rek
rek

Baldur’s Gate III: Twórcy stworzyli w kreatorze postać na podstawie najpopularniejszych wyborów graczy i… są rozczarowani

Z drugiej strony nie powinni być zaskoczeni, że średnia* wszystkich wyborów jest, no, średnia.

Aż trudno w to uwierzyć, ale od tygodnia żyjemy w świecie, w którym można grać w Baldur’s Gate III. Nie w ukończoną wersję gry co prawda – produkcja dostępna jest w ramach wczesnego dostępu – ale i tak jest to wydarzenie warte świętowania, szczególnie jeżeli jesteście fanami erpegów. Oferujący ok. 20 godzin zabawy pierwszy akt zbiera na razie bardzo dobre opinie (i sprzedaje się „szalenie”), choć zdarzają się też głosy, że „trójka” z poprzedniczkami ma w gruncie rzeczy niewiele wspólnego.

Jednym z bardziej reklamowanych elementów obecnej wersji jest kreator postaci. Larian chwalił się jego olbrzymimi możliwościami, a czekający na premierę fani godzinami rozważali, czy przy pierwszym podejściu wcielić się w łotrzyka Drowa czy wojownika Halflinga. Studio zaplanowało w związku z tym pewien drobny żarcik i zacierało już dłonie na myśl o naszych minach, gdy ujrzymy efekt jego działań. Developerzy postanowili bowiem wygenerować bohatera na podstawie najpopularniejszych wyborów graczy – a że nowy Baldur pozwala w tym zakresie na niemałe szaleństwa, oczekiwali spektakularnych efektów.

Niestety, panie i panowie, zawiedliśmy:


(Kliknij, aby powiększyć)

Cóż, przynajmniej nie blondyn**, bo byłby już zbyt stereotypowym Bohaterem Fantasy.

Larian zapowiada, że w przyszłości podzieli się również innymi danymi i statystykami związanymi z grą.

Baldur’s Gate III dostępne jest na GOG-uSteamie.

* Tak, wiem, dominanta, ale to by zamordowało i tak ledwo dychający dowcip.
** Nikogo nie winię, moja ekstrawagancja też ogranicza się do dodawania sumiastych wąsów każdej męskiej postaci.

rek

69 odpowiedzi do “Baldur’s Gate III: Twórcy stworzyli w kreatorze postać na podstawie najpopularniejszych wyborów graczy i… są rozczarowani”

  1. A ja uważam, że jest to wręcz całkiem zabawne, że dając graczom od groma wyborów do personalizacji swojego bohatera, to i tak większość zrobi takiego, który wygląda jak typowy kandydat do programu Love Island 😉

  2. aż dziwne..nie zrobili binarnego diabła ? Tylko kogoś normalnego.

  3. czyli ja z moimi krasnalami w każdej możliwej grze należę do mniejszości? (pun intended)

  4. @Muidus|Pewnie brakuje im wyobraźni/dystansu, ewentualnie siedzą zbyt głęboko we własnym tyłku żeby w ogóle dopuścić jakąkolwiek różnorodność. Taka tam aluzja.

  5. Oczywiście, zawsze przy pierwszym podejściu będę grał postacią z którą mogę się identyfikować – czyt. człowiekiem – białym mężczyzną. Nigdy nie będę tworzył jako główną postać jakiejś np. niebieskoskórej niewiasty z rogami, chyba że to kolejne przejście dla funu albo sama gra mnie do tego zmusi.

  6. Będę grał Elfem. Dragon Disciple.

  7. @Shaddon|Najgłębiej we własnym tyłku siedzą bezwzględni piewcy różnorodności, dla których jest ona cnotą wszelaką i dla których wszyscy którzy śmią mieć inną opinię są be. A immersja to co ? Swoją drogą, najniższy poziom tolerancji dla innych poglądów mają właśnie osoby, które opisałem w pierwszym zdaniu, jednocześnie to one najwięcej o niej krzyczą. Taka tam aluzja 🙂

  8. @rad14 „najniższy poziom tolerancji dla innych poglądów mają ludzie tolerancyjni” [Citation needed]

  9. Myślę, że wynika to z tego, że wiele osób testuje buildy wieloma postaciami i nie chce im się wymyślać kilkunastu czy nawet dziesięciu różnych postaci :p

  10. tommy50,|Ten kreator służy też twórcom, żeby postacie, które będziesz spotykał na swojej drodze były jak najbardziej różnorodne. Dzięki temu „plansze i questy” będą ciekawsze. Chyba, że Tobie akurat pasowałoby, żeby wszyscy napotykani NPCe byli hybrydą 20 gotowych buildów 🙂

  11. Generalnie, to nie rozumiem powodu tego marudzenia. Gracze dostali rozbudowane narzędzie kreacji postaci, a niektórzy narzekają, że oferuje ono za dużo możliwości (!). |Spokojnie, zazwyczaj w tego typu grach twórcy dają możliwość grania archetypem – stworzoną przez nich gotową postacią. Każda klasa będzie pewnie mieć po dwie takie gotowy buildy.

