31
25.05.2021, 08:55Lektura na 4 minuty

Biomutant: Ambitny projekt nie dorósł do oczekiwań [RECENZJE]

Wiele osób będzie na pewno zawiedzionych.


Witold Tłuchowski

Experiment 101 długo kazało nam czekać na swoją debiutancką produkcję*, ale trudno się dziwić – właściwy zespół zajmujący się grą tworzyło jedynie kilkanaście osób (choć pomagało im drugie tyle z innych biur). Biomutant miał być przy tym szalenie ambitnym projektem, oferującym – przynajmniej w deklaracjach – doznania à la tytuły AAA. Czy udało się to osiągnąć?

Ekhem, zdaniem ogółu krