Battlefield 3: Origin szpieguje graczy?

Niemieccy gracze twierdzą, że Origin stara się uzyskać dostęp do danych z zewnętrznych programów.
Ponadto dziennik Spiegel donosi, że w regulaminie usługi znalazł się fragment, według którego produkty Electronic Arts mogą zbierać takie dane, jak adres IP, czy informacje o miejscu na dysku, zainstalowanym oprogramowaniu i posiadanym sprzęcie, a następnie przekazywać je partnerom firmy do celów marketingowych. A to jest sprzeczne z niemieckim prawem.
Tamtejsi gracze zareagowali natychmiast, oddając świeżo nabyte kopie Battlefielda 3 do sklepów. Media Markt i Saturn zdecydowały się nawet na zwrócenie pieniędzy klientom – i to w przypadku, gdy jednorazowy kod Online Pass został już wykorzystany. Z kolei część osób zbojkotowała produkcję DICE wystawiając jej najniższą ocenę na niemieckim Amazonie.
W oficjalnym oświadczeniu tamtejszy oddział EA oznajmił, że usunął kontrowersyjne zapisy w regulaminie Origin. Jak czytamy:
Zmieniliśmy regulamin końcowy Origin w interesie graczy, by wszystko było jasne. Program ten nie jest spywarem. Nie korzystamy, ani nie instalujemy tego typu rzeczy na PC-tach użytkowników. Nie mamy dostępu do takich informacji, jak obrazy, dokumenty, czy prywatne dane, które nie mają nic wspólnego z operacjami wykonywanymi przez Origin na systemach graczy, nie są one także przez nas gromadzone.
Czytaj dalej
76 odpowiedzi do “Battlefield 3: Origin szpieguje graczy?”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
@Aramustafa: a ty byś patrzył? I czy ktokolwiek patrzy? Owszem, muszą zapewnić podstawową pomoc techniczną i te sprawy, ale patrzenie czy gracz jest zadowolony bo musi korzystać ze Steama/Origina… Albo spełniamy zachcianki każdego z graczy nic na tym nie zyskując, albo robimy swoje, wydajemy, zarabiamy i bierzemy się za kolejny produkt. Nie ma znaczenia czy mowa o Acti, EA czy innym wydawcy.
dobrze że tego nie mam;d
@Hedrox87|Ale w danej chwili masz to, więc łatwo jest Cie namierzyć. Nie dajcie się nabrać na mit dynamicznych IPkow w Neostradzie… 🙂
@skoczny wiem o czym mówisz, ale jak dla mnie EA to firma słynąca z najbardziej żałosnych i denerwujących zabezpieczeń. Jedyne co pokazują działania EA to to że pirat ma lepiej niż gracz który zapłacił, bo te zabezpieczenia i tak zostaną złamane, a nie sprawdza ich żaden orgin. A co do steam’a, który też mnie czasami denerwuje, to próbuje być przyjazny graczom. BF’a 3 nie kupie. Jest to dobra gra, ale ja wolę CoD’a bo tam bardziej się skill liczy i to chyba jedyna różnica miedzy tymi grami.
@Hedrox87 nawet w wersji beta Origin nie powinien stosować takich rozwiązań, a na Steamie własne dane przekazujesz dobrowolnie wiec nie wiem o co chodzi z tym zamieszaniem że udostępnia dane.
Wait a second. Origin zbiera DANE STATYSTYCZNE odnośnie sprzętu, czy info o zawartości PC (dokumenty, programy, multimedia)?
Kiedyś wszystko było takie proste. Zwykła instalacja ew. z wpisaniem CD-Key’a i można normalnie grać. A teraz albo jakiś Steam, czy Origin, albo DRM, albo aktywacja przez neta, albo wymagane stałe połączenie. Czy oni chcą nas zniechęcić do kupowania gier i zachęcić do piractwa ? Bo właśnie taki jest efekt.
