31.07.2009
6 Komentarze

Beneath a Steel Sky Remastered. Kolejna klasyka na iPhone!

Beneath a Steel Sky Remastered. Kolejna klasyka na iPhone!
Jest już Asteroids (nawet 3d), jest Pong i Pac-man, są takie klasyki jak Flashback, Pinball Dreams czy pierwszy Monkey Island, a już niedługo dołączy do nich kolejny wielki przebój z Amigi - jedna z najlepszych przygodówek dostępnych na 16-bitowce - Beneath a Steel Sky!

Oryginał ujrzał światło dzienne w marcu 1994 roku i zdobył rzesze fanów. A także przychylność recenzentów (oceny powyżej 90%). Ba, wstępem do poważnej fabuły był komiks, za którym stał Dave Gibbons, maczający swe palce choćby w Strażnikach (Watchmen, niedawno doczekali się świetnej adaptacji kinowej). Zresztą na tym jego udział się nie skończył – udzielał się jako grafik również przy tworzeniu gry.

Ponieważ gra dostępna jest od sierpnia 2003 roku za darmo (do ściągnięcia ze strony ScummVM, mimo iż nie korzysta z tego silnika), na iPhone ukaże się jej ulepszona wersja. Ale nie za darmo – ma kosztować około 2-3 dolarów. W zamian za to Beneath a Steel Sky Remastered (bo tak się ona nazywa) dostanie między innymi nowe cut-scenki (za którymi stoi… tak, ponownie Dave Gibbons), a także pozwoli sfinansować przyszłe projekty firmy. Jak to mówią – tak wiele, za tak niewiele.

I na koniec bonus, a nawet dwa, na wypadek gdybyście nie bardzo mieli pojęcie, o co w tej grze chodzi. Pierwszy to intro:

A drugi – zapis przejścia gry. Uwaga: ten drugi jest z oczywistych względów „nieco” dłuższy i zawiera tak dużo spojlerów, jak tylko się da (a do tego nie ma ani jednego filmiku, więc… oglądacie na własną odpowiedzialność, bo gra jest lepsza, nawet w wersji klasycznej).

6 odpowiedzi do “Beneath a Steel Sky Remastered. Kolejna klasyka na iPhone!”

  1. Jest już Asteroids (nawet 3d), jest Pong i Pac-man, są takie klasyki jak Flashback, Pinball Dreams czy pierwszy Monkey Island, a już niedługo dołączy do nich kolejny wielki przebój z Amigi – jedna z najlepszych przygodówek dostępnych na 16-sto bitowce – Beneath a Steel Sky!

  2. Kristhebest 31 lipca 2009 o 08:39

    Mam to na pieca(było w jakimś magazynie o grach łohohoho czasu temu), ale o ile pamiętam to mi nie chodziło. Może znów zainstaluje.

  3. w Clicku 4-6 lat temu było, też to mam 😀

  4. Klimat jak mało co! A tak w ogóle to dlaczego filmik z You Tube jest taki długi?

    Przecież maksimum to chyba 10 min.

  5. AdrianFijalkowski 31 lipca 2009 o 10:56

    KB1, długość filmików na youtube powiększono do nieskończonej, już dawno.

  6. Ależ to była wspaniała gra… Na Amidze. Filmiki zapierały mi dech w piersiach „fotorealistyczną” grafiką. 🙂 Pamiętam, że w 'creditsach’ autorzy przyznali nagrodę za najdłuższe słowo (w wersji niemieckiej), które miało ze 25 liter. 🙂 Wiecie, typu 'Schnurkelbombkenvonsmarck”. I have no mouth (…) była dołująca, ale genialna. Moglibyście też przypomnieć The Dig, albo Full Throttle, albo resztę ze stajni Sierra.

Dodaj komentarz