Assassin’s Creed Odyssey: Druga część Dziedzictwa Pierwszego Ostrza jest już dostępna [WIDEO]
![Assassin’s Creed Odyssey: Druga część Dziedzictwa Pierwszego Ostrza jest już dostępna [WIDEO]](https://cdaction.pl/wp-content/uploads/2021/11/20/2dc64dc4-8280-4c05-b16c-e3ea3a426f92.jpeg)
Rozszerzenie pozwala między innymi zdobyć nowe wyposażenie dla okrętu.
Jak już zapewne wiecie, Ubisoft postanowił podzielić pierwsze z dwóch rozszerzeń do najnowszej odsłony Assassin’s Creed na wypuszczane co kilka tygodni odcinki. Ostatnio mieliśmy okazję poznać człowieka, który jako pierwszy zaczął używać ukrytego ostrza. Dziś udostępniony został kolejny epizod. Spuścizna Cienia pozwala zacieśnić więzi z Dariuszem i jego rodziną, a także zdobyć potężne miotacze ognia do zamontowania na okręcie. Na opanowanie czeka również nowa zdolność, umożliwiająca błyskawiczne szycie z łuku.
Poniżej możecie obejrzeć fragment rozgrywki:
Ostatnia część Dziedzictwa Pierwszego Ostrza zadebiutuje w marcu.
Czytaj dalej
8 odpowiedzi do “Assassin’s Creed Odyssey: Druga część Dziedzictwa Pierwszego Ostrza jest już dostępna [WIDEO]”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Rozszerzenie pozwala między innymi zdobyć nowe wyposażenie dla okrętu.
25 poziom, a czuję się jakbym był dopiero w 1/4 gry po 97 godzinach. Bardzo dobra giera, zakochałem się w niej, dorównuje a nawet nie wiem czy nie przewyższa Black Flag.
@Fallschirmjager |To co Ty robisz, że masz dopiero 25 poziom przy 97 godzinach gry? XD Ja mam 28, a godzin gry około 26/27. Eksploruje wszystko, wszystkie znaki zapytania, wszystkie poboczne, zlecenia, pływam na wyspy na które mam lvl, zabijam czcicieli, a w głównym wątku dotarłem dopiero do Aten. XD
Ja mam 45 około 70 godzin. I się czuje jak kolega ze dalej mam jakieś 1/4 gry za sobą. A jestem o wiele wiele dalej niż panowie. Nie wiem gra jest super ale zaczyna mnie nużyć powoli a końca nie widać. A tu jeszcze dlceki do dokupienia…
Co robiłem, mordowałem dla zabawy wszystkie posterunki, i wszystkich najemników, jak się ma 5 na głowie, to już inny poziom gry. Można ich wykupić, ale specjalnie czasami mam ich aż tylu na głowie, żeby było trudno, a wtedy jest trudno i to bardzo. Co lepszych oczywiście zaciągam na okręt. No i okręt – właściwie tak mi się spodobało taranowanie i dobijanie taranowaniem, że spędzam na tym z godzinę, a daje najwięcej surowców. „Kamienie” są tylko utrapieniem. I nie wiem kogo wybrać, Spartę czy Ateny…
No i jestem tego typu graczem, co strzela setki screenów. Jestem pod wrażeniem wielkości mapy, wspaniale wyglądających miast, przyrody (przede wszystkim tej wysepkowej). Kultystów zawsze chce iść zamordować, a potem zawsze po drodze mnie coś odciąga, a od wykonania tego zadania jeszcze co innego. Czasami też mnie nuży ta gra, ale wolę żeby się nigdy nie kończyła. Wyciągam z niej ile się da, zakupiłem z season passem więc będzie uczta, a jak patrzę na listę questów, to zastanawiam się, kiedy ja to zrobię.
AC: Odyssey już przeszedłem, ale regularnie wracam i odwiedzam oraz czyszczę kolejne znaki zapytania na mapie. Dodatek też już przeszedłem, czekam na epizod trzeci.
Dziś w końcu wyczyściłem ostatni znak zapytania na mapie, teraz pozostało tylko czekanie na Argesa we wtorek i odnalezienie reszty ostrakonów 😀