Baldur’s Gate 3: Wyciekło kilkanaście screenów prosto z gry [GALERIA]
![Baldur’s Gate 3: Wyciekło kilkanaście screenów prosto z gry [GALERIA]](https://cdaction.pl/wp-content/uploads/2021/11/20/18c731ec-1757-4638-95fa-0fbfb21d9604.jpeg)
Wygląda chyba dokładnie tak, jak ją sobie wyobrażaliśmy.
Radość fanów klasycznych erpegów w najbliższych dniach może być trudna do poskromienia. Już dzisiaj wieczorem Larian ma przedstawić światu pierwszy gameplay z Baldur’s Gate 3. Emocje sięgają zenitu, zwłaszcza że dopiero co miał miejsce wyciek wprost sugerujący, iż gra pojawi się w 2020 w steamowym wczesnym dostępie. Kiedy my jednak grzecznie czekaliśmy na oficjalną prezentację, do internetu wyciekło kilkanaście screenshotów z „trójki”.
Obejrzeć je możecie poniżej:
Więcej screenów na kolejnej stronie.
Czytaj dalej
65 odpowiedzi do “Baldur’s Gate 3: Wyciekło kilkanaście screenów prosto z gry [GALERIA]”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Wygląda chyba dokładnie tak, jak ją sobie wyobrażaliśmy.
Co tam młody Emhyr robi na czwartej fotce od dołu, pomyliły mu sie uniwersa. A ogolnie to Original Sin 3 wyglada całkiem niezle.
Urolopie na zadanie przybywaj.
Urlopie* Eh, emocje 😉
Wygląda fantastycznie! Nie mogę się doczekać większej ilości informacji dzisiejszego wieczoru.
Oł Yeah, są i Githanki, będą pewnie i Githzerai, Rrakkme czas zacząć!
Czy poza mną jeszcze komuś zaczął dudnić w głowie główny motyw muzyczny z BG?
Bardzo mi się podoba w którą stronę zabiera ten projekt Larian. Widać, że chcą dostarczyć nowoczesnego cRPGa, a nie skapitalizować nostalgię fanów oryginalnej serii.
Drogba,|Screeny pokazują turową. Niewykluczone, że będą dwa tryby, z aktywną pauzą i pokazany na screenach turowy.
Na jednym ze screenów widać przycisk z symbolem klepsydry i napis „Turn-based”, na innym jest zamiast klepsydry symbol stopera. Być może Larian da wybór między klasycznymi turami, a czymś w stylu poprzednich Baldurów.
Chociaż sam bym raczej na to nie liczył…
Jak będzie turówka, to niestety podziękuję ;/
Original Sin 2 pochłonęło 100 godzin mojego życia tak, że nawet nie zauważyłem kiedy. Larian ma u mnie ogromny kredyt zaufania, byleby klimat oryginalnych gier był utrzymany no i fabuła lepsza niż w Original Sin i będzie hicior. No i obowiązkowo walka z aktywną pauzą, nie ma innej opcji.
Niezwykle ucieszyła mnie ta zmiana kamery podczas konwersacji – niby nic, ale ma ogromny wpływ na immersję, no i jest czymś, czego wręcz należy oczekiwać od współczesnego erpega. Wrota Baldura od Lariana nie będą może aż tak urodziwe i napakowane wizualnymi detalami jak Deadfire, IMO najładniejszy izometryczny rolplej jaki powstał, ale już modele postaci to klasa światowa. Nie sądziłem, że aż tak bardzo stęskniłem się za starym, dobrym, nieudziwnionym światem D&D – chcę tej gry tu i teraz!
Dziwna konwencja dialogów. Jakby rozmowy miały miejsce w przeszłości, a całość miała formę opowieści.
@Shaddon,|Nie ma to jak powrót na stare śmieci. Kilka lat temu zagrywałem się w Sword Coast: Legends. Gra w najlepszym razie strawna, no ale w końcu to był Faerun, Forgotten Realms i jakoś więcej do szczęścia mi nie było potrzeba. Stare, dobre Wybrzeże Mieczy. Już nie mogę się doczekać, żeby tam wrócić z Larianem.
