Będzie rekord: gigantyczna kara dla Facebooka
Irlandzki organ regulacyjny ds. prywatności się nie patyczkuje: Facebook zostanie objęty grzywną w rekordowym wymiarze. A wszystko przez przetwarzanie danych użytkowników serwisu.
Jak podaje Guardian, decyzja ma zostać oficjalnie ogłoszona już w poniedziałek.
Zawrotna kwota
Firma Marka Zuckerberga będzie musiała zapłacić aż 746 mln euro, ustanawiając tym samym rekord, jeśli chodzi o karę za naruszenie unijnych przepisów o ochronie danych. Mało tego, irlandzka Komisja Ochrony Danych ma również nakazać zaprzestania dalszych naruszeń w postaci przesyłania danych użytkowników do serwerów w USA, co jest niezgodne z unijnym prawodawstwem. Tutaj jednak Facebook najprawdopodobniej dostanie parę miesięcy, żeby dostosować się nowych wytycznych.
Co ciekawe, przedstawiciele Mety, właściciela Facebooka, już wcześniej zaznaczali, że ew. zmiana wykluczająca transfer danych użytkowników może mieć znaczny wpływ na działanie firmy.
Bez zastosowania standardowych klauzul umownych lub innych sposobów przesyłania danych firma prawdopodobnie nie byłaby w stanie oferować wielu naszych najważniejszych produktów i usług, w tym Facebooka i Instagrama, w Europie.
Najwyraźniej jednak takie postawienie sprawy przez Metę nie wpłynęło na zmianę stanowiska irlandzkiego organu. Pozostaje więc czekać i zobaczyć, jak koncern poradzi sobie z tą nową zagwozdką – a warto zaznaczyć, że ostatnimi czasy gigant raczej nie ma dobrego okresu i niedawno głośno było choćby o dużej fali zwolnień wśród pracowników Facebooka.
Fot. Pexels.
Czytaj dalej
Koniec kolejnej usługi Google’a
Microsoft zapomniał o… haśle. I nie naprawił pomyłki przez miesiąc
Koniec z fejkami na Facebooku? Materiały AI mają być jasno oznaczane
GeForce NOW – gamingowa chmura dla każdego gracza
Gdyby mnie ktoś zapytał, ile pracuję w CD-Action, to szczerze mówiąc, nie potrafiłbym odpowiedzieć. Zacząłem na początku studiów i... tak już zostało. Teraz prowadzę działy sprzętowe właśnie w CD-Action oraz w PC Formacie. Poza tym dużo gram: w pracy i dla przyjemności – co cały czas na szczęście sprowadza się do tego samego. Głównie strzelam i cisnę w gry akcji – sieciowo i w singlu. Nie pogardzę też bijatyką, szczególnie jeśli w nazwie ma literki MK, a także rolplejem – czy to tradycyjnym, czy takim bardziej nastawionym na akcję.