  12. A może ktoś kto wybiera białego człowieka korzysta z wolności i prawa do tego, po co poruszać tu temat o uprzedzeniach i fobiach? 😀

  13. Dobrze, że nie ma żadnych zwierzęcych ras, bo zaraz ktoś zacząłby płakać, że to gra dla furries.

  14. @Ogoorek1 Tak jak ty zawsze tworzysz krasnoludów tak ja zawsze rudowłose elfki, w Baldurze też raczej należałbym do mniejszości…

  15. @ArekJakub Czy zwierzoludzi z Warhammera Fantasy można już zaliczyć do furries?

  16. @Ogoorek1|Niepoprawnie zacytowałeś, końcówka zdania powinna brzmieć nie „ludzie tolerancyjni”, a „ludzie, którzy uważają się za tolerancyjnych, a tolerancji używają jako broni”. Poza tym nie będę się tu produkował bo życie dało już wystarczająco przykładów które można sobie wygooglować samemu. Tu nie ma miejsca na takie dyskusje więc jeśli koniecznie masz takie uwagi to zapraszam na pw.

  17. Moi bohaterowie zwykle wyglądają jak największe zakapiory potatuowane i pobliźnione, ale w sumie nie dziwię się, że większość robi takiego praworządnego dobrego herosa. Gdybym robił kobietę to byłaby maksymalnie „uładniona” 🙂

  18. @Rad14 Nie ma to jak się tymi „naj” przerzucać, bez krzty merytoryki czy umiarkowania xd (Już nie mówiąc o uznaniu podmiotowości drugiego człowieka).

  19. Serio? Niemałe szaleństwa? Kreator postaci jest tak biedny jak w każdej grze larian. Każda rasa ma kilka twarzy do wyboru na płeć (każda piękna – jak ktoś chce sobie obleśnie wyglądającego elfa zrobić to niech zapomni), ze 30 powtarzających się fryzur, kilka zarostów i jedynie gdzie sobie można pofolgować to w wyborze koloru skóry. No hohoho, bogato. Po 2 godzinach męczenia się z edytorem jak już doszedłem do wniosku, że nie ma szans na to co chcę to wybrałem pierwszego randoma z rzędu.

  20. Ej, jak na taką 'średnią’ postać, sympatyczny Human Cleric to całkiem nieźle. Ja bym był rozczarowany gdyby ta postać była wojownikiem – dla mnie osobiście najnudniejsza klasa jaką tylko można było wybrać w poprzednich baldurach… No chyba że mago-wojownik. Albo w ogóle mago-złodziejo-wojak i brać fabułę na solo, ewentualnie w parze z ulubionym kompanem/ką. 🙂

  21. Nie grałem, nie wiem, ale czy jeśli ktoś chce grać postacią domyślną, bez dłubania w nosie czy uszach, to ta postać domyślna jest podobna do tego tu osobnika?

  22. @SomekindofDevil – Cicho tam i grzecznie obrabiaj sprzęt Larianom, jak ty w ogole smiesz cos zlego powiedziec na ulubiencow interneciakow? Co nastepnie bedziesz hejtował, CDP? 😉

  23. Szkoda, że zrujnowali grę przymusowym trybem turowym.

  24. Bo tak w sumie to jednak jest coś nie tak, jak się pomyśli, że za Baldura 3 nie wzięli się twórcy Pillars Of Eternity. PoE, jakie nie było, to jednak był duchowy spadkobierca serii pełną gębą. A Larian z Baldura zrobił sobie kolejne Divinity? Tak to mi się teraz zapowiada… trochę to słabe, nawet jeśli mimo wszystko będzie to dobra gra. (ale że Baldur w turach… to tak z mostu przekreśla hardkor fanów tej serii…)

  25. Nic dziwnego że wyszedł taki ładny typ skoro ludzie często kreują wyidealizowaną wersję siebie.|A kreator nie jest znowu taki „super”

  26. Ja w Baldurach za pierwszym razem zawsze grałem człowiekiem. Dopiero przy kolejnych podejściach eksperymentowałem z postaciami. Ludzie to chyba najpowszechniejsza rasa Faerunu i przez to rzadziej spotyka się z wrogimi reakcjami, a także najbardziej wszechstronna rasa. Z biegiem czasu statystyki postaci mogą ulec drobnym zmianom.