Przeczytajcie pkt 2: http:eula.dm.origin.com/pl_PL.html Jeśli robicie w gacie z powodu tego punktu to nawet nie jest mi was żal. Zapewne większość tych fanbojów teorii szpiegowskich rodem z filmów o 007 rodzi się w waszych małych główkach z powodu ograniczonych zdolności intelektualnych. Można mieć pretensje, że brak tam możliwości zgody na te zbieranie danych statystycznych (anonimowych). Jednak obsesja na punkcie spywaru, sprzedawania informacji i przeglądania zdjęć z waszych urodzin przez EA jest CHORA
O jej, ja myślałem że tu chodzi o to, że oni mogą poznam nasze dane osobowe etc. a tu oni wyskakują z wątami o to, że znają ich IP, przecież łącząc się z serwerem i tak nasze IP jest pokazane. Ale szwaby mają problemy, i to jest powód do oddania gry do sklepu i stwierdzenia że jest do chrzanu, hitler kaput.
No i Battlefield 3 zaliczył kolejną klapę!
@Hedrox87 – w ciagu tego roku wykradzione zostaly informacje z 5 roznych baz danych, ktore przechowywaly dane uzytkownikow. Tyczy sie to m.in. baz danych takich gigantow jak Sony. To nie sa zadne teorie spiskowe. W tym roku kilkakrotnie udowodniono, ze takie rzeczy sie zdarzaja, a mala 'glowke’ maja osoby, ktore sa na tyle slepe, ze tego nie widza. Poza tym tutaj chodzi nie tylko o niebezpieczenstwa, a zwykla prywatnosc. EA nie ma zadnego powodu, zeby zbierac przynajmniej czesc informacji, jakie gromadzi.
To, ze wiedza, co robie na kompie i jakie mam oprogramowanie, nie wplywa w zaden sposob na funkcjonalnosc takiego Origina, ktory po prostu wkurza swoim designem. A skoro nie korzystam na tym, ze dziele sie takimi informacjami, to po co mam sie nimi dzielic (szczegolnie przy zalozeniu, ze jest chocby cen szansy wykorzystania tych danych na moja szkode)?
@Professor – dokładnie. W erze włamań i praktycznie braku zabezpieczeń ( nikt mi nie powie, że Sony miało takie skoro zostały złamane – dla mnie jest to brak zabezpieczeń) taka sytuacja jest niedopuszczalna. W innych serwisach jest to dobrowolne ( w zasadzie na Steam bo tylko z tego korzystam) i jakoś nie ma problemu. Nie chcesz nie podajesz. Tu sytuacja jest inna. Zresztą jak zwykle w przypadku EA – klient zawsze na końcu najpierw zysk.
Jeżeli EA chce wiedzieć, nawet statystycznie i anonomowo, jaką mam konfigurację kompa i tak dalej, to niech to robi ale na SWÓJ koszt. Nie widzę powodu, żeby gracz płacił EA za towar jakim jest informacja o nim i jego kompie. Jeżeli to takie niewinne i nic nieznaczące informacje, to po co je zbierają. Jak chcą wiedzieć niech sprzedają grę zawierającą „informatora” po niższej cenie albo niech rozdają zainteresowanym za darmo.
@Hedrox87 – Z Twojego cytatu: „Informacje niepozwalające na identyfikację Użytkownika” i dalej „Te i wszelkie inne dane dostarczone EA i/lub zgromadzone przez EA w związku z zainstalowaniem i użytkowaniem przez użytkownika Aplikacji są gromadzone, wykorzystywane, przechowywane i przesyłane zgodnie z zasadami Polityki prywatności EA”.|Czego w ten sposób dowiodłeś? Że EA przyznaje się do tego, co robi?|Jeśli ktoś tu jest fanbojem to właśnie Ty ze swoimi wyzwiskami.
Aj, zły cytat z rozpędu zaznaczyłem. Chodziło oczywiście o „identyfikujące komputer Użytkownika (w tym adres protokołu internetowego) i system operacyjny, a także informacje (…) informacje na temat oprogramowania i korzystania z niego oraz urządzeń peryferyjnych.”
