07.04.2010
Często komentowane 35 Komentarze

Asteroids: Mamy nowego rekordzistę… po 28 latach!

Asteroids: Mamy nowego rekordzistę… po 28 latach!
58 godzin - tyle spędził niejaki John McAllister przy biciu rekordu w Asteroids. Przez ten czas nie spał, jadł sporadycznie, a wizyta w toalecie prawie skończyła się dla niego porażką. Ale udało się - pobił wynik, któremu nie udało się dorównać nikomu przez ostatnie 28 lat.

Amerykanin grał od sobotniego wieczoru do poniedziałku i zdobył w tym czasie 41,338,740 punktów. Poprzednim rekordzistą był Scott Safran, który w 1982 roku, mając ukończone raptem 15 lat, uzyskał wynik 41,336,440 punktów.

John pobił rekord w domu przyjaciela, w Portland w stanie Oregon. McAllister co kilka godzin, po zdobyciu odpowiedniej liczby dodatkowych żyć, odrywał się od grania i biegł do stołu, by zjeść kanapkę, a następnie szybko wracał do konsoli. W poniedziałek był bliski porażki, kiedy podczas wizyty w toalecie jego limit dodatkowych żyć prawie się skończył.

Wydarzenie było transmitowane przez serwis Justin.tv.

Pobity przez McAllistera rekord nie jest jeszcze oficjalny. Wcześniej muszę go zatwierdzić sędziowie z serwisu Twin Galaxies, zajmującego się śledzeniem wyników uzyskanych w grach wideo. No, ale to już tylko formalność, więc już dziś możemy uznać, że mamy nowego rekordzistę. Brawo, Johnny!

§

35 odpowiedzi do “Asteroids: Mamy nowego rekordzistę… po 28 latach!”

  1. ja bym się zanudził grając w taką grę 😉

  2. dragonrider01 7 kwietnia 2010 o 13:46

    No to gratuluję

  3. Nie wiem, czy to zwycięstwo, czy porażka… w każdym razie gratuluje. 🙂

  4. hurangusMetalForever 7 kwietnia 2010 o 13:53

    Niech tyle punktów w „Desert bus” nabije to pogadamy|A serio wielkie gratulacje za wytrwałość i głupotę

  5. przykre

  6. Pogratulować wytrwałości ;]

  7. Dobry wariat

  8. Dobry jest. Ale dlaczego to robi? Dla sławy…?

  9. Mariusz Saint 7 kwietnia 2010 o 14:04

    Od soboty do poniedziałku? NIEDZIELNIAK

  10. „(…)rekord nie jest jeszcze oficjalny. Wcześniej >muszę< go zatwierdzić(...)" Najlepsza cześć newsa 😉

  11. Gdy pobił rekord na pewno nie myślał:”Udało się”, tylko:”Zjem tego pana, potem siusiu i spać” ;D

  12. Weekend warrior ;].

  13. Pogratulować i nic więcej.

  14. Łał. Pobił rekord o całe 2300 punktów czyli jakieś 0,006%. Zresztą słabe miał to przygotowanie. Przy biurku powinien być jakiś pojemniczek na mocz tak, żeby zniwelować wycieczki do toalety tylko do większej sprawy. Co do jedzenia to powinni go karmić albo coś w tym stylu ^^

  15. „…Brawo, Johnny!”|Johnny! Brawo!

  16. he he ale pewnie gdyby dłużej posiedział w ubikacji to by pewnie przegrał 😛

  17. Roland jesteś w komisji ?

  18. Nieźle… ja bym raczej nie dał rady. xP

  19. Muszę go zatwierdzić? Literówka ^^ „Wcześniej muszę go zatwierdzić sędziowie z serwisu Twin Galaxies” A dla Johnego wielkie brawo 🙂 Niby nie ma jak piernik do wiatraka, ale w jakiś sposób obrazuje to jak wzrasta średni wiek graczy 🙂

  20. get a life srsly get it now go !!!

  21. AdixTehMaster 7 kwietnia 2010 o 15:29

    Szacunek dla tego gościa, ja bym nie wytrzymał 3h grając w Asteroids a co dopiero ponad 2 dni!

  22. Płacą coś za taki rekord, czy jak? 😉

  23. Nie, ale to miłe, jak ludzie szepczą „Ej patrz, to ten koleś który spędził 58 godzin przed konsolą i pobił rekord!”

  24. Ale urwał! Ja bym 15 minut nie wytrzymał…

  25. Eee ja nie wytrzymał bym nawet 2 minut.Szacun Johnny!

  26. Hehe , a potem spał dwa dni 😉 Gratulacje , ale przypomina mi się tekst : Get a life…

  27. @aeromorte „I don’t need to get a life… I’m a gamer I have LOTS of lives.” XD

  28. No cóż, właśnie osoba św. Scotta Safran’a została przyćmiona…

  29. Choreeee 😀

  30. Ale Dzik 🙂

  31. Eh… Myślałem (po przeczytaniu tytułu), że chodzi o to, iż zdobycie tytułu mistrza zajęło mu 28 lat :/

  32. Łooooł… no nieźle pan pojechał… ;o Po tym to pewnie 3 podwójnie powiększone McZestawy i 2 dni spania… ;o

  33. Innej motywacji niż $$$ za grę w „takie coś” przez tyle czasu nie widzę. Sick!

  34. StaryWyjadacz 7 kwietnia 2010 o 20:58

    Good Job !!

  35. albo dużo kasy mu proponowali albo głupi jakis

Dodaj komentarz