@Poganin,|Też na to zwróciłem uwagę. Może prolog będzie miał taką konstrukcję?
@Shaddon i Xellar no cóż…jeśli BG będzie bazował na Krainach z piątej edycji (a nie ma chyba powodu by spodziewać się czegoś innego) to nie są to już te same „śmieci”. I fajnie, bo nowe realia dają całą masę możliwości fabularnych. A jeśli o mnie chodzi, mam nadzieję że system kreacji i rozwoju postaci da radę. W tym temacie wszystko poniżej poziomu Neverwinter Nights 2 będzie krokiem wstecz.
Wygląda bardzo fajnie. Mam tylko nadzieję, że fabuła będzie przystępna też dla osób, które nie grały w dwie poprzednie części :p
Osobiście, jak widze przeskoki z izometrycznego do praktycznie 3 person to twierdze że siła przerobowa firmy idzie niepotrzebnie w wypełnianie tła dla każdej możliwej perspektywy gdzie będzie interakcja z NPC.Osobiście nie widzę nic złego w dobrze stworzonej historii z ubogim graficznie światem który jest piękny z 1 perspektywy, jeżeli wraz z nim bogaty funkcjonalny interesujący świat towarzyszy przy tym.
Wygląda jak Divinity orginal sin 2 na modach
Baldur to dla mnie rysowane tla i aktywna pauza. Czasem nie warto grzebac w klasycznych, sprawdzonych i przede wszystkim ponadczasowych formulach, bo mozna skonczyc jak Mafia 3 i obawiam sie, ze to bedzie wlasnie taki przypadek.
@SolInvictus Zgadzam się. Wygląda na to, że machnęli ręką na nas, starych ludzi, i zrobili grę dla nastolatków. Gry to dla mnie okazjonalna rozrywka na którymś tam miejscu form spędzania wolnego czasu, ale BG to religia. Strach się bać tej godziny 21.
Tak długo jak zdecydują się dać nam możliwość wyboru pomiędzy trybem RTwP a turówką(nie wyobrażam sobie BG bez RTwP) będę dobrej myśli, w innym wypadku dziękuję z góry.
Oby nie odgrzewany kotlet jak orginal sin 2…Oby nie odgrzewany kotlet jak orginal sin 2…Oby nie odgrzewany kotlet jak orginal sin 2…
@Celdur – Mam podobnie. Jest RTwP (choćby jako opcja) – gram. Nie ma – niech inni się bawią w Baldur’s Sin 3.
Dla mnie to wygląda jak divinity original sin 3 Najlepszym tego przykładem jest brak ładunków czarów (zapewne czary będą się ładować w turach) procent na trafienie z broni (jak na pierwszym screenie ) do tego dialogi wyglądają jak zerżnięte z Dragon Age
Super to wygląda. Niby trójwymiar, ale jednak rzut izometryczny podobny jest do tego z poprzednich Baldurów, dzięki czemu troszkę klimatu się pojawia.
Jest nadzieja, ponieważ na jednym ze screenów widać napis „trurn-based”. Gdyby gra miała być w całości zbudowana w oparciu o mechanikę turową, to ten napis nie miałby sensu. A jeżeli byłaby to opcja do wyboru…
Jak już wcześniej pisałem – walka turowa jest jedynym wyjściem, RTwP to system dla dzisiejszych 40+ latków, którym nostalgia nie pozwala dostrzec, jak bardzo jest tragiczny. Sama gra wygląda przecudnie, ale chyba niestety oznacza to, że będę musiał kupić nowy komputer…
Połączenie Divinity i Dragon age’a. Niby wiedziałem ale i tak smutno. Do tego turówka, meh, w Divinity było przyjemnie ale wychowałem się na Baldurze z aktywną pauzą i tego po cichu oczekiwałem po BG. Ograć ogram ale spodziewam się cudów.