  27. @_Rincewind|Dobrze gadasz – świat potrzebuje kolejnego średniaka od Obsidianu udającego Icewind Dale’a.

  28. @Shaddon: W Obsidianie jest potencjał na wybitne produkcje, kto wie czy przystępując do aktualnej kontynuacji kultowej serii przypadkiem nie usmażyliby czegoś genialnego. But that’s just, like, my opinion, man.

  29. @_Rincewind Obsidian, według mnie niepotrzebnie gra na sentymentach próbując stworzyć duchowych spadkobierców klasyków czy to BG czy F:NV. Ludzie mają wtedy większe oczekiwania. Obsidian tworząc Tyranny pokazał, że ma jeszcze potencjał twórczy i potrafi stworzyć oryginalny świat z interesującą historią, daleki od heroic fantasy. Niektóre mechaniki, jak na przykład magia również były strzałem w 10. Szkoda, że był to tylko poboczny projekt, i że Paradox ma prawa do marki. T2 mogłoby być tym czym BG 2 dla BG.

  30. @_Rincewind|O potencjale Obsidianu wiemy od dwóch dekad, tyle, że nic z tego nie wynika. Jeśli The Outer Worlds miało być odpowiedzią na Fallouta 4, to gratuluję – udało się stworzyć grę niemal równie szpetną, archaiczną i niedopracowaną. Jeśli PoE miało nawiązywać do Wrót Baldura, to owszem, nawiązywało, tyle, że to był 2015 rok i należało oczekiwać czegoś więcej jak próby zbudowania marki na nostalgii.

  31. no z tym „rozbudowanym kreatorem” to niech tak nie szaleją… dwa głosy dla każdej płci, 5 gotowych głów, trochę fryzur/rogów/bród oraz szeroka paleta kolorów skóry, oczu i włosów to raczej bardzo skąpy kreator w porównaniu do jakiejkolwiek konkurencji.

  32. @Marcus93 Walić wyglad, chodzi o bildy, chciałbym taką biedne jak w divinity 2? gdzie bildy były tak scasualowane, że aż piszczało

  33. chciałbyś*

  34. @Shaddon PoE jest jest najblizszy starym baldurom, świetne możliwości bildów, wielowątkowa fabuła, chyba jedyna gra z tak rozbudowanymi reakcjami na poczynania gracza. Owszem nie jest dostosowany dla causalowych graczy, ale oni mają divinity oryginal sin, ale nawet twórcy pierwszym baldurów na twitrzu mówili, że najabradziej są zadowolonie z „jedynki” PoE i jak dla nich to jest baldur zrobiony 15 lat później.

  35. Ha, to ciekawe….. Ja nigdy nie gram człowiekiem w gry rpg. Człowiekiem jestem na co dzień. Jak gra wyjdzie pewnie będę gral tieflingiem, githyanki ewentualnie drowem. Nie spodziewałem się że tylu ludzi będzie chciało grać… sobą.

  36. @Darku22|Dobre sobie. To już Tyranny dawało o wiele większe możliwości wpływania na bieg wydarzeń, łącznie z samym zakończeniem. Jeśli zaś uważasz, że PoE oferowało większą swobodę rozwoju postaci niż choćby pierwsze Divinity: OS (o kontynuacji nie wspominając), to chyba graliśmy w zupełnie inne gry.

  37. @Shaddon Za to Baldury dawały PRZEOGROMNE możliwości wpływania na bieg wydarzeń… a jako, że tworzą Baldura 3, a nie własną markę, ludzie oczekują (zaskoczenie!) kontynuacji. Cios na kasę pod szyldem nostalgii, nic więcej. Wydali własne widzimisie, które nie ma NIC wspólnego z poprzednikami. Zero klimatu. Gdyby to nazwali Divinity 3, NIKT by nawet nie pomyślał o Baldurze, czy jakimkolwiek z nim związku.

  38. @totempotem Serio? Daj przykłady tych PRZEOGROMNYCH możliwości wpływania na bieg wydarzeń – w szczególności w BG1. Czekam. I mają być znaczące, a nie zabić Brage’a / darować mu rzycie.

  39. życie – dajcie już ten nowy portal z możliwością edycji komentarzy.

