rek
25.06.2015
Często komentowane 114 Komentarze

Batman: Arkham Knight na PC wycofane ze sprzedaży. Kto zawinił?

Batman: Arkham Knight na PC wycofane ze sprzedaży. Kto zawinił?
Po zalewie złych decyzji, które doprowadziły do sytuacji opisywanej przez nas od premiery Batman: Arkham Knight, Warner Bros. podjęło wreszcie jakąś właściwą i wycofało wersję PC ze sprzedaży. Zostanie przywrócona po niezbędnych poprawkach.

W newsie opisującym problemy Batman: Arkham Knight na PC zmartwiłem się, że mogą one nie zostać rozwiązane, zważywszy na to, co działo się z Batman: Arkham Origins (wydano dziurawą grę, po czym odmówiono naprawy błędów, a zamiast tego skupiono się na DLC). Okazuje się, że nie będzie tak źle – Warner Bros. postanowiło tym razem całkowicie wycofać komputerowe Arkham Knight ze sprzedaży. Co to w praktyce będzie oznaczać – trudno stwierdzić, bo chociaż gry nie można kupić na Steamie:

batman1_1779l.png


…to w innych sklepach – zarówno wersję fizyczną, jak i cyfrową – na razie bez problemu:

batman2_1779l.png
batman3_1779l.png
batman4_1779l.png
batman5_1779l.png
batman6_1779l.png
batman7_1779l.png
batman8_1779l.png
batman9_1779l.png
batman9a_1779l.png


Co poszło nie tak? Przy okazji poprzednich części serii, które tworzyło Rocksteady, studio zajmowało się też wersją PC. Tym razem jednak padła decyzja, żeby prace nad portem pecetowym zlecić innemu zespołowi. Oczywiście nie wiadomo oficjalnie, czy był to pomysł Rocksteady, czy wydawcy, ale każdy z nas może sobie w serduszku pospekulować. Pamiętając o tym, że dla większości twórców dostarczenie graczom popsutej gry jest tragedią i hańbą, podczas gdy dla wydawcy może to oznaczać niższe numerki w tabelce w Excelu. Nie żebym sugerował odpowiedź. Tak czy inaczej, ostateczna decyzja zawsze należy do wydawcy i tu już możemy bez oporów mieć pretensje do Warner Bros. – jeżeli było wiadomo, że wersja PC nie spełnia oczekiwań (a nie ma takiej opcji, żeby osoby decyzyjne z WB o tym nie wiedziały), to należało ją wstrzymać. Problem w tym, że korporacyjne molochy mają na uwadze przede wszystkim takie aspekty jak upragnione momentum*, a dopiero na drugim (czy tak naprawdę na piątym albo szóstym) miejscu dobre imię. Swoje i developerów.

A o jakich developerach mowa? W tym przypadku nie tylko Rocksteady, ale i wspomniane studio, do którego outsource’owano port pecetowy. Nazywa się Iron Galaxy Studios. Kochani internetowi krzykacze po poznaniu tej nazwy oczywiście momentalnie pobiegli obsmarować ich fekaliami z każdej możliwej strony – pośrednio i bezpośrednio. W końcu to oni popsuli nam grę, prawda?

Nieprawda. A przynajmniej niekoniecznie prawda. Fakty są takie: Iron Galaxy to dwunastoosobowe studio zajmujące się przede wszystkim portami konsolowymi. Stworzyli też na przykład pecetową wersję BioShock Infinite, która przecież była bardzo dobrze zoptymalizowana. Jest też jedna plotka: na prace nad Batman: Arkham Knight na PC mieli tylko dwa miesiące. Jeżeli to prawda, to wykonali kawał dobrej roboty, nawet przy tak beznadziejnym ostatecznym wyniku. Wstrzymajmy się więc, zanim wyciągniemy widły i pochodnie.

*To dość oczywiste, ale może trzeba wyjaśnić: na wydanie gry składają się elementy, o których przeciętny zjadacz kolejnych tytułów nawet na co dzień nie myśli. Na przykład na x czasu przed premierą rozpoczyna się kampania reklamowa, w którą cały czas pakowane są pieniądze. Jeżeli wydano na nią kilka milionów dolarów i tuż przed wydaniem gry okazało się, że jedna z wersji nie daje rady, to bardzo możliwe, że proste równanie w excelowej tabelce pana w garniturze pokazało, że firmie bardziej opłaca się wydać bubel teraz, niż sprawny produkt później.

