05.04.2012
Często komentowane 124 Komentarze

Assassin´s Creed: „II wojna światowa, Egipt, Japonia? Ludzie w sieci mają najgorsze pomysły”

Assassin´s Creed: „II wojna światowa, Egipt, Japonia? Ludzie w sieci mają najgorsze pomysły”
Przed oficjalną zapowiedzią Assassin’s Creeda III krążyły różne plotki na temat miejsca akcji gry. Do najpopularniejszych typów wśród fanów należały okresy II wojny światowej, starożytnego Egiptu i feudalnej Japonii. W jednym z wywiadów przedstawiciele Ubisoftu stwierdzili jednak, że to… najgorsze możliwe realia. A Internauci się nie znają...

W wywiadzie udzielonym magazynowi OXM Alex Hutchinson, dyrektor kreatywny Assassin’s Creeda III, stwierdził, że typowane przez graczy realia byłyby nudne. Jak mówi:

Ludzie w sieci mają najgorsze pomysły. Trzema najbardziej pożądanymi realiami były II wojna światowa, feudalna Japonia i Egipt. To nie są dobre realia dla gry z serii Assasssin’s Creed.

Dodaje natomiast, że ekipa Ubisoftu myśli o innych realiach:

Scenarzysta gry, Corey May, chciał przenieść akcję do Indii. Dla mnie to też wspaniały pomysł. Świetnym okresem byłby Raj [czyli okres rządów Brytyjczyków w Indiach, od połowy XIX do połowy XX wieku].

Trudno nam jednak zgodzić się z panem Hutchinsonem. O ile II wojna światowa rzeczywiście do serii nie pasuje (w końcu mamy już The Saboteur…), o tyle starożytny Egipt i feudalna Japonia wydają się znacznie ciekawsze od chociażby Amerykańskiej Rewolucji. A jak wy sądzicie?

124 odpowiedzi do “Assassin´s Creed: „II wojna światowa, Egipt, Japonia? Ludzie w sieci mają najgorsze pomysły””

  1. Przed oficjalną zapowiedzią Assassin’s Creeda III krążyły różne plotki związane z miejscem akcji gry. Do najpopularniejszych typów wśród fanów były okresy II wojny światowej, starożytnego Egiptu i feudalnej Japonii. W jednym z wywiadów przedstawiciele Ubisoftu stwierdzili, że były to… najgorsze możliwe realia.

  2. Jeżeli Assassin’s Creed 3 będzie miał assassyńską duszę to choćby był na alasce był by fajny

  3. Przecież oni umiejscowili nowego AC w Ameryce tylko dlatego, że mieszkańcy USA to główni odbiorcy ich gier. Zysk jest najważniejszy dla takiego wydawcy jak Ubisoft. Po niedawnych akcjach z Ghost Reconem nie kupię tej gry chyba, że będzie miała super wysoką średnią ocen w sieci.

  4. Feudalna Japonia byłaby chyba jednym z najlepszych okresów historycznych.

  5. No w Egipcie, zwiezdzanie i przeszukiwanie piramid na pewno byłoby nudne -.- (sarkazm)

  6. Najlepiej umieścić tak w 11 września 2001 przecież ma się dobrze w Ameryce sprzedać.

  7. Moim zdaniem umiejscowienie gry w USA, było przemyślane. Jak wiadomo 3 część ma być zakończeniem historii Desmonda, możliwe że w środku Animusa znajdziemy coś ważnego dla niego. A że Desmond, tak mi się wydaje mieszka gdzieś w USA to będzie to punkt kulminacyjny w Fabule. |Może troszeczkę pomieszałem, ale mam nadzieje że zrozumiecie. ; ) |BTW. Japonia przydała by się w Assasynie!

  8. Wiktoriański Londyn. Dziękuję.

  9. Zgadzam się z ym że umiejscowili tę gre w ameryce bo to główny rynek zbytu. Może być dobrą grą , tylko żeby nie przesadzili z tą „amerykańskością” której nie znosze, a już na pierwszym plakacie w tle była amerykańska flaga. Co do czasów byłbym za Feudalną Japonią a szczególnie jej końcem.|Japoński tradycjonalizm vs zachodnia technologia, można by na tym zbudować świeyną fabułe, ale trudno. Może w jakimś DLC trafimy do Francji żeby się załapać na rewolucję?

