Assassin’s Creed: Shadows – W końcu zaprezentowano system walki
Zapowiedź najnowszej części popularnej serii Ubisoftu zaprezentowała gameplay.
W najnowszym Assassin’s Creedzie, osadzonym w feudalnej Japonii, gracze będą mogli wcielić się w postać Yasuke oraz Naoe. Na tegorocznym Xbox Games Showcase mogliśmy po raz pierwszy rzucić okiem na rozgrywkę najnowszej części serii, z wyszczególnieniem systemu walki.
Produkcja Ubisoftu ukaże się 15 listopada. Wszystkie nasze newsy z Xbox Games Showcase znajdziecie TUTAJ.
Czytaj dalej
12 odpowiedzi do “Assassin’s Creed: Shadows – W końcu zaprezentowano system walki”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Zacnie, widoków nigdy w serii nie brakowało, więc cieszę się na ten setting.
Wygląda bardzo spoko.
Kto wie, może to czas, by znów polubić się z tą serią? Świadomie pominąłem Syndicate, potem ledwo wymęczyłem Origins, a Odysei i Valhalli nie tknąłem. Do tej pory asasynów miałem po prostu dosyć. No nic, jestem lekko zaciekawiony.
Czarnoskóry mężczyzna i odważna feministka dokonują rzeźi azjato-osób z penisami, walcząc tym samym z patriarchatem feudalnej Japonii.
Oho, jeszcze trzyma?
A wręcz przeciwnie. Jestem zadowolony, że w końcu mogę utożsamiać się z głównym bohaterem.
Auć, widzę, że nieźle piecze.
Akurat kobieta ninja to nic niespotykanego. W jej przypadku bardziej bym się martwił, że jak to Ubi, spieprzą jej postać i dialogi i co chwila nachalnie będzie rzucać tymi patetycznymi tekstami jak to „nasi ludzie zasługują na uwolnienie z ucisku ciemiężcy” i „razem damy ludziom sprawiedliwość”.
@quetz W takim wypadku polecam maść.
@dirk
Czyli standardowy story writing ubisoftu? No raczej nie ma się co poziomu joyce’a spodziewać.
@taz
Juz nie płacz, czarny samuraj nie chowa się pod twoim łóżkiem. Kobieta też na pewno nie ;]
Ja wiem, że ludzie preferują tu bardziej czerwienić na wszelką wzmiankę o kobiecie czy mniejszości etnicznej od grania w gry ale wyzwalanie ludzi spod tyranii Templariuszy, którzy operują w różnych kulturach nie jest niczym nowym dla serii Assassin’s Creed. Można by powiedzieć, że było to częścią serii już od 2007.
Aż dziw, że ludzie nie byli tak bardzo striggerowani już w 2007 gdy pierwsza gra wyraźnie przedstawiła Asasynów (historycznie muzułmańską sektę) jako tych dobrych a Templariuszy (czy muszę tłumaczyć?) jako tych złych.
Moda na islamofobie chwilowo w odwrocie, ale jest w portfolio wszystkich drama-napinaczy, więc jak kobiety i osoby trans przestaną robić kiliki, to z pewnością wróci.