Beyond Good & Evil – 20th Anniversary Edition: Oficjalna zapowiedź remastera. Premiera za kilka dni

Temat nowej wersji Beyond Good & Evil jest sukcesywnie podgrzewany od dłuższego czasu, ale kiedy wyciekła lista trofeów, istnienie gry stało się pewne. Poszlaki sprzed kilku dni wskazywały, że remastera po raz pierwszy pokaże Limited Run Games, a na finiszu oryginał zniknął ze Steama. No i co? No i jest – tak wygląda powrót jednej z najlepszych gier, jaka kiedykolwiek wyszła spod ręki Michela Ancela:
Stare-nowe Beyond Good & Evil wygląda prawie tak, jak je zapamiętałem, chociaż po porównaniu oprawy okazało się, że to kolejna pozycja, którą upiększał mi sentyment. Wizualnie jest zdecydowanie lepiej, a zagramy w rozdzielczości 4K i 60 klatkach. Do tego zmieniono sterowanie i zaktualizowano ścieżkę audio – soundtrack został nagrany jeszcze raz przez orkiestrę pod okiem Christophe’a Hérala. Pojawił się także nowy tryb rozgrywki, dedykowany speedrunnerom, nieco nowych sekretów oraz osiągnięć.
Beyond Good & Evil – 20th Anniversary Edition pojawi się na wszystkich możliwych platformach, tzn. na PS5, PS4, Xboksach Series X|S, Xboksach One, Nintendo Switchu i pecetach. Najlepsza wiadomość to data premiery, ponieważ nie musimy czekać nawet tygodnia: gra zadebiutuje już 25 czerwca.
Czytaj dalej
8 odpowiedzi do “Beyond Good & Evil – 20th Anniversary Edition: Oficjalna zapowiedź remastera. Premiera za kilka dni”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Remaster na 20 lecie wyszedł szybciej od drugiej części. To mówi wszystko 🙂
W sumie to może nawet i się skuszę, jedynkę ograłem dawno temu dzięki uprzejmości CD-Action i bardzo miło ją wspomina, przy okazji też przepłuczę nieprzyjemny posmak jaki pozostawiły po sobie dotychczasowe udostępnione materiały z powstającej w bólach dwójki.
Kurczę, może skończę jedynkę zanim będzie premiera sequela.
Heh, spokojnie, masz czas. Kto wie, może nawet całe życie, bo sequel powstaje i powstać nie może od kilkunastu lat. Już to chyba pisałem, ale parę lat temu odbiłem się od jedynki, w ogóle nie chwyciłem klimatu, nie poczułem tej historii. I odpadłem po paru godzinach. Może w czasach swej premiery był to fenomen, ale z czasem tytuł okrutnie się zestarzał wg mnie. Kto wie, może remaster coś zmieni w tej materii?
Nigdy nie miałem styczności z tą grą. Warto?
Warto
Dwadzieścia lat temu było warto.
Teraz? Trudno powiedzieć. Od tego czasu pojawiło się już wiele gier o podobnej tematyce lub stylistyce: Zeldy na Switcha, Ori and the Blind Forrest. Wydaje się, że klimacik i fajna przygodowo-awanturnicza fabuła wciąż dają radę, więc pewnie będzie dobrze.
Oby tylko wypadła lepiej.