  10. Jak dla mnie lepsze były by Indie, mogliby wtedy zakończyć wątek z Bloodlines (na PSP) bo na końcu mówi do Marii że uda się do Indii, ale jak wiadomo więcej osób w stanach kupi grę niż w Indiach

  11. a co do Egiptu, bez sensu dla fabuły było by się cofać w historii

  12. p.s. Nie wiem co wy wszyscy macie z tą Japonią ja szczerze mówiąc nie cierpie klimatów Japonii niezależnie od epoki, po za tym już mamy z 2 total wary w Japonii i kilka innych gier, zmierzch samurajów kupie tylko dlatego że są pancerniki i kolej

  13. Wiktoriański Londyn, kuba rozpruwacz itp.|To było by dobre.

  14. @nortalf- czemu starożytny?? dzisiejszy egipt też ma swój klimat, syf na ulicach, zdechłe zwierzęta w kanałach, które się po prostu zasypuje. Normalnie gites

  15. „To nie są dobre realia dla gry z serii Assasssin’s Creed” bo co? Bo marketing mówi co innego, czy może oni nie mają wystarczająco inwencji twórczej by podołać wyzwnaiu?

  16. II wojna światowa , akcja mogła by być w Polsce cichociemni, egzekucje na gestapo itd.

  17. W iniach nie ma nic ciekawego, nic się tam nie wydarzyło wielkiego i sam klimat Indi jest dla mn ie nieciekawy. Może „Asasynyni z Karaibów” ?

  18. Po XVIII wiecznej Francji i Wiktorianskiej Anglii powiedzialbym ze asasyn w epoce Eido czy nawet wczesniej a i nawet w Egipcie to 100x lepszy pomysl niz skakanie po drzewach! Mow sobie co chcesz ubisoft ale wtedy Stany nie byly az tak pasjonujace. cala akcja toczyla sie wokol 4-5 miast. a reszta ziem to pola pola pola lasy indianie bizony lasy pola pola pola. nuda zasialo 😀

  19. chciałem jeszcze dodać, że feudalna Japonia jest okresem, który pasuje bardziej nawet niż dotychczasowe okresy. To był pierwszy okres, którego się spodziewałem po kontynuacji pierwszej częsci. Skrytobójstwa, droga samuraja, czy ninja to są wręcz idealnie pasujace elementy do gry, aż dziw, że nie chca ich wprowadzic!

  20. Komercha i juz. Nie zdziwie sie jezeli pod koniec gry okaze sie ze nasz assassyn spisal deklaracje niepodleglosci. [Flaga amerykanska powiewa na wietrze]

  21. w Egipcie gorzej by było z historią, a Japonia jest mniej popularna w ameryce od ameryki 😀 więc przyciągnełaby mniej ludzi

  22. @Deathdealer- Tylko zachodzi konflikt bo w Japoni istnieli już ninja i to byłoby dość trudno połączyć, choć mogło by wyjść ciekawie.

  23. A ja wciąż marzę o assassinie w rosji. Ale cóż, skoro uważają nie umieją tego dobrze zrobić to niech się nie porywają z motyką na słońce. Klimaty japonii faktycznie niekoniecznie idealnie pasują do assassina, ale egipt? Na moje to byłby świetny wybór. Cóż, twórcy wiedzą lepiej (nie ma tu żadnej ironii. naprawdę wiedzą lepiej, co mogą a co nie).

  24. Był komiks o asasynie w Rosji

  25. @nortalf, a kto mówi że trzeba to łączyć? Niech sobie będą, nikt im nie broni. Co to, w jednym kraju jest miejsce tylko dla jednej „gildii” skrytobójców? 😀

  26. @nortalf-Gdyby asasyn dostał katane i shurikeny czym by się różnił od ninja. Ubisoft jednak stara się trzymać faktów historycznych, a takie coś było by już dosyć ryzykowne.

  27. Zgadzam się z Mayem. Choć wolałbym jednak inne realia od Stanów. | |@druid78 |Podbijam!

  28. Ten dyrektor kreatywny coraz bardziej mnie wkurza. Kibicuję serii AC od drugiej części i wiem, że rewolucja amerykanska to wcale nie jest najlepszy pomysł. Jeśli nie zrealizują skakania po drzewach suer-hiper-ekstra (a to nie będzię łatwe) to AC III będzie najgorszą grą z serii. A wystarczyłoby zachować co dobre, wprowadzić jakiś sensowny okres (Indie nie byłyby złe, w końcu one także kojarzą się z zatłoczonymi ulicami, i mogliby być angielscy strażnicy). Naprawdę lepiej nadaje się już Polska (i nie mówię

  29. tego z patriotyzmu, tylko po prostu. Anglia to także niezły pomysł, od biedy mogłaby być także Ameryka Południowa (jako miejsce przerywników z Desmondem). A Japonia, czy Egipt też pasowałyby.

  30. Japonia i granie Ninja!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ale by było jakby było zrobione w technice AC, te wszystkie akrobacje a do tego skradanie 😀

  31. Teraz sobie uświadomiłem, że ten dyrektor kreatywny chce chya zdobyć tytuł najgorszego dla graczy twórcy gier. Najpierw te słowa o pecetowym sterowaniu, teraz krytykuje głosy graczy… Sam ubisoft zorganizował głosowanie gdzie gracze chcieliby ujrzeć AC III a teraz, gdy wyniki nie są takie jak chcieli to twierdzi że mają złe pomysły.

