nie garnie się do wdrażania tych sugestii w życie, a winą za swoją opieszałość obarczył konkurentów czyhających na dane. Jako przykład takiej firmy gigant z Cupertino podał Metę, która podobno już kilkanaście razy upraszała się o udostępnianie jej narzędzi programistycznych wykorzystywanych przez inżynierów Apple, za każdym razem bezskutecznie.

Wedle zapewnień przedstawicieli Apple, udostępnienie firmowej technologii zewnętrznym firmom sprawiłoby, że ucierpiałaby na tym prywatność użytkowników sprzętów sygnowanych logiem nadgryzionego jabłka.


Jeśli Apple zostanie zmuszone do umożliwienia dostępu do wrażliwych technologii, których nie jest w stanie chronić, zagrożenia bezpieczeństwa byłyby znaczne i praktycznie niemożliwe do złagodzenia.


Stanowisko Apple

Jeśli sądzicie, że tłumaczenie amerykańskiej korporacji ma niewiele związku z wymogami postawionymi przez Komisję Europejską, to nie jesteście w swoich przekonaniach osamotnieni. Jak przekazał przedstawiciel Mety w rozmowie z Bloomberg:


Apple tak naprawdę mówi, że nie wierzy w interoperacyjność. Za każdym razem, gdy Apple jest wzywane za swoje antykonkurencyjne zachowanie, zasłanie się ochroną prywatności, co nie ma odzwierciedlenia w rzeczywistości.


Stanowisko Mety

Wszelkie przedsiębiorstwa chcące nawiązać (wymuszoną) współpracę z Apple i zadbać o to, aby ich produkty były poprawnie obsługiwane przez mobilne systemy iOS i iPadOS, mają czas na skontaktowanie się z Komisją do 9 stycznia. Wystosowane przez zasiadających w niej polityków wytyczne mogą ulec zmianie, niemniej ostateczne starcie z Timem Cookiem ma odbyć się jeszcze przed końcem marca. Jeśli dowodzona przez niego firma nie zgodzi się na warunki Europejczyków, musi liczyć się na grzywnę w wysokości sięgającej nawet 10% swojej globalnej rocznej sprzedaży.


Czytaj dalej

Redaktor
Jakub „Jaqp” Dmuchowski

Swoją przygodę z grami komputerowymi rozpoczął od Herkulesa oraz Jazz Jackrabbit 2, tydzień później zagrywał się już w Diablo II i Morrowinda. Pasjonat tabelek ze statystykami oraz nieliniowych wątków fabularnych. Na co dzień zajmuje się projektowaniem stron internetowych. Nie wzgardzi dobrą lekturą ani kebabem.

Profil
Wpisów1372

Obserwujących2

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze