Assassin’s Creed Odyssey: Wysyp recenzji

Assassin’s Creed Odyssey: Wysyp recenzji
Gra zbiera opinie w większości bardzo pozytywne.

Już 5 października premiera najnowszej odsłony serii Assassin’s Creed. Wszystko wskazuje na to, że jest się z czego cieszyć – w chwili publikacji newsa wersja na PS4 może pochwalić się na Metacriticu średnią 86% z 54 recenzji. Jeszcze lepiej jest w przypadku edycji na Xboksa One – 88%, ale na razie na podstawie tylko 17 not. Na średnią dla wersji PC trzeba jeszcze poczekać, bo w tej chwili w bazie Metacritica znajdują się tylko dwie recenzje na te platformę – MMORPG.com wystawiło 9.6/10, a GameStar „wycenił” najnowszą grę Ubisfotu na 89/100.

Wybrane oceny recenzentów:

  • GamesRadar+ – 5/5
  • GamingAge – A
  • We Got This Covered – 5/5
  • Gaming Nexus – 9,5/10
  • IGN – 9,2/10
  • Destructoid – 9/10
  • Game Informer – 8,25/10
  • Gamespot – 8/10
  • TheSixthAxis – 8/10
  • RPG Site – 7/10
  • Hardcore Gamer – 3.5/5
  • GamesRadar+ nie kryje absolutnego zachwytu:

    70 godzin gry wystarczyło tylko na ukończenie głównego wątku, wciąż jest mnóstwo do odkrycia, a eksploracja przynosi dużo radości. Jeżeli chodzi o RPG z otwartym światem, gra o takiej głębi i błyskotliwości nie powstała od czasów Wiedźmina 3.


    Sekunduje We Got This Covered:

    Assassin’s Creed Origins było grą z serii Assassin’s Creed z elementami RPG. Odyssey to RPG z elementami Assassin’s Creeda (….) Tak jak w poemacie Homera o wędrówce Odyseusza, wszystko sprowadza się do podróży bohatera, co staje się nowym i ekscytującym osobistym doświadczeniem.


    Autor z serwisu IGN zauważa pewne braki, jednak wciąż jest pod wielkim wrażeniem:

    Pomimo pewnych niedostatków Odyssey ustala nowy standard dla serii Assassin’s Creed i broni swego w odwiecznej debacie o najlepszych grach RPG w otwartym świecie.


    TheSixthAxis jest nieco mniej entuzjastyczne w ocenie:

    Assassin’s Creed Odyssey jest tak bogate w zawartość, że nie sposób ogarnąć całości. To piękna wizualnie i intrygująca fabularnie gra, wydaje się jednak, że mogłaby być nieco ambitniejsza, gdyby włożono w nią więcej czasu.


    Najsurowiej, choć nadal pozytywnie, wypowiada się Hardcore Games:

    Nie jest to gra doskonała, problemy techniczne powodują, że jest na co narzekać. Niemniej aspekty pozytywne zdecydowanie przeważają nad negatywnymi, chociaż niektórzy oddani fani serii mogą protestować przeciwko drastycznym zmianom w tradycyjnej formule rozgrywki. W każdym razie to podróż warta tego, by się w nią wybrać.


    Recenzję autorstwa gema przeczytacie w najbliższym numerze CDA (12/2018), a TUTAJ możecie obejrzeć materiał wideo dokumentujący kilka godzin, jakie Ninho spędził z przedremierową wersją gry.

    41 odpowiedzi do “Assassin’s Creed Odyssey: Wysyp recenzji”

    1. Czyli silny średniak.

    2. @SerwusX|Od kiedy gra mająca 86/100 na metacritic to średniak? To chyba najlepsza część serii i jeden z kandydatów do tytułu gry roku (choć ten i tak wiemy jest już zarezerwowany dla innej gry).|Przejdę Dragon Quest i zabieram się od razu za nowego Asasyna, bo Origins bardzo mi się podobał.