114 odpowiedzi do “Batman: Arkham Knight na PC wycofane ze sprzedaży. Kto zawinił?”

  1. Dawid „spikain” Bojarski 25 czerwca 2015 o 02:44

    Po zalewie złych decyzji, które doprowadziły do sytuacji opisywanej przez nas od premiery Batman: Arkham Knight, Warner Bros. podjęło wreszcie jakąś właściwą i wycofało wersję PC ze sprzedaży. Zostanie przywrócona po niezbędnych poprawkach.

  2. ze STEAMA to czasem nie sam Gabe usunął Batmana ? Bo pamiętam już raz usunęli jakąś podróbkę DayZ (WarZ czy tam World War Z) ze STEAMa bo było zabugowane i grać się nie dało. Ale pewnie w przypadku takich AAA to Gabe liczy tylko $$

  3. PcMustardRace zawsze w tyle. Pozdrawia FanBoy ps4.

  4. Za ten ruch możemy podziękować chyba głównie nowej polityce zwrotów na Steam. Przypominam, że MKX, również wydawane przez WB, do teraz na PC ma problemy techniczne, szczególnie jeśli chodzi o kod sieciowy (poprzedni MK zresztą na PC nigdy nie został pod tym względem naprawiony), 2 miesiące po premierze. Nie było też żadnego oświadczenia twórców przepraszających za problemy. WB z wypiętą piersią dumnie dołącza do wielkich molochów tej branży, traktując graczy jak chodzące worki z pieniędzmi.

  5. Bez jaj dawniej gry na Pc tworzyło się około 2 lat lub dłużej a teraz 2 miesiąc stąd takie złe efekty, trzeba czasu żeby zoptymalizować grę na większej ilości konfiguracji sprzętowych, Naars@ tworząc offtopa MKX zajął się QLOC polskie studio, które zwiększa wydajność oraz poprawia błędy konslowych wersji są odpowiedzialni za porty Pc Street Fighter 4 (wszystkiego), DmC (nowe Devil May Cry) i Resident Evil 4 HD swoją drogą kto dopuścił High Voltage po schrzanieniu Zone of Enders HD na PS3 oraz Xbox 360

  6. Info odnośnie MK X ze Steam’a http:steamcommunity.com/app/307780/discussions/0/598198356194914130/

  7. @Zurass: nie podoba mi się ta gra, na Steamie mogę ją zwrócić. Zrobiłbyś coś takiego na PS Store?

  8. @Dantes: Dobrze wiedzieć, dzięki za info 😉

  9. czo ten batman robi

  10. 2 osoby robiły port w 2 miesiące? To się po prostu nie mogło udać.

  11. Skoro tak bardzo WB jest chętny na kasę, to nie dostanie jej z mojej strony, dopóki nie naprawią nowego Batmana. Może takie postępowanie sprawi, nauczy wydawców by nie wdawali gier niedokończonych.

  12. @Mooras: „dwunastoosobowe studio” 2=/=12… Inna sprawa, że to i tak pierońsko mało czasu… Ja bym powiedział, że należy się dziwić, że ten port w takim razie w ogóle jakoś działa na pecetach.|Przykra sprawa z tą aferą… ale czego się spodziewać, jak dla księgowych liczy się tylko i wyłącznie słupek w tabelce opisany jako „zysk” – i pal sześć jakimi środkami i sposobami osiągnięty… A że cierpi na tym jakaś opinia? Nikt się tym nie martwi – dopóki kasa płynie..

  13. Swoją drogą, które studio w końcu porta robiło? Wy piszecie o Iron Galaxy, a tutaj: |http:www.vg247.com/2015/06/25/batman-arkham-knight-pc-sales-suspended/|piszą o High Voltage Software

  14. „Kochani internetowi krzykacze” na przyszlosc dokladnie sprawdzcie kto wam zepsul gre zanim kogos oplujecie !! tak samo jak studio, wydawca czy kto tam jeszcze jest zawsze dokladnie sprawdza czy nie daj boze nie wydaje niegrywalnego gvna i nie okrada was z waszych ciezko zarobionych pieniedzy… badzicie fair tak jak firmy sa w stosunku do was…

  15. @Norion|w creditsach Arkham Knight to Iron Galaxy jest wymienione jako studio odpowiedzialne za wersje PC.

