19.11.2018

Artifact: W karciance Valve „trzeba płacić za wszystko”

Artifact: W karciance Valve „trzeba płacić za wszystko”
Gracze krytykują system monetyzacji, a twórcy wprowadzają pierwsze zmiany.

Artifact – najnowsze dzieło Valve – jeszcze nie pojawił się na rynku, a już musi się mierzyć z dość ostrą krytyką. Gracze, którzy mieli okazję przetestować wczesną wersję tej karcianki, kręcą nosem przede wszystkim na zastosowany model biznesowy. Obecnie za startowy pakiet trzeba zapłacić 20 dolarów (lub ok. 76 złotych). Zestawy dodatkowych kart będą natomiast sprzedawane po 2 dolary każdy. Co warte uwagi, istnieje duże prawdopodobieństwo, że oprócz jednej gwarantowanej karty bohatera otrzymamy też bezużyteczne i bezwartościowe (w przypadku kart startowych) duplikaty.

Za sam dostęp do trybów specjalnych oraz bardziej prestiżowych turniejów (w obu przypadkach mówimy o szansie na zdobycie wartościowych kart) trzeba zapłacić biletem. Zakup zestawu pięciu biletów to wydatek na poziomie 5 dolarów. Warto dodać, że Valve umożliwia sprzedaż/zakup kart, jednocześnie pobierając opłatę od każdej transakcji.

Nic więc dziwnego, iż w sieci rozgorzały dyskusje na temat kontrowersyjnej monetyzacji. Valve każe nam płacić za wszystko. Jeśli chcemy odnosić sukcesy w rywalizacji z innymi graczami, musimy zainwestować dodatkowe pieniądze. W mniemaniu niezadowolonych odbiorców branżowy gigant docenia zasobność portfela, a nie umiejętności graczy. Zastosowany paywall już zyskał miano wielkiej pomyłki.

Twórcy Artifacta postanowili zareagować na zaistniałą sytuację. Z oficjalnego komunikatu wynika, że gracze będą mogli swobodnie testować swoje umiejętności w wybranych trybach, zachowując przy tym cenne bilety. Co więcej, w najbliższych dniach będziemy świadkami premiery systemu, który pozwoli zamienić niechciane karty na wspomniane bilety. W taki sposób developer wyeliminuje problem bezużytecznych i bezwartościowych kart.

Karcianka inspirowana światem Doty 2 trafi do sprzedaży 28 listopada.

18 odpowiedzi do “Artifact: W karciance Valve „trzeba płacić za wszystko””

  1. Nie wróżę tej grze żadnych sukcesów.

  2. Wracam do jaskini ogrywać starocie :p

  3. Henryk_kwiatek 19 listopada 2018 o 15:48

    Czekam na szachy w systemie P2W. Domyślnie mamy tylko piony, reszta trzeba kupić. W dowolnej ilości. In więcej kasy, tym wiecej figur.

  4. W sumie wirtualna karcianka, ale rządząca się prawami fizycznych odpowiedników. Pewnie znajdzie swoją niszę.

  5. KarczekWieprzowy 19 listopada 2018 o 19:04

    @HeklusDwa A ja serdecznie życzę im przynajmniej jednego :)|Bycie w top 10 najbardziej hejtowanych gier wszech czasów 🙂

  6. Temat jest od wczoraj nieaktualny, ale co tam, czarny PR zawsze warto odpalić. Zaraz poszukam, czy zauważyliście brudne zagrywki Blizzardu, który robi co może, aby odciągnąć uwagę od Artifacta. Tak postępują tylko ludzie, którym grunt pali się pod nogami. No, ale niektórzy proplayerzy odeszli od HS, trzeba się ratować.

  7. @Reel Mixer, możesz rozwinąć ten temat?

  8. 17.11 zniesiono NDA i wtedy gracze zaczęli marudzić, że „za wszystko trzeba placić”. Było to nieprawdą, bo z tego, co wyczytałem w ArtiFAQ są tryby „darmowe”, ale chodziło o draft, na który wszyscy są na maks shajpowani (mój preorder nie jest jeszcze aktywny, gra ma miać premierę 28.11). Proplayerzy dołożyli swoje i 18.11 Valve załatwiło pomyślnie temat jednocześnie przyspieszając nieznacznie betę, która 19.11 miała być upubliczniona. cdn.

  9. Teraz spójrzcie na te niżej podane ważne dla Artifacta daty i od dłuższego czasu znane daty, i poczytajcie sobie news na stronie Hearthstone: https:playhearthstone.com/pl-pl/blog/22636896/odkrywamy-karty-z-rozroby-rastakana . Dziwnym trafem 14.11 Blizzard ogłasza ujawnianie kart z nowego dodatku, akurat 19.11 i 28.11. Pierwszy z tych terminów udało się Valve sprytnym ruchem uprzedzić, ciekawe, co z tym drugim. To są objawy paniki Blizzarda. Twitter @playartifact .

  10. Oglądalność wczoraj na Twitch: Niewydany Artifact 25000, Hearthstone 29000.

  11. @Reel Mixer|Oj tak, orki juz sobie wlosy z klaty ze zlosci wyrywaja, ze tak misternie uknuty spiseg zostal tak latw|O rozgryziony. Jak zyc?!?! 😉

  12. @greedosk|Owszem, swiadczy o przyciagnieciu uwagi. Zeby daleko nie szukac, u nas jedna partia robi swoj kongres, a druga na ten sam dzien/weekend organizuje swoj zjazd. Nie swiadczy to o tym, ze tej drugiej pali sie grunt pod nogami, tylko ze swoja obecnoscia w newsach chce przypomniec o tym, ze i u niej cos sie dzieje. Czysty marketing.

  13. @Reel no rzeczywiście brudne zagrywki tego Blizzarda xDD CDP red równie brudne zagrywki zrobiło wypuszczając swoją karciankę w okolicy premiery RDR2 xDD Porównywalne to do spisku na JFK. xDD A co do twitcha, nie grał wtedy w nią jeden mega popularny streamer zbierający 95% publiki (pokroju Forsena), różniąc się od drugiej ogladanego gracza artifactora gdzieś 23000 widzów ?

  14. *drugiego brak edytowania nadal smuci ;(

  15. @Reel Mixer|Wróćmy do tematu oglądalności Artifacta dwa tygodnie po premierze. Gwarantuje, że liczba widzów będzie przynajmniej trzykrotnie niższa niż obecnie. Deal?

  16. Dwa tygodnie po premierze? To byłoby fajnie sprawdzić. Myślisz, że ludzie nie będą chcieli wygrać miliona dolarów i oleją naukę gry/ obserwowanie prosów? Chętnie sprawdzę. Zapowiada się raczej na hit, ale czy utrzyma uwagę, oto jest pytanie…

  17. może i hit… smutne jest to że będzie trzeba wydać „trochę” mamony by w ogóle coś pograć. No chyba że się mylę i gracze będą sprzedawać dobre karty za grosze. :’]

  18. Ta gra będzie największą żenadą i failem tego milenium. Aż kupie zapasy popcornu bo Valve będzie płonąć.

Dodaj komentarz