Batman: Arkham City – twórcy gry o balansie bossów

Dax Ginnis, marketingowiec w studiu Rocksteady, w wywiadzie dla serwisu Gamasutra został zapytany o balans złoczyńców w Batman: Arhkam City i ich więź z Mrocznym Rycerzem, szczególnie ważną w przypadku tak dużej ich liczby.
Jak mówi:
Często gry mają z tym elementem trudności, głównie dlatego, że robią to w prosty sposób – znaczący bohater taki, jak Pingwin, Joker, Ridler [Człowiek-Zagadka], czy ktokolwiek inny traktowany jest, jako boss. A do takiego nie podejdziesz i nie poślesz go jednym ciosem na łopatki, choć gdyby właśnie Batman uderzył Riddlera, wyeliminowałby go z gry. Chcieliśmy więc odpowiednio rozwiązać ten problem, dzięki czemu wciąż moglibyśmy oferować tą intymność i więź pomiędzy Batmanem i złoczyńcami, bez potrzeby usuwania elementów wpływających na potencjał rozgrywki powstający ze spotkania z bossem.
Jak dodaje:
Wykorzystaliśmy więc wiele różnych technik, aby to osiągnąć. W przypadku Riddlera, on wytwarza taką niesamowitą obecność kogoś, kogo w rzeczywistości nie ma, prawda? Jeśli znajdziesz się w jego królestwie, wyświetli swoją postać na ścianie i będzie się cały czas naśmiewał z ciebie. Myślę, że to fajny, bardzo emocjonalny rodzaj więzi, gdzie nie możesz się doczekać, by dostać go [Riddlera] w swoje ręce.
Jak wyjaśnia:
Złoczyńcy są ludźmi. Nie są nieśmiertelni. Tak jak Batman, choć on jest totalnym badassem, musimy więc upewnić się, że nagłe pojawienie się kogoś takiego, jak Riddler, nie sprawi, że Mroczny Rycerz będzie wydawał się mieć nadludzką siłę – nie miałoby to sensu od strony rozgrywki. Nie – Riddler jest mądrym gościem, ale nie potężnym, tak więc walka pomiędzy nim, a Batmanem toczyć się będzie na poziomie intelektualnym.
Czytaj dalej
16 odpowiedzi do “Batman: Arkham City – twórcy gry o balansie bossów”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
W Batman: Arkham City pojawi się wielu złoczyńców i przeciwników Mrocznego Batmana, którzy w innej grze spokojnie mogliby pełnić rolę głównych bossów. Dlatego też twórcy produkcji muszą przywiązać uwagę do odpowiedniego ich balansu, o czym poinformowali w jednym z wywiadów.
Troche to dziwne
ale że co?
Wg mnie ciekawe i całkiem sensowne. Zresztą. Mam wrażenie, że coś podobnego było zastosowane w Arkham Asylum
w miare zrozumiałe po premierze biore ze szkoły zwolnienie na dwa tygodnie smutne oczekiwanie
Dla mnie to genialne rozwiązanie , dodaje to grze klimatu i grywalności , podobnie jak Huish98 biore wolne od szkoły 🙂 )
Tak powinno być, ogromna część przeciwników Batmana to zwykli ludzie wyposażeni w jakieś gadżety i nietypowe pomysły. Batman zawsze musi znaleźć jakiś sposób na ich sztuczki, a kiedy już dochodzi do starcia z samymi przeciwnikami, to nasz nietoperz szybko sprawę załatwia. W grze na pewno trudniej to zrobić niż w komiksie czy filmie, ale mam nadzieję, że twórcom się uda.
Bardzo ciekawy pomysł.
Pomysły twórców są zazwyczaj dobre ale za tym musi iść dobre rozwiązanie, oby bossy to nie byli zwykli przeciwnicy i mam nadzieję, że będą ciekawsi od tych z Arkham Asylum bo ci mnie nudzili (gdzie walka z Harley? Wiem, że kobiet się nie bije ale… no cóż, jak przeciwnik to przeciwnik 😛 Ivy można było skrzywdzić 🙂 ) i nie stanowili żadnego wyzwania, a ostatnie walka z Jokerem była mocno zawalona, po wstrzyknięciu sobie Jadu powinien być o wiele groźniejszy (jak na filmiku) a nie wysyłać swoich liliputów.
Ale co do zagadki to się zgadzam, że z nim powinno się to odbywać za pomocą jakiś zagadek. Jednak już takiego Jokera, Harley, Bane, Crocka, Freeza i paru innych powinno się obijać po mordzie, najlepiej jak by było gdyby podczas wali z nimi gra wymuszała użycia sprytu i inteligenci by znaleźć sposób na ich pokonanie, jednak po tym newsie jakoś w to zwątpiłem 😛
@Hush98 i Dimebag nolife’y 😛 co do newsa: mam nadzieję, że twórcy tego nie spaprają
Batman Arkham Asylum było świetne ale to będzie zaje…..!!!! Nie moge się doczekać premiery!
Akurat walki z bossami były w AA były oki ważne by nie sknocili największego atutu czyli walki wręcz i skradania się bo inaczej będzie kicha!!
podoba mi się ten głaz. To bardzo ładny głaz… Czyli: podejście godne Batmana
Walka z Bossami w AA była zbyt łatwa, Bane poszedł za drugim podejściem, Ivy też, tak samo Joker. Aha, Scarecrow był fajny, ale też łatwy, zero wyzwania. Ja wiem, przechodziłem grę na normalu, więc nie mam prawa wydziwiać, ci co grali na hardzie pewnie mieli więcej frajdy, niemniej czuję pewien niedosyt…
@rumbur nic dziwnego, w tej grze poziom normal to tak naprawdę easy.