  16. No no, niezłą jazda widzę, a co z ludźmi któzy już kupili grę na steamie? Mają ją w bibliotece cały czas, czy tylko zablokowano możliwość kupna?

  17. @Victarion masz z tym rację (zresztą taki tępy hejt jest, niestety, typowy dla internetu).Niemniej takie podejście jakie funduje nam przy nowym gacku WB z wydaniem takiego bubla (ciężko inaczej nazwać tą grę, jaka fajna by nie była. Wypchnęli ją na szybko, licząc na dodatkowy zysk i nie przejmując się zbytnio stanem portu) niezbyt można określić jako podejście fair. Tak samo jak nie w porządku bylo usunięcie tym którzy złożyli pre-order obiecane DLC tuż przed premierą (pre-ordery to osobny temat rzeka..)

  18. To się porobiło.

  19. @Tesu Okej, dzięki za wyjaśnienie 😉

  20. Szkoda ze tak wyszlo ale dobrze ze podjeli meska decyzje, tylko ile teraz mamh czekC na sprawnego nietoperka….

  21. Szczerze?. Mam totalnie gdzieś kto jest odpowiedzialny. Puki konkretne osoby nie wyjdą przed szereg i nie powiedzą głośno „To moja wina” będę uznawał odpowiedzialność zbiorową. Samego Rocksteady też nie wybielajmy na siłę. W branży już prawie codziennie zdarzają się jakieś „niespodziewane” przecieki (a to parę screenów się pojawi, a to jakiś anonimowy pracownik chlapnie niby przypadkiem coś ciekawego)…tylko jakoś kurna nigdy nikt nie piśnie „Nie kupujcie tego, bo w dniu premiery będzie niegrywalne”

  22. I nagle Ubisoft z tym swoim opóźnianiem wersji pecetowej kolejnego AC lepiej wygląda… Widzimy teraz czemu niektórzy wydawcy opóźniają tę wersję … Czasem w nieskończoność (patrzę na ciebie Rockstar 🙂 )

  23. „Nieprawda. A przynajmniej niekoniecznie prawda. Fakty są takie: Iron Galaxy to dwunastoosobowe studio zajmujące się przede wszystkim portami konsolowymi. Stworzyli też na przykład pecetową wersję BioShock Infinite, która przecież była bardzo dobrze zoptymalizowana. Jest też jedna plotka: na prace nad Batman: Arkham Knight na PC mieli tylko dwa miesiące.” |Wow, ktoś z CDA zrobił research? Szoker.

  24. Ehh, szkoda ze wycofali ze sprzedazy. To oznacza, ze za kilka miesiecy gra bedzie znowu miala huczna premiere, a to oznacza, ze nici z -75% na GOTY-czy-jak-tam-sie-wydanie-z-dlc-nazywa w czasie winter sale 🙁

  25. no niestety problem jest na tyle duży że szybki patch nic nie wskóra, rzadko widuje się wycofanie tak dużej gry ze steam.

  26. @Bronnson – Póki. Naprawdę, nauczmy się poprawnie korzystać z języka ojczystego.

  27. No to na Pc już nie zarobią, mało kto teraz to kupi, no chyba że ta „nowa optymalizacja” będzie dobra i kilka dlc za darmo dadzą bo chyba ma ich być dużo.

  28. W tamtym roku WB wydało Shadow of Mordor, które chodziło świetnie na PC i wyglądało całkiem nieźle. W tym roku spartolili dwie gry – które wydali na komputery, Mortal Kombat i Batman, w czasie premiery nie specjalnie nadawały się do grania. Mortala nie kupiłem bo bijatyki nie bardzo mnie interesują, A Batman był jedną z dwóch gier, na które czekałem w tym roku, i na obydwóch się zawiodłem. Pierwszą grą był Wolfenstein: Old Blood, którego port na pc też jest zepsuty – Gra działa średnio i występują w niej

  29. Mam ochote napisac: gdzie byles spikain, kiedy trzeba bylo bronic dev-team od Arkham Origins? Wydaje mi sie, ze decyzja o zaprzestaniu latania gry tez nie nalezala do nich a i kasa z DLC-kow nie im musiala sie zgadzac w tabelce. Taki byl flejm. nawet Rocksteady odcinalo sie id tego tytulu. Nie uznawali go. Teraz maja na koncie taki sam shit storm, mimo ze gre zrobili swietna (na PS4). Karma.