  40. @Shaddon Po tym co napisałem można jasno wywnioskować, że nigdy nie grałeś w PoE, serio Divinity: OS ma dla Ciebie rozbudowaną mechanike xD? Chodzi o tą mechanikę skalowania lvli xD? gdzie po każdym lvlu trzeba iść do miasta do kupca, żeby kupić sprzęt na nowy lvl bo nie przebijesz bez tego statów nowych zeskalownych postaci? Co najlepsze nawet twórcy divinity 2 OS, powiedzieli, że calowali tym produktem bardziej w casulowych graczy, bo takim też należą się gry dlatego mechanik nie jest dużo…

  41. i są ogólnie proste nawet dla laika i cytuje „To nie jest rozbudowana gra pod względem mechanik na PoE czy stare Bladury”. W D;OS była tylko jedna mechnika zapalnik-detonator tam nie było nic wiecej. To jak porównywać szachy i warcaby. Starasz mi się powiedzieć coś w stylu „Stary a w warcabach masz dużo więcej różnych figur i możliwości ruchu, niż w takich szachach”

  42. Wyszedł im Lewandowski

  43. @Darku22 – Pełna zgoda. Kolejne argumenty fanów DOS: 1. Czas szachów już się skończył, kto teraz gra w szachy? 2. Moje warcaby sprzed trzech lat są ładniejsze niż twoje szachy sprzed 30. Ludziom niewychowanym na staroszkolnych RPG nie wytłumaczysz, że DOS nawet nie stało obok Baldura czy Tormenta (choć to przyjemne gry).

  44. Z tym kreatorem chodziło bardziej o to, że ludzie kreowali głównie białych bohaterów co w tej chwili jest uznawane za rasizm. Twórcy/twórca, który to napisał na niebieskim ptaku dla wykolejeńców jest jednym z tych, którzy wszędzie widzą białych rasistów i najchętniej sami by białych powywieszali na latarniach, co wcale rasistowskie, według nich, nie jest. Ot takie drobne niedopowiedzenie CDA.

  45. @Cuth|Może i nie wychowałem się na staroszkolnych RPG, ale nawet ja wiem, że wrzucanie Tormenta do dyskusji na temat mechanik rozwoju postaci (czy mechanik w ogóle) nie jest szczególnie mądrym pomysłem.|@Darku22|Zaczynam się zastanawiać, czy my w ogóle rozmawiamy o tym samym? Obśmiewasz przystępność Divinity nie rozumiejąc, że stanowi ona jeden z elementów swobody rozgrywki. Jak będę chciał stworzyć ziejącego ogniem latającego elfa barbarzyńcę to PoE „raczej” mi tego nie umożliwi. Divinity – jak najbardziej

  46. @Darku22|I błagam, tak z całego serca: przestańmy udawać, że PoE, czy Wrota Baldura są grami dla elitarystów, bo dokładnie ta fałszywa narracja doprowadziła do sytuacji, w której niezdolny do zarobienia na swych produkcjach Obsidian został wykupiony przez Microsoft. Pillarsów nie trzeba się bać, bo wbrew temu jak je opisujesz są prostymi grami, w których naprawdę ciężko coś zepsuć.

  47. Średnia, to średnia. Mam czasami wrażenie, że ludzie zapominają o tym, że kolorowe mniejszości… to mniejszości.

  48. @Shaddon – „wrzucanie Tormenta do dyskusji na temat mechanik rozwoju postaci” – Potwierdzasz, że kompletnie nie rozumiesz, czym jest prawdziwe RPG. Rozwój postaci w Tormencie był fantastyczny – charakterologiczny, moralny, filozoficzny. Ale jesteś wychowany na DOS-ach i dla ciebie rozwój postaci polega na tym, że można mieć rogi albo skrzydła. Dalsza rozmowa jest bezcelowa.

  49. @Cuth|Potwierdzasz, że wrzucasz w dyskusję wątek, który nie ma z nią kompletnie żadnego związku. My o mechanice, ty o filozofii. Litości…

  50. Jeśli ktoś rozważa zakup… To nie polecam. Znaczy, jest tu bardzo dobra gra która kiedyś się z tego najpewniej wykluje. Ale teraz, świeżo po wyjściu w EA, jest zbyt dużo rzeczy które trzeba jeszcze dokończyć by było warto się interesować z innych powodów niż „chcę zgłaszać swój feedback developerom bo wiem jak chciałbym żeby niektóre rzeczy były zrobione”.

Dodaj komentarz