Arma Reforger będzie kolejną grą z serii i pomostem do Arma 4?
Z przecieków wynika, że po raz pierwszy seria Arma może pojawić się na konsolach.
Marketingowe materiały od twórców serii Arma wyciekły do sieci. Wynika z nich, że następną odsłoną jest Arma Reforger i nie jest to podtytuł czwartej, pełnoprawnej odsłony. Takie działanie wynika z faktu, że ze względu na złożoność prac nad Armą 4, Bohemia chce zapewnić swojej społeczności nową zawartość i jednocześnie dać sobie trochę czasu przed premierą kolejnej numerowanej części.
Arma Reforger ma już wykorzystywać nowy silnik Enfusion od firmy Bohemia Interactive. Co więcej, dowiedzieliśmy się, że po raz pierwszy w historii seria wejdzie na rynek konsol. Arma Reforger ma się ukazać zarówno na konsolach Xbox, jak i PlayStation. Przeciek pojawił się na dwa dni przed planowaną prezentacją Bohemii, która ma odbyć się 17 maja.
Jak wynika z opublikowanych materiałów, gra będzie miała miejsce na fikcyjnej wyspie Everon, na Oceanie Atlantyckim, w pobliżu innej fikcyjnej wyspy „armawersun” - Malden. Najbardziej znaczącą zmianą jest to, że gra będzie osadzona w „alternatywnym roku 1989”, podczas konfliktu pomiędzy siłami USA i ZSRR.
Co ważniejsze, po raz pierwszy odsłona Army pozycjonowana jest we wszelkich zestawieniach jako „wojskowa gra symulacyjna”, a nie pełnoprawna „symulacja”, jak to zwykle bywało w przypadku marki. Co to może oznaczać? Wygląda na to, że Arma Reforger będzie nieco bardziej przystępna dla nowych graczy. Czy do gry zostaną wrzucone mechaniki rodem z nowoczesnych FPS-ów? Tego nie wiadomo, ale możemy sądzić, że tym razem twórcy chcą trafić do „casualowego gracza”.
Arma Reforger ma być nastawiona na multiplayer, zarówno w trybie PvP, jak i kooperacji. Gracze mają doświadczyć potyczek na ogromną skalę, a kluczową rolę w odniesieniu sukcesu ma odgrywać komunikacja.
Gra zapowiadana jest też jako płatna produkcja premium. Bazowy koszt za tytuł ma ograniczyć do minimum obecność mikropłatności. Twórcy nie ukrywają jednak, że „jakiś” sposób monetyzacji rozgrywki zamierzają wprowadzić.
Bohemia ma również nadzieję, że dzięki udostępnieniu silnika Enfusion i technologii modderom przed premierą Arma 4, społeczność modderów będzie gotowa na premierę. Podkreślono również kontynuację współpracy Bohemii z Międzynarodowym Komitetem Czerwonego Krzyża, której przykładem było DLC do Arma 3 – Laws of War. W przewodniku napisano, że Arma będzie nadal kultywować te cechy serii, które mają „antywojenny, humanitarny charakter”, poprzez dalsze „eksponowanie, rozpowszechnianie i promowanie Międzynarodowego Prawa Humanitarnego w grze”.
Czytaj dalej
Piłkarski męczennik kibicujący Manchesterowi United i Wiśle Kraków. Na szczęście gry działają kojąco, prawda? Lubię strategie i przygodówki. Cierpię na syndrom jeszcze jednej tury. Sprzęt nie gra roli (That's what HE said).