ARMA II: Operation Arrowhead, pierwsze rozszerzenie do nowej gry Bohemii Interactive, zapowiedziane

Akcja rozszerzenia przeniesie nas w trzy lata po wydarzeniach z podstawki (gdzie braliśmy udział w konflikcie na Czarnorusi). Tym razem punktem zapalnym będzie region Morza Zielonego w Azji. Armia Stanów Zjednoczonych nie będzie miała innego wyjścia, jak wysłać swe wojska do fikcyjnego Takistanu, by przywrócić pokój i ład. Jak zwykle zresztą. W grze będziemy mogli wcielić się w różnych wojaków, jak żołnierza piechoty morskiej, czy pilota.
Niestety to wszystko, co twórcy, czeskie studio Bohemia Interactive, ujawniło na temat ARMA II: Operation Arrowhead. Więcej szczegółów powinniśmy poznać na przyszłotygodniowych targach gamescom. Tymczasem zapraszamy do naszej galerii, gdzie możecie zobaczyć dwa świeże screeny z tego – przypomnijmy, że samodzielnego – dodatku.
Czytaj dalej
8 odpowiedzi do “ARMA II: Operation Arrowhead, pierwsze rozszerzenie do nowej gry Bohemii Interactive, zapowiedziane”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Chyba czeskiego studia , nie czeskie studio ;].
Ale w sumie tak pasuje, sry 🙁 .
Czyli otoczka fabularna zaczyna się bardzo podobnie jak reszta gier Bohemii. Oczywiście dzielni marines muszą wkroczyć do akcji w jakimś fikcyjnym poradzieckim państewku… ^^
Cholera, nie wiadomo co wybrac – ArmA czy Operation Flashpoint.
@down zdecydowanie jeśli chodzi o realizm ARMA ( chociaz mi ta gra nie przypadła do gustu) a jeżeli chcesz se postrzelac i dobrze się bawic przy tym robiąc różne plany na temat ataku różnych miejsc to OF
Przepiękny jest ten AH-64D!!! Brawo Bohemia!!!|Już nie mogę się doczekać!
@Reffen||Narazie screen z Apachem wskazuje na to, że w dodatku możemy mieć do czynienia z US Army, Marines nie mają w swoim arsenale żadnych wariantów AH-64 ;] Być może zamiast zdobywać, będziemy okupować. Lecz to tylko spekulacje…
@Wadziu||Faktycznie, mój błąd, nie spojrzałem do galerii. Aczkolwiek tak czy siak chłopcy Wuja Sama znów będą bronić uciśnionych. No, i ja jestem Reffan, a nie Reffen, to tak swoją drogą. 😛