    3. CzlowiekKukurydza 1 października 2018 o 14:14

      @SerwusX Silny średniak to niecałe 7/10, a nie 5/5.|@Scorpix Jak Dragon Quest? Długi? Kozacki jak ósemka?

    4. Skoro gra taka sama jak Origins, to i oceny takie same.

    5. @Scorpix Gra roku? To po prostu dobra gra, nic więcej, jak większość asasynów, zwykłe grywadło. Sytuacja recenzencka jak z Codami, nic nowego. Origins bylo zabawnym zlepkiem potworkiem. To AC nie ma szans z Gowem i innymi grami tego roku.

    6. Origins też zebrał świetne oceny,a dla mnie ta gra była jakaś taka bez duszy. Niby wszystko na dobrym poziomie, ale jakby takie robotyczne.

    7. @YogoWafel|To się nazywa kwestia gustu. Nie ma chyba gry, która by się wszystkim spodobała. Na przykład znajoma nie trawi Wiedźmina, ale Detroit, Heavy Rain czy Until Dawn uwielbia.|@lAtarenl|Byłem sceptycznie nastawiony, ale gameplaye pokazują, że gra ma duży potencjał. Co do tytułu gry roku i tak wiadomo, że dostanie go RDR 2, więc tytuł kandydata brzmi dumnie.|@CzłowiekKukurydza|Początek wygląda ciekawie, ale zapewne wiele jeszcze przede mną, więc nie mogę powiedzieć czy kozacka. Muzyka jest „dziwna”

    8. @Serwus|Gdzie ty średniaka wydzisz? O.o Gra ma bardzo dobre recenzje a dominującą oceną są ósemki. Zapowiada się świetna przygoda, ale chyba kupię dopiero na przyszły rok, bo póki co jeszcze w Origins gram ^^

    9. Najtrafniej podsumowano tę grę w recenzji Kotaku – że to kawał dobrej rozrywki, ale gra wstydzi się chyba swojegi rodowodu i z Assassin’s Creed został w niej tylko napis na pudelku.

    10. Naprawdę podziwiam ludzi którzy mają siłę i wolę żeby dalej grać w ten tasiemiec.

    11. Tak samo jak i w origins spodziewam się tego samego. |W AC nie zostało już nic z ac.|Parkour to dwa kroki w tył za unity. Nie zostało nic z dynamiki poruszania się po dachach, zbyt szerokie ulice, bohater skacze na dwa metry w przód. To samo ze skradaniem, znów dwa kroki w tył za unity. Walka też jakaś taka miałka. Shift , ppm i lpm. Do niczego. W ogóle unity było przełomem w serii, poruszanie się po mapie było zachwycająco szybkie a sama walka była dość zaawansowana. Z tego w nowych ac nie zostało już nic.

    12. @Scorpix|Od kiedy metacritic powinien być punktem odniesienia? Oo Nie można nawet mówić o średniej, co najwyżej o średniej ważonej z nieznanymi wagami. Jak to ma być miarodajne? Jak chcesz coś porównywać, to patrz na wiele ocen naraz, a nie na ich dziwne przekształcenia.|@CzlowiekKukurydza @Sttark|8/10 w przypadku gry AAA to średniak, 7/10 to już kiepsko, 6/10 to kompletna porażka. Inaczej można patrzeć na to w przypadku gier niezależnych, ale nie słyszałem, żeby twórcy AC ostatnio stali się niezależni.

    13. @Nezi23|Ty tak na serio? Zmienili wszystko. Gra nie ma nic wspólnego ze starą rozgrywką, jak i assassynami. Jak można nazwać to tasiemcem wtf

    14. @piterbro|A jak ma się nazywać gra rozgrywająca się w uniwersum AC? Rozumiem, że według Kotaku wszystko powinno pozostać takie same jak w Far Cry 5, na którego stagnacje narzeka wielu graczy.|@SerwusX|Ocena 7 to ocena dobra, a 6 powyżej przeciętnej. Czyli jak gra nie AAA dostanie 8 to powinna się cieszyć, ale AAA to już porażka?|To moje zdanie, ale każda gra ma takie same oceny i jeśli coś dostaje 8, to oznacza iż to jest dobra gra, 9 bardzo dobra, a 10 wybitna. Przeciętniak to dopiero 5 lub 6.

    15. @SerwusX|W metacritic patrzę na średnią, ale potem czytam kilka recenzji, aby zobaczyć na co ludzie narzekają, a co chwalą w różnych recenzjach. 8+, to moim zdaniem ocena adekwatna dla tytułu, który powoli się rozwija i proponuje graczom coraz więcej aktywności.

    16. @SerwusX|Wracając do kwestii twoich ocen to twoje rozróżnienie na AAA i niezależne jest bez sensu. Z tego wynika jeśli tytuł AAA otrzymał 7 i niezależny też 7, a oba podobają mi się tak samo, to chyba nie oznacza, że tak samo podoba mi się gra kiepska i dobra. Coś tutaj nie gra.

    17. @Scorpix|Uogólniam. Gra niezależna:|-nie jest nadmuchana hajpem, jak gry AAA, nie kładziono kasy nie tam, gdzie się powinno, więc ocena faktycznie odzwierciedla jej jakość, a nie np. zachwyt materiałami marketingowymi itd.|-są PRZEWAŻNIE bardziej dopracowane na premierę, a błędy nie są wynikiem pośpiechu|-gdy dostanie 9/10 albo 10/10, to praktycznie zawsze jest to perełka…

    18. -…jest mniej odtwórcza|-jest uczciwie wyceniona|Przy obecnej liczbie nowych gier, 6 i mniej/10 to już praktycznie szrot, na który szkoda czasu. Często gry niezależne, które otrzymały 8/10 ostatecznie stają się wręcz kultowe. O tym Asasynie nikt nie będzie za pół roku pamiętał. Dlatego gry AAA przy swoich nakładach bardziej potrzebują wyższych ocen, żeby się przebić, więc wszystko poniżej 8+/10 źle wróży.

    19. Wspomnisz moje słowa przy okazji Anthem, od Bioware. Jeżeli gra dostanie 8/10 (albo nawet 9/10 bo już teraz NIKOGO), to będzie to gwoździem do trumny tego studia. A nowa gra niezależna, gra niezależna, która na premierę otrzyma wiele ósemek, jest wielkim sukcesem. Gra AAA, która otrzyma wiele ósemek: „nie tego się spodziewałem, mogło być lepiej”.|Rozumiesz, o co mi chodzi? Oceny właściwie nie odzwierciedlają faktycznej jakości gry. Lepiej poczytać w całości recenzję zaufanego redaktora o podobnym guście.

    20. (W przedostatnim zdaniu miało być „jakości gry AAA”)

    21. Spójrz na to, może więcej rozjaśni. :)|https:i.imgur.com/wQqQPHS.png|Tak teraz większość recenzentów traktuje oceny, mało kto boi się wyjść przed szereg i faktycznie dać ocenę np. 5, która faktycznie POWINNA oznaczać coś przeciętnego.

    22. @Scorpix Muszę się zgodzić z SerwusX, dzisiaj gra AAA dostaje na samym starcie juz 7 lub 8 za sam fakt bycia grą AAA, musiałaby być niegrywalna żeby dostać niższą ocenę. Większość hitów AAA którym bym wlepił 5 (no może z 6) stoi na Metacriticu z około 85%

    23. @SerwusX|Ten obrazek, który dałeś bardziej świadczy o patologii u graczy, dla których dobra gra, to za mało, aby nawet na nią spojrzeć. Skąd wiesz, że większość tak dziecinnie traktuje oceny?|Dla mnie najważniejszym recenzentem jestem JA i to ja decyduje, czy gra się fajnie, czy też źle. Nie obchodzi mnie to czy gra jest niezależna czy AAA. Mają takie same kryteria. Grafika i muzyka nie muszą być rodem z RDR 2 czy z GoW, aby były dobre. Wszystko musi pasować do siebie – patrz Undertale czy Hollow Knight.