@Cuth Problem w tym, ze w swiecie gamingu nie warto za bardzo liczyc na starych prykow. Czesc ledwo pamieta, czesc chodzi do pracy i zaklada rodziny zamiast grac w gry, a nowy, liczny odbiorca lubi czesto inne rzeczy. Fallouta przeniesli w 3D i zrobili strzelanke (nie hejtuje, ale wolalem izometrie na tury), demo Gothica nie nastraja pozytywnie, Tomb Raider po swietnej Legendzie to tez juz nie taki sam gameplay. W jakiekolwiek wierne powroty gier rodem z ,,dawnych czasow” wierze jedynie na kickstarterze.
@SolInvictus Zmiany zazwyczaj wychodzą na dobre, nie można żyć podejściem: „Aaaaa za komuny było lepiej” Widać po tych co nic nie zmieniają, że źle kończą. Wiadomo ludzie narzekają na nowości ale nowość to przyszłość.
Jeśli ktoś tęskni za „starym, dobrym Baldurem” (rzut izometryczny, lokacje 2D, wszystkie tekstury ręcznie robione i malowane, aktywna pauza, klimat heroic fantasy, pierdyliard klas i statystyk, feeling Baldura jak w żadnej innej grze – poza Baldurem oczywiście ;)) to proponuję Pathfindera. Setki godzin (mam 360h – dwa przejścia) zabawy. Wesprzeć drugą część na Kickstarterze. Właśnie zostało jeszcze 13 dni zbiórki. Pathfinder jest bardziej baldurowy niż będzie jego trzecia część.
To trochę zabawne czytać opinie, że czysto turowa gra byłaby skierowana do nastolatków zamiast weteranów. Obok point&click przygodówek powiedziałbym że to najmniej stereotypowo młodzieżowa forma gameplayu jaki mogę sobie wyobrazić.
Jestem przekonany, że oba systemy walki będą dostępne: RTwP i TB. Trudno developerowi byłoby zignorować wielkość istniejącego fanbase’u, w znakomitej większości mówiącej: Baldur’s Gate bez aktywnej pauzy, to nie Baldur’s Gate. Nie po to zabierali się za wielki klasyk, żeby robić z niego D:OS w skórce Forgotten Realms. Myślę, że będą starać się upiec dwie pieczenie na jednym rożnie. Zadowolić istniejący już fanbase, a także fanów turowej rozgrywki, których w obecnych czasach wydaje się nawet więcej.
*wydaje się być nawet więcej.|Widzę potencjalny problem. Robienie dwóch na raz systemów walki, ich optymalizacja i balansowanie to obranie bardzo zasobożernego kierunku procesu produkcyjnego. Do tego, Larian nie ma doświadczenia ani w przenoszeniu papierowych systemów RPG do rozrywki wirtualnej, ani w projektowaniu systemu walki opartego o RTwP. Albo będą starać się, aby obydwa systemy były gotowe na premierę, co może skutkować, że jeden będzie zrobiony po macoszemu, albo RWtP zostanie zaimplementowany
z opóznieniem. Jakiś czas po premierze. Chyba, że Larian ma dwa zespoły, które pracują równolegle nad obydwoma systemami – ale to by się wiązało z naprawdę olbrzymimi kosztami. Nie jestem pewny, czy taka decyzja miałaby sens z biznesowego punktu widzenia. Zresztą, koniec tych spekulacji z mojej strony, dowiemy się pewnie o tym dzisiaj wieczorem, bo jest to kwestia która polaryzuje społeczność i na pewno Larian będzie się chciał odnieść.
dobra teraz robić to szybciej
Darku22 Nie generalizuj. A nowosc moze okazac sie rownie dobrze gorsza od poprzednika i tez bedzie przyszloscia. W moim mniemaniu formula Baldura jest ponadczasowa, wiec nie trzeba jej zmieniac. Mam na mysli system D&D i aktywna pauze, bo to 3D juz podaruje, mimo ze uwazam je za zwyczajnie brzydkie. Co innego jesli gra ma archaiczne rozwiazania, ktore wymagaja unowoczesnienia, a ktorych nie zauwazylem w Baldurach. Stad moje zdanie o ich ponadczasowosci i wiara w to, ze staroszkolny erpeg dalby rade dzisiaj.