  30. najlepsze jest to że jak przywrócą grę na steam to oczywiście znikną wszystkie negatywne opinie i gra w cudowny sposób zaliczy nowy start.

  31. cały czas artefakty (czarne tekstury migoczą na ekranie), gra co jakiś czas zachrupie i zwolni. Na początku myślałem że jest to wina mojej karty, ale przecież inne gry śmigają mi bez zająknięcia a Wolfenstein: NO chodzi mi jak strzała (przed modernizacją PC na GTX 660 też chodził nieźle).|Batman miał być drugą grą, którą kupię od razu po premierze, ale sprzedaż gry wstrzymano, a po opiniach odnośnie gry, kupię ją za rok albo za dwa jak będzie na wyprzedaży, na dzisiaj mam tyle gier do ogrania, że mogę

  32. Takich rzeczy nie robi się legendzie. Asylum i City przeszedłem na laptopie, który w przypadku City nie spełniał nawet wymagań minimalnych. Po cichu liczyłem, że ta część będzie również świetnie zoptymalizowana i da się pograć, np. na i3-4160 + gtx750ti, a tu klapa. Kiedyś gry wychodziły po cichu, bez dzisiejszego hype’u. Teraz przed premierą „twórcy” mają przed oczami już tylko $$$, a nie luki w kodzie. BTW, edycja na PC powinna się nazywać „Batman: Knightfall”.

  33. Batman skończył się na Arkham Asylum. Arkham City to był odgrzewany kotlet, który już nie bawił, a dalej (jak widać) jest tylko gorzej.

  34. spokojnie na kilka lat wstrzymać się z kupnem nowych gier. |Odnośnie firmy, która tworzyła port na pc, tworzyli oni też port Bioshock: infinite, na który też gracze pecetowi narzekali w dniu premiery, ponieważ miał nieadekwatnie wysokie wymagania do kart, a graficznie nie reprezentował sobą żadnych wyżyn (gra była ładna i graficznie estetyczna, ale nie tak oczojebna jak np:Crysis czy Batlefield). Chłopaki dostali mało czau na zrobienie portu i nie wyszło im.

  35. @CamCygi mea culpa, przyznaję…ale oszczędź tego „Na prawdę, nauczmy się…”. Błędy mi się zdarzają z częstością proporcjonalną do poziomu frustracji. A kiedy patrzę na leżące obok pudełko od nowego Gacka, czuję się sfrustrowany wyjątkowo mocno.

  36. Pewnie podniosą jeszcze wymagania. Żeby to arcydzieło optymailzacji działało poprawnie trzeba by chyba mieć komputer z 40 GB RAM i 4 GeForce’y 990. No i w minimalnych wymaganiach obowiązkowo chłodzenie ciekłym azotem.

  37. @Norion nie wiem czy mnie dobrze zrozumiales, zgadzam sie z @Bronnson o to mi chodzi gracz vel „Kochany internetowy krzykacz” wydal kase na zepsuty produkt i ma sluszne pretensje,a teraz ma jeszcze siedziec i szukac w sieci bog wie czego to moze laskawie sie dowie kto go zrobil w CH., a firma, developer itd ma go w D. a Spikain ma jakies ale do ludzi „krzykaczow” w powyzszym tekscie wolne zarty…

  38. @2real4game Nie,ni skończył się,City było jeszcze lepsze i jeszcze lepiej się bawiłem.Odgrzewane kotlety to masz AC czy CODy.Arkham Knight mimo portu jest dobrą grą…

  39. @ Attack2K – no wiesz, restart. Ale jesli bedzie dobra, to negatywne opinie beda bez sensu, a jak nadal bedzie kiszka, to szybko pojawia sie nowe.