    24. @Nezi23|Wszystko kwestia gustu, ale ważne w recenzjach jest, czy autor potrafi uzasadnić swoją ocenę. Po przeczytaniu kilku pozytywnych, widzę że wysokie oceny są zasadne. Którym grą AAA byś takie oceny wlepił tak z ciekawości?|@SerwusX|Tytuły niezależne też potrafią zaliczać mocne wtopy jak Torment czy Agony.|Co do Anthem to EA bardziej obchodzą wyniki sprzedaży niż wysokie oceny, choć one też napędzają sprzedaż (i można nakleić na pudełku IGN 100/100 😉 ).

    25. ,,8/10 w przypadku gry AAA to średniak, 7/10 to już kiepsko, 6/10 to kompletna porażka. Inaczej można patrzeć na to w przypadku gier niezależnych, ale nie słyszałem, żeby twórcy AC ostatnio stali się niezależni.,,Nie zgadzam się z tym, 8 na 10 oznacza bardzo dobrą grę. I tyle. Średniak to tytuł z oceną na poziomie 5 i 6/10.

    26. Problemem jest coś w rodzaju „inflacji” jeśli chodzi o oceny gier. 6/10 teoretycznie powinno być tytułem dobrym/lepszym od przeciętnego, w praktyce jeśli coś dostanie w 2018 6/10 to znaczy, że jest to crap i tyle. W zasadzie jakakolwiek ocena poniżej 8,5/10 jest w pewnym sensie porażką dla twórców.

    27. @Scorpix Długo by wymieniać, na pewno ostatnio ostro się przejechałem na Destiny 2 które było „darmowe” w ramach PS plusa. Po kilku godzinach bezmyślnego strzelania wywaliłem z dysku, gra stoi na metacriticu na chwilę obecną z 86% z wersji na PS4. Tak jak napisałeś, koniec końców wszystko sprowadza się do kwestii gustu, założę się że dla wielu osób taki grind to miłe spędzanie wolnego czasu. Problem w tym, że wiele osób które nie zna się na za dobrze na grach kupuje w ślepo tytuły z powodu tak wysokich ocen

    28. @Nezi23|Co do Destiny 2, to też nie dałbym 8+, ale tak wysokie oceny wynikają być może z faktu, że recenzenci nie mieli czasu, aby porządnie ograć end-game, bo gra na początku robi wrażenie, ale jak się osiągnie ten 20 poziom, to po pewnym czasie robi się coraz gorzej. Ja bym GTA V i Bioshock: Infinite nie dał 10. Gry dobre, ale na pewno nie wybitne.|@YogoWafel|To, że twórcą nie podoba się ocena 8+ nie oznacza, że gra jest słaba. Po prostu mierzyli wyżej, a tytuł wyszedł „tylko bardzo dobry”, a nie wybitny

    29. @Scorpix Z komentarza na komentarz gadasz coraz większe głupoty i na dobre i obiektywne argumenty, dajesz „być może”. Bardziej logicznie już się nie da wytłumaczyć tego, jeżeli dalej chcesz wierzyć w recenzje sieciowek jak IGN, sucks for you.

    30. 70 godzin głównego wątku?XD tia na pewno XD ŻADNA gra nie ma tak długie głównego wątku. Nie wiem co twórcy musieli by wymyślić ,żeby główna fabuła miała 70 godzin, i nie była nudna. Nawet Wiedźmin 3 nie miał tak długiego głównego wątku. 70 godzin to miał z dodatkami. A może nawet nie. 70 Godzin to racze fabuła, plus poboczne, i znalezienie prawie wszystkiego . Chyba że chodzi o to, że grał 70 godzin, robił byle co, a tylko główny wątek skończył?