Dowiodłem, że nikomu korona z głowy nie spadnie z tego powodu. Tobie spadła. Wybacz królu. Masowa dekoronacja się odbyła wraz z premierą Origina. Obligatoryjna. Dobrze, że Steam to robił nieobligatoryjnie. Chwała Steamowi!!! OMG!!! ale zaraz.. Profesor (thesuperinteligent) stwierdził, że ukradną te dane(Steam zbiera dokładnie te same informacje)!!! OH NOES! Trzeba ostrzec miliony użytkowników Steama co im grozi!!! ARMAGEDDON!!!! 10 lat żyli na tykającej bombie!!! [żal mi was] Chudzące wieszczki końca świata
@Hedrox: Nie musisz od razu urągać ludziom, którzy mają zdanie odmienne niż Ty. |Zgodzę się ze stwierdzeniem, że już Steam wprowadzil zbieranie i przechowywanie danych dotyczących użytkowników(bądź ich sprzętu), ale nie możesz porównywać go z Origin’em, w którym zbieranie tych informacji jest przymusowe(chyba ze wybór, który daje nam Steam jest fikcyjny) jeśli chcemy z niego korzystać(podobnie do wielu portai społecznościowych).|Chodzi tu również o naturalną potrzebę prywatności, którą Origin narusza.
Nie czuję by moja prywatność była naruszona. Niby co (zgodnie z definicją naruszania prywatności) zostaje upublicznione pod moim nazwiskiem(lub umożliwiając bezpośrednio zidentyfikowanie mnie) bez mojej wiedzy i/lub zgody? Nic. Sracie w gacie, że tak powiem. I śmieję się z takich co mają odmienne zdanie, jeśli te zdanie bardzo mocno wskazuje na ich problemy emocjonalno-intelektualne których w dodatku nie wyleczy trzeźwa i twarda nauka Hedroxa. I tak pójdą w zaparte, że trza się bać zaćmienia Słońca.
Ze Steamem byla taka sama afera…
„Media Markt i Saturn zdecydowały się nawet na zwrócenie pieniędzy klientom – i to w przypadku, gdy jednorazowy kod Online Pass został już wykorzystany.”|Fajna sprawa-pojadę sobie do Niemiec, kupię grę, wykorzystam kod i po godzinie zwrócą mi pieniądze!
@Hedrox: Ty może nie postrzegasz tego w taki sposób, ale mozliwe, że inni ludzi już tak to odbierają…|Ja również nie patrzę na to w kategoriach teorii spiskowych, nie zmienia to jednak faktu, że świadomość „bycia pod lupą” może być dyskomfortem psychicznym, którego raczej nie możemy postrzegać jako uzasadniony lub nie.|Poza tym, odwołując się do Twojej „definicji” prywatności, może się mylę, ale wydaje mi się, że samo zbieranie informacji jest naruszeniem prywatności, bo to w końcu informacje o mnie.
@Lewi: tylko czy w takim razie mamy przestać kupować w hipermarketach, bo stojąc w kolejce do kasy w gronie obcych ludzi widać co mamy koszyku? Przecież też to jakieś dane, bo ktoś widzi co kupujemy (i czy np wolimy zupki Vifon czy Amino. Pierdoła, ale też jakieś dane). No i nas widać, z konkretną twarzą, co jest zarejestrowane na kamerach. Nie wpadajmy w paranoję
Haha a ja wiem dlaczego Origin skanuje wasze dyski ;p |Niech no tylko znajdzie tam Call Of Duty MW3 xd bedą sie działy cuda xd
Podoba mi się luźne podejście do sprawy Rastana47 a co do Lewiego to odpowiadam, na tym właśnie polega błąd myślenia u większości hejterów Origina: ta jak to nazwałeś niewygodna „świadomość, bycia pod lupą” – podczas gdy to jest bycie pod teleskopem. Oni nas obserwują w makroskali nie mikroskali. Na tym też polega różnica pomiędzy szpiegostwem/spywarem a statystyką konsumencką. Wiele razy próbowałem to wyjaśniać jednak obawiam się, że przy przeciętnym poziomie intelektualnym czytelników CDA to niewykonalne.
http:www.nerdbuster.com/2011/09/eas-origin-wants-to-scan-your-pc-and-invade-your-privacy/Można przeczytać fragment licencji dotyczący rodzaju kolekcjonowanych danych. Póki co tylko NIEMIECKI EA zmienił warunki końcowej licencji na użytkowanie programu. Pytanie: co, jeśli nie „śliskie” warunki użytkowania programu i możliwość wycieku prywatnych danych użytkowników bóg-wie-gdzie, jest wystarczającym powodem żeby bojkotować grę?