Australijczycy ostrzegają, że chińskie aplikacje to zagrożenie dla kraju
Władze Australii zalecają zbanowanie WeChatu na rządowych smartfonach.
Australijscy urzędnicy już teraz nie mogą obejrzeć na swoich telefonach trendów z TikToka, bo jest ona oficjalnie zablokowana na rządowych urządzeniach. Jak podają m.in. PC Gamer i The Guardian, Australijski senat rekomenduje jednak, by do bana na TikToka dołączyło zdelegalizowanie dla rządzących WeChatu – chińskiej aplikacji „do wszystkiego”.
Chiński gigant
WeChat należy do chińskiej korporacji Tencent. Aplikacja to przede wszystkim gigantyczny komunikator i medium społecznościowe, które jest niezwykle popularne w Chinach. Około rok temu WeChat mógł pochwalić się zawrotną liczbą 1,2 miliarda użytkowników, z których 900 milionów to Chińczycy. Przy pomocy aplikacji można wykonywać również wiele codziennych czynności – opłacić rachunki czy umówić wizytę u lekarza.
Ale WeChat ma swoją ciemną stronę – firma Tencent ściśle współpracuje z autorytarnym chińskim rządem. Oznacza to między innymi, że w WeChat wprowadzona jest cenzura, a przeciwnicy rządu, m.in. protestujący, którzy wychodzili na ulice podczas XX Zjazdu Komunistycznej Partii, są w aplikacji blokowani. Chiny mają kontrolę nad tym, co wstawiają i czytają użytkownicy aplikacji.
Lęk przed smokiem
To dlatego australijski senat opublikował raport, w którym zaleca, by WeChat zniknął z telefonów ważnych polityków. Równocześnie senat rekomenduje, by media społecznościowe dostosowały się do regulacji, które będą wymuszać na nich transparentność, m.in. ujawnienie wpływów rządowych, w tym cenzury. Właściciele aplikacji, które nie spełnią tych wymagań, będą musieli zapłacić Australii karę. W ten sposób WeChat może całkowicie wycofać się z kraju.
Australijski minister do spraw cyberbezpieczeństwa, James Paterson, twierdzi, że „zdrowie mediów społecznościowych wpływa na zdrowie kraju”:
Obce państwa autorytarne to wiedzą. Nie pozwalają na wolną debatę na swoich własnych platformach społecznościowych. Używają naszych [aplikacji – dop. AA] jako wektora informacyjnych operacji, by wpływać na nasze decyzje w swoim interesie narodowym – kosztem naszego.
Czytaj dalej
Moim ulubionym zajęciem związanym z grami jest notoryczne umieranie w Dead Cells. Interesują mnie nowe technologie, ale nie mogę oprzeć się wrażeniu, że wszystko, co było na ich temat do powiedzenia, napisał już Philip K. Dick. Lubię robić kawę, filozofować i obserwować swojego kota.