117
Assassin´s Creed III: Weźmiemy udział w amerykańskiej walce o niepodległość?
Redakcja serwisu CVG, powołując się na anonimowego informatora, twierdzi, że akcja Assassin’s Creeda III osadzona zostanie w trakcie amerykańskiej rewolucji.
Pierwszą wskazówką, która miałaby potwierdzać powyższe rewelacje jest dodatek Porwanie Leonarda Da Vinci do Brotherhooda, gdzie gracze natknąć się mogą na koordynaty prowadzące do Nowego Jorku. Druga znalazła się w zakończeniu Revelations, gdy w końcówce hologram przedstawiający Ziemię podświetlał Amerykę. Poza tym pamiętajmy, że – według informacji z uniwersum Assassin’s Creeda – George Washington był w posiadaniu jednego z Jabłek Edenu. A do tego rewolucja w USA była jedną z możliwych opcji w ankiecie rozsyłanej przez Ubisoft.
Portal CVG twierdzi, że Assassin’s Creed III zostanie zaprezentowany przed 31 marca.
Osadzenie akcji w trakcie amerykańskiej walki o niepodległość wydaje mi się ciekawym pomysłem, choć po cichu liczę na to, że poskaczemy po dachach miast bliżej nas (Polska pod zaborami lub rewolucja w Rosji nie są tak głupim pomysłem). No ale w końcu potomkowie Ezio i Altaira musieli jakoś dotrzeć do USA, prawda?
Czytaj dalej
117 odpowiedzi do “Assassin´s Creed III: Weźmiemy udział w amerykańskiej walce o niepodległość?”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Ja tam od początku jestem za Egiptem, a ta ameryka… no nie wiem .
Echh…. Polska w czasie powstań byłaby fajna, a problem z dostaniem się do USA można by było rozwiązać emigracją.
Albo Francja podczas budowy Wieży Eiffla (nawet nie wiem kiedy to było)
Mogłyby być Stany… ale „parę” lat później – wolę rewolucję przemysłową od amerykańskiej.
Hah gdyby działo się to w Polsce to powinno się nazywać Assassin’s drunk
Jeśli już będzie walka o niepodległość Ameryki mam nadzieje że nawiążą do polskich postaci np. Kazimierz Pułaski
Ciekawie choć osobiście wolał bym rewolucje francuską 😉
Ja myślę że Assassin’s Creed III zacznie się tam gdzie skończyło Revelations.
wolałbym w Japonii pomyślmy assassin w stylu ninja
Assassyn to Assassyn a Ninja to Ninja moim zdaniem Assassin w Japonii to zły pomysł,no ale w Polsce,Rosji i np. USA hm… myślę,że to jest to 🙂
@Coppaman nie jest chyba spoilerem to, że revelations kończy historię bohatera
Czy tylko ja uważam, że Assassin’s Creed III jako zwieńczenie historii Desmonda powinien skupiać się wyłącznie na nim? Odstawić w kąt animusa i ratować Ziemię przed 2012… ;]
Oczekiwałem na Rosję ale w USA też będzie fajnie.
AC III raczej nie będzie zwieńczeniem serii, gdyż jest jeszcze wiele sposobów uratowania świata, które Desmond i ekipa chcą poznać (o następnym będzie AC III), więc seria nam się trochę przeciągnie, i dobrze, bo uważam to za kawał dobrej historii którą trudno będzie zamknąć (biorąc pod uwagę potęgę Animusa). Jedynym problemem jest broń palna, już w AC:R walka Ezia przeciwko pistoletom i karabinom jednostrzałowym przyprawiała mnie o załamanie nerwowe…
…a czym dalej w las, tym bardziej bohater będzie musiał korzystać z broni zasięgowej, co zmieni Assassyna w Silent Assassin Hitmana (choć w sumie jakby ktoś kiedyś spróbował to połączyć i wyszłoby, że klony Agentów były brane z DNA pierwotnych Assassynów a za wszystkimi niepowodzeniami Agenta 47 stali by Templariusze ;> ).
AoS AC III będzie zwieńczeniem historii Desmonda i spółki (przecież akcja w teraźniejszości dzieje się przed 21 (?) grudnia 2012, czyli przed ostateczną walką). Jedynie to może powstaną spin-offy (no bo przecież taka seria się nie może marnować). Dla mnie niech sie dzieje gdzie chce – ale ważne by, historia tak samo wciągała, jak w poprzednich częściach, no i, żeby wprowadzili dużo NOWYCH pomysłów…
Święte słowa…
@Looze – tu się nie zgodzę. Assassyni to zakon, należeli do niego Zabójcy, Złodzieje, Politycy, Kurtyzany, Wojownicy. A Ninja to w sumie taki zawód/profesja. Więc do Assasynów może należeć praktycznie każdy.
Miałem nadzieję na czasy Wiktoriańskiej Anglii, czyli wspólne śledztwa z Sherlockiem Holmesem, polowanie na Jeckylla itp. sporo jest historii i książek opisujących tamte czasy.
Jeśli ktoś chce assassins creeda we Francji Niech kupi The Saboteur!!|Bardzo podobna to gra . . .
W trakcie rewolucji październikowej istniały już np. karabiny maszynowe i powtarzalne, więc ciężko byłoby walczyć z nimi ukrytym ostrzem. Ciekawej, jakby wyglądał AC w kolonialnej Ameryce.