  40. Mam dziwne wrażenie ze ktoś chce nami sobie pogrywać całe to wycofanie MUSIAŁO byc częścią planu wydawcy; wydamy bubel ale jesli wycofamy PO TYM JAK NIECO ZAROBIMY to nam wybacza …

  41. Dawid „spikain” Bojarski 25 czerwca 2015 o 08:33

    @Victarion: Masz bardzo krótkowzroczne podejście. Życzę ci, żebyś znalazł się kiedyś w miejscu, w którym znajdują się teraz goście z Iron Galaxy – zrozumiesz wtedy, że obrywanie za cudze błędy to bolesna sprawa.

  42. Co za piękna katastrofa… I niech tylko ktoś teraz spróbuje powiedzieć że to tylko trolle i ziemniaczane komputery były za głośne. 😛

  43. Nad tą decyzją to pewnie od kilku dni główkował cały sztab prawników WB bo wycofanie z dystrybucji produktu przez wydawcę jedynie udowadnia że był popsuty, a to prosta droga do udanego pozwu zbiorowego.

  44. Mimo braku sympatii do ruchu PC Master Race, muszę przyznać, że współczuję teraz kolegom pecetowcom. To jest zwykłe, jawne oszustwo. Mimo to, jakoś gacek już mnie tak nie jara jak kiedyś. Asylum wielbiłem, City kochałem, Origins był jakiś taki meh, a Knight wydaje mi się przekombinowany, ale to ocenię dopiero po zagraniu. I mam nadzieję, że na tej części cykl Batmana się uspokoi, żeby nie powstał z tego kolejny Assasin’s Creed. I dajcie naprawić ten cholerny port, WB. Dziękuję.

  45. @spikain wiesz…może bym ludziom z IG nawet współczuł. Przez jakiś (całkiem długi) czas zgadzałem się z powszechną opinią, że za zło w branży odpowiedzialni są korporacyjni marketingowcy, chciwi wydawcy i reszta radosnej bandy liczykrup. Ale zaczynam zmieniać ten pogląd. To sami developerzy sobie to robią, zgadzając się na pracę dla takich osób i nie negocjując właściwych warunków. Jeśli twórca wie że nie skończył pracy, zdaje sobie sprawę że jego produkt nie został skończony…nie powinien go sprzedawać..

  46. W ostateczności powinno dochodzić do strajku lub bojkotu. Ale tak się nie dzieje, bo samym wykonawcom zależy tylko na zachowaniu stołka i pensji.

  47. @Victarion|Jak w wojsku sierzant Ci powie, ze masz wziac lopate i sam w godzine wykopac dlugi na 20 i gleboki na poltora metra row, a jak Ci sie nie uda, to caly pluton nie dostanie kolacji, to czyja to bedzie wina – Twoja ze za wolno machales lopata czy sierzanta, ktory dal Ci nierealne do wykonania w tak krotkim czasie zadanie? Tu jest podobna sytuacja, WB chcialo, zeby male Iron Galaxy w 2 miesiace zrobilo kompletny i zoptymalizowany port AK i nie przesunelo premiery PC wiedzac, ze optymalizacja lezy.

  48. @Bronnson|To chyba nie zdajesz sobie sprawe z biznesowych relacji miedzy firmami. WB to wydawca gry, ktory zleca gre, mowi na kiedy ma byc, sponsoruje jej powstanie, zajmuje sie marketingiem i zgarnia wiekszosc zyskow. Rocksteady to developer, wykonawca tego zlecenia. A Iron Storm to zwykly podwykonawca, – podmiot wziety na umowe-zlecenie, ktory do gadania nic nie ma, ktory ma wykonac zlecona mu robote i tyle, bo i tak wszystko firmuje swoim logiem Rocksteady i to ta firma zgarnia uznanie za cala gre.

  49. @Tesu podobny przykład…ktoś Ci każe w godzinę zrobić przeznaczony do użytku przedmiot, na porządne wykonanie którego potrzeba co najmniej dnia ciężkiej pracy. Zdajesz sobie sprawę, że dasz radę ten przedmiot zrobić, ale będzie to bubel który użytkownikowi niemal od razu rozpadnie się w rękach. Wina będzie leżała po stronie zleceniodawcy, czy Twojej bo się na to zgodziłeś?

  50. Podwykonawca za swoją pracę bierze pieniądze. Jeśli zdaje sobie sprawę że nie podoła, a mimo wszystko się za coś bierze…cóż, bierze na siebie część odpowiedzialności za słaby efekt finalny.

Dodaj komentarz