Astral Chain: Premierowy zwiastun i oceny gry twórców Niera: Automaty i Bayonetty [WIDEO] [RECENZJE]
Developerzy stworzyli kolejny klasyk.
Po nowej grze Platinum Games nie spodziewaliśmy się raczej ogromnego hitu na miarę Red Dead Redemption. Oczywiście nikt nie wątpił, że będzie dobra, a przy odrobinie dobrych wiatrów nawet bardzo dobra (jeżeli nie świetna), ale produkcje tego studia na ogół skromnie trzymają się swojej niszy i to właśnie w niej rządzą. Wygląda na to, że z Astral Chains jest dokładnie tak samo.
Zanim zapoznacie się z ocenami (spoiler: naprawdę wysokimi), obejrzyjcie zwiastun premierowy tytułu:
Dobrze więc, spójrzmy, co my tu mamy. W zgodnej opinii krytyków Platinum Games dało nam kolejną świetną grę. W tej chwili średnia z 38 recenzji wynosi 88 punktów. Nie brakuje najwyższych ocen, a najniższa jaką jak na razie przyznano to 65/100. Poniżej znajdziecie kilka wybranych not i głosów na temat Astral Chain:
Pochwał tytułowi nie szczędził Nintendo Insider (10/10):
Astral Chain to kolejny dodatek do biblioteki Nintendo Switch, który zostanie zapamiętany z miłością przez dziesięciolecia. Yin yang chaosu i rzezi, połączone ze spokojniejszą subtelnością śledztw i eksploracji, sprawiają, że powrót do akcji za każdym razem staje się jeszcze bardziej wyjątkowy.
Recenzent IGN-u (9/10) podsumowuje grę tak krótko, jak zręcznie:
Astral Chain jest niesamowite w takim stopniu, jak wygląda w ruchu – co oznacza, że jest wręcz niewiarygodne.
EGM (8/10), chociaż nieco mniej entuzjastyczne, także szczerze chwali produkcję.
Astral Chains jest głośne, zuchwałe, ekscytujące, a ostatecznie jest także ostrzeżeniem przed niebezpieczeństwami niekwestionowanej lojalności. Jego hiperkinetyczne sekwencje akcji i kolorowe postaci mogą sprawić, że gra wyda się niezainteresowana oferowaniem więcej niż misternie zaprojektowane walki i prostej, generycznej historii. Jednak w pakiecie z całością dostajemy obsadę policjantów z lat 70. XXI w., którzy pokazują, że są czymś więcej niż kreskówkowymi wycinankami glin science fiction.
Z chóru pochwał wyrwa się Millenium (65/100), któremu całość nie do końca przypada do gustu.
Trudno nie uważać Astral Chain za małe rozczarowanie, zwłaszcza gdy zna się talent Platinum Games do beat em' upów. W najnowszym tytule Takahashiego Taury wysoko oceniamy nie tylko mechanikę walki, ale także uniwersum gry – oryginalne i wspierane przez wysokiej klasy kierownictwo artystyczne. Jednak samą produkcję ciągnie nieco w dół struktura misji, która nie współgra z pragnieniem studia, aby zmieszać gatunki beat em' upów i gier śledczych. Ponadto problemy techniczne mają wpływ na czerpanie przyjemności z gry.
Mimo ostatniej opinii możemy spokojnie stwierdzić: Platinum Games stworzyło hit. Czy gracze z Nintendo Switch przyjmą Astral Chain równie dobrze, przekonamy się 30 sierpnia.
Czytaj dalej
Czytelnik CD-Action od prawie 25 lat, redaktor od 2018. Kocham Soulsy i zrobię wszystko, by inni też je pokochali. Szef działów zapowiedzi i recenzji.