Noż w mordę. Kurde tak myślałem, że do w Ameryce Ezio wyląduje. W końcu to tylko Kanadyjczycy chyba tę grę robią, więc co ja się łudzę, że zrobią coś nowatorskiego, jak nawet mapy XVI-wiecznej Europy nie umieli zrobić. To już nawet rewolucja francuska byłaby lepsza. A w ogóle najlepiej to gdyby dali polską walkę o niepodległość czy pod zaborami, albo chociaż Napoleona.
A już w ogóle miód, jakby powstanie chmielnickiego i potop do tego!! Spełnienie marzeń xD
Polacy – templariusze, Kozacy – biedni, uciemiężeni xDD
Ja czekam aż będzie Assasins Creed w I i II wojnie światowe, może następnie czasy współczesne? albo Assasins Creed w kosmosie? żałosne.
czyli twórcy nie mają się co martwić z serią AC, jest tyle państw, czasów i wydarzeń że można zrobić całą setkę kolejnych części AC.
i co z tego, jak gra dalej będzie polegała na bieganiu po gzymsach i chowaniu się w sianie, tyle że oczywiście teraz to będą AMERYKAŃSKIE gzymsy oraz AMERYKAŃSKIE siano…
W ameryce nie będzie miast które mogłyby dorównać klimatem Rzymowi czy Wenecji… Zły pomysł IMO
Hmm,Ubi zarzekało się,że skończą serie na AC 3-więc może raczej czas na okres współczesny i rozgrywkę jedynie Desmondem?
A gdyby tak móc pobiegać po okupowanej Warszawie? Ech, pomarzyć można
Z tego co wiem w pierwotnych planach miały być tylko 3 części AC, ale potem zmienili zdanie (chyba nawet w CDA był mały news z taką informacją). W sumie 3 części były o samym Ezio. Altair i Ezio przygotowywali w pewnym stopniu trenowali od urodzenia bycie Asasynem, Desmond zaczął uczyć się dopiero w ACII, więc nie poznawszy wszystkich 6 sposobów uratowania świata, jakie szanse on by miał z wielkim i potężnym zakonem Templariuszy?
Niech będzie w czasie amerykańskiej rewolucji o niepodległość ale niech dadzą w dodatkach z inną postacią np w czasie rewolucji w Rosji.
w trakcie amerykańskiej walki o niepodległość *
AC III a potem jeszcze ze dwie kontynuację AC3 tak samo jak z AC2. Mam nadzieje, że to tylko głupie plotki, bo nie chce Ameryki.
@AoS – Desmond uczył się już jako dziecko, wszystko wyjaśnione jest w Revelations.
Jestem pewien, że historia Desmonda będzie się toczyć w Ameryce-Amerykańcom (czyt.:największym konsumentem na rynku gier) się o spodoba. Natomiast historia nowego asasyna będzie raczej dziać się gdzie indziej-XVIII wiek jest za bardzo „nowoczesny” (kto by chciał skakać ostrzeliwany przez karabiny, mając tylko ukryte ostrza, sztylety i mieczyk u pasa? Liczę na Chiny-nie lubę Anime, ale omby, ninja i fajerwerki 😀
Pomysł dobry, ale oby to ich nie przerosło.|A tak przy okazji |@DeVxC to wgl. idąc tym tropem jeszcze kolejny, osadzony będzie w świecie bliskim do Mass Efecft
A mi się wydaje, że nowy AC będzie mieć miejsce w przyszłej historii USA czyli czasach Luca Skywalkera i Gwiazdy śmierci. Żart taki.
ta Assassin’s Creeda IV James Bourn ?? może będzie za niedługo … niech się ogarną
Moim zdaniem lepiej by było gdyby następna część była w japoni
niekoniecznie seria musi iść cały czas w przyszłość. Może kolejne części osadzone będą w starożytności, np. starożytny Rzym albo LEPIEJ- tak bardzo oczekiwany Egipt
Italia była idealna, dobrze rozmieszczone budynki, nie wiem jak dokładnie miasta wyglądały w Ameryce w czasach rewolucji, może Moskwa byłaby dobra albo w ogóle dać jaskiniowców i morderstwa leniwców ukrytą w nogawce maczugą
Ciekawe,ciekawe czekam:)
Następna część bezie w Chinach albo Japonii. Obejrzyjcie AC – Embers .
Ja chętnie wróciłbym do Ältaira zaraz po zabiciu Al-Mualima.|Ältair był najlepszy.
Osobiście wolałbym jednak, aby AC III rozgrywało się w skutej lodem carskiej Rosji.
hhohoho news strasznie w czas
A dla mnie wiktoriański Londyn z elementami steampunku byłby niezły. Ale to może w następnej części. Jak szaleć to szaleć. xD
heh. Pewnie będzie ameryka, bo muszą wytłumaczyć kilka rzeczy z zakończenia gry. A co do miejsca akcji, to Polska szlachecka byłaby miłym dodatkiem – Hohenzolernowie to przecież byli, poza tym, że moi przodkowie, to templariusze 😛
Nie wiem co ludzie widzą w tych assasinach. Jak dla mnie i wielu innych osób ubisoft powinien powrócić do Prince of Persia. Assasin miał być jego odpowiednikiem w świecie otwartym ale dla mnie to wogóle nie wypaliło. Popatrzmy na to z innej strony, żadna odsłona(współczesna czyli od pop piaski czasu) nie sprzedała się lepiej niż dowolna odsłona ac. W ac nie lubię też fabuły, jest ona drętwa próbuje sprzedać nam antychrześcijańskie i durnawe teorie na tema świata.