„Stad moje zdanie o ich ponadczasowosci i wiara w to, ze staroszkolny erpeg dalby rade dzisiaj” – takim typowym staroszkolnym erpegiem jest PoEII: Deadfire. Nie dał rady. Okazał się finansową klapą. Choć niewątpliwie moc twórczej miłości była włożona w ten projekt. Uważam, że to samo spotkałoby Baldur’s Gate, gdyby zdecyodwać się zrobić go jak najwierniej pierwowzorowi. Upłynęło juz prawie 20 lat od premiery Cieni Amn. Robienie gry dokładnie tak jak się robiło je 20 lat, to próba dogodzenia dinozaurom.
Nie odniesiesz sukcesu na zwykłej odtwórczości. Cieszę się, że Larian nie poddaje się presji głośnej grupy roszczeniowo domagającej się robienia BG jak się robiło gry 20 lat temu.
O tak. Zamiast tego mamy zwykłą odtwórczość i kopiowanie elementów D:OS. Brawo, jakież to oryginalne.
@Celdur,|Ale to D:OS osiągnęło komercyjny sukces, a nie Pillarsi, które wiernie próbowało naśladować Baldura. Jasno to wskazuje, co ludzie chcą kupować, a czego nie.
Celdur a może jednak zaczekajmy do tej 21 z minutami, aż pokażą gameplay? Albo jeszcze lepiej do premiery, bo wtedy faktycznie będzie można stwierdzić ile w BG3 odtwórczości. Zobaczyłeś parę screenów i już wyrokami rzucasz?
@Xellar te systemy nie muszą być rozdzielne jak w Pillarsach. Nowy Pathfinder (w oparciu o moda do Kingmakera) będzie umożliwiał płynne przejście pomiędzy trybami. Jeden system walki, który można doświadczać turowo lub RTwP. I nie powinno to być nawet trudne, RTwP to przecież w zasadzie tylko wizualna nakładka która sprawia że turowy system walki pod spodem można płynniej konsumować.
@Xellar Dwójka się nie sprawdziła bo zwyczajnie była 'bałaganem’ pomysłów. Jedynka z dodatkiem jest o wiele lepsza, ale dzisiaj takie RPG nie mają szans na nagrody typu gra roku czy coś w tym stylu. Nikomu 'nie chce się’ walczyć ze ścianami tekstu gdy jest Skyrim czy Wiedźmin. PoE to gra niemal niszowa, a TES, Mass Effect, Wiedźmin 2 i 3 to mainstream który zawsze n a siebie zarobi grube bańki.
Pierwsza część odniosła ogromny sukces (~1.3kk egzemplarzy) jak na produkt pozbawiony elementu sieciowego. W drugiej części nie widziałem ani grama twórczej miłości. Obsidian potraktował projekt zbyt poważnie. W rezultacie fabuła była nijaka, we znaki dał się (piracki) setting, a mdli, niezapadający w pamięć towarzysze dopełnili reszty, sama mechanika natomiast? Niemal idealna.
Michalius,|Tak, ale optymalizacja i balansowanie obydwu systemów to już setki godzin pracy. W kingmakarze masz RTwP prymarny, a TB jest zmodowany, niczego nie balansując, przez co albo walki są zbyt długie i z gry którą przechodzisz w 100 godzin, w turowym zrobi się 300. Robiąc te dwa systemy oddzielnie, musisz każdą poszczególną walkę balansować, zmieniać staty przeciwników, itp. Owlcat o tym mówiło, mówił też Obsidian przy wprowadzaniu TB do drugiej części Pillarsów.
Celdur,|Mechanika była tak idealna, że po kilku miesiącach od premiery twórcy zaimplementowali TB do PoEII, żeby podrasować sprzedaż.