    31. Divinity: Original Sin 2 zajmuje własnie około 70+ godzin na ukończenie i jest piekielnie ciekawy, więc da się 😛

    32. Ale to jest całkiem inny typ gry 😉 Tam jest taka masa tekstu, że to nie dziwi 😉

    33. @IAtarenl|Możesz napisać.jakie to głupoty napisałem i mnie uświadomić w jakim to błędzie żyję, bo ja (jak napisałeś) jestem głupi człek i.nie rozumiem jakk można twierdzić, iż gra na 8 jest przeciętniakiem.|Btw: Gdzie napisałem, że IGN to idealne źródło informacji?|Żadna gra nie ma wątku głównego na 70 godzin. Te 70+ godzin dotyczy raczej fabuły+aktywności poboczne, czyli podobnie jak w Origins czy w Wiedźminie 3.

    34. @Scorpix Powołując się na metacritic, robisz własnie to. Ludzie już Ci pisali o inflacji średniej ocen, wszystko jest ładnie opisane. Rpgi mają to do siebie, że są dłuższe, stąd długość Divinity. Main story to minimum 50h, w przeciwieństwie do Origins, gdzie jest to niecałą połowa tego. A to tylko patrząc po statystykach, wielu ludzi twierdzi że 50 to znacząco za mało. Trzeba też patrzeć, ze RPGi w przeciwieństwie do gier z elementami RPG jak Origins czy Wiesiek nie mają zapychaczy contentowych.

    35. @lAtarenl|Rozumiem, że może istnieć jakaś inflacja ze względu na większą ilość gier i podejście niektórych recenzentów, ale nie dajmy się zwariować, aby grę na 8 nazywać przeciętniakiem, a gra na 7 to już syf. Średnia na metacritic to dla mnie wskaźnik, ale oprócz tego CZYTAM KILKA recenzji, aby zobaczyć co w tej grze jest dobre, a co może mi przeszkadzać. Dopiero wtedy mam ogólny obraz gry.|Tzw. pure cRPG mają mogą mieć te 50 godzin, ale action RPG to 30 godzin max. najdłuższe są jednak jRPG (bez grindu).

    36. To jeszcze z 5 części na assetach z Origins, i Ubi znowu coś zmieni :)))))))))))

    37. @konio52|Ten Asasyn poszedł mocno w RPG, więc już dużo zmieniono w stosunku do wcześniejszych odsłon. Kolejny Asasyn za 2 lata, więc zobaczymy w jakim kierunku to pójdzie.

    38. @Scorpix Dalej nie odniosłeś się do argumentów moich przedmówców, rzucając opiniami i przypuszczeniami. Tak, cRPGi są dłuższe, aRPGi krótsze, z paroma wyjątkami jak Wiesiek. jRPGi to inna bajka, mają zupełnie inną strukturę historii, którą wielu tak jak i mnie po prostu odrzuca, jest czesto sztucznie zwalniana tak, aby grinding był częścią story line’u.

    39. @IAtarenl nowe asasyny to raczej Action adventure, z elementami rozwoju postaci. Bliżej im do Middle Earthów czy nowego God of Wara, niż do Wieśka

    40. Chyba się nie zdarzyło, żeby nowa część tasiemcowej serii zbierała żłe oceny, mam wrażenie, że każda nowa odsłona serii gier AAA zbiera co najmniej 8/10 z miejsca.

    41. Ostatni raz grałem z AC… tuż po premierze jedynki. Oczekiwałem go niczym zbawcy i zadowolony byłem podczas pierwszego podejścia. Potem jakoś na lata zapomniałem o tej serii i już o mały włos nie wróciłem do niej przy okazji Origins. Teraz chyba w końcu się to stanie i pyknę sobie w Odyssey. Podejrzewam, że jakieś 2 lata wystarczą mi na przejście. Tak z połowy gry.

    Dodaj komentarz