  32. Szkoda słów…

  33. Naprawdę polubiłem gościa. Dzięki niemu nie musimy się męczyć z asasynem w Japonii

  34. Starożytny Egipt byłby o tyle fajny, że możnaby zwiedzać kilka zabytków… Ale jakich, sami powiedzcie? Piramidy i Sfinks? Owszem, fajne to to na pozór, ale wspinanie się po ścianach – czyli znak rozpoznawczy serii – byłoby tam mocno ograniczone. Nie wspominając o tym, że na piaskach pustyni nie byłoby się po czym wspinać. Oj, powiedzmy Kair czy Aleksandria – obawiam się jednak, że po Konstantynopolu z Revelations możnaby było narzekać na serwowanie tego samego. II Wojna to okres oklepany, to jasne.

  35. A na preri po czym będziesz się wspinać?

  36. nie to ubi ma najgorsze pomysły ;p

  37. II wojna to zły pomysł, ale nie wiem co ten koleś chce osiągnąć takim traktowaniem ludzi.

  38. @paveup – epicki komentarz

  39. @Sveniu Chwila, moment ty porównujesz XVI wieczny Konstantynopol z starożytnym Egiptem?

  40. Amerykańska rewolucja jest bardziej lotnym i rozeznanym tematem dla odbiorcy gier niż Japonia czy Egipt – taka jest prawda i dlatego gra została osadzona właśnie w tamtych realiach. Wszystko jest robione pod konsumenta, czyż nie? W końcu taki zjadacz hamburgerów chętnie sobie poogląda część swojej historii i jeszcze miło połechce dumę ”jaka to ona wspaniała” a grupka kilku zapaleńców którzy wolą Japonię chyba nikogo tam w UBI nie interesuje…

  41. W sumie ma rację , jeśli chodzi o Japonię, Egipt czy WWII. Z tymże asasyn w Indiach też mi nie pasuje. Imperialna Rosja/obalenie caratu FTW!

  42. W starożytnym Egipcie byłoby za mało postaci historycznych. Poza tym co, bieganie po niziutkich, glinianych domkach? Co do Japonii – nie wypowiem się, bo się nie znam i nie moje klimaty 😉

  43. Przeciez wiadomo, ze Amerykanie to kupia. Nic w tym dziwnego, skoro nosza swoja flage na „pupie”… Egipt by byl fajny, ale jak juz ktos to powiedzial – bez sensu jest cofanie sie w fabule. Ja bym byl za czasami rewolucji pazdziernikowej w Rosji.

  44. @ Abyss – to jest prawda, o tyle dobrze że bohaterem nie jest amerykanin tylko półindianin. Ale wszędzie te Amerykańskie flagi (chociarzby na zdjęciu przy newsie), chyba tego nie zdzierże.

  45. Teoretycznie można by skończyć chistorię ze złotym jabłkiem i wymyślić inny pretekst do skakania bo budynkach i zwiedzić te pominięte miejsca. TEORETYCZNIE

  46. Najpierw wymóg pada na PC w związku z AC III, teraz krytyka realiów… oj grabi sobie ubi, grabi…

  47. @ nortalf – zgadzam się z tobą. Ta gra będzie chyba prezentem dla amerykanów na 4 lipca… No dobra może przesadzam, ale twórcy sami powiedzieli że zamiast tworzyć świat skupią się na wydarzeniach. Zatem zamisat świetnego sanboksa z parkourem, dostaniemy liniową, prostą(nowy assasyn ma być mniej skomplikowany od poprzednich), grę akcji, w której będziemy latać po drzewach… Jeśli rzeczywiście gra będzie taka co o niej mówi jej dyrektor kreatywny, to nie chcę jej znac. Oby reszta zespołu się postarała.

  48. Ja bym chętnie widział Londyn za Sherlocka albo Francję za czasów rewolucji 🙂 Żeby było więcej miasta, bo z tego co na razie widać po screenach to chyba po lasach i polach będziemy więcej biegać niż zakradać się w ciemnych uliczkach.

  49. A ja tam popieram panów z Ubi. Umieszczenie AC3 w Ameryce mi się podoba. Zwyczajnie wydaje mi się sensowne dla fabuły (patrząc pod kątem zakończenia). Egipt? Cofanie się przed fabułę AC1? Po czy będziecie biegać? Zabojstwa z wielbłądów? Ekwipunek, pomysły macie na coś nowego? I niech ktoś napisze w chociaż 10 zdaniach fabułę na Egipt z konfliktem Asasyni-Templariusze. A jak chcecie byc ninja to kupcie Tenchu. AA sorry, nie ma na peceta…

  50. Według mnie bardzo ciekawym okresem historycznym byłby wiek XVII-XVIII w Francji, Anglii lub Rosji.

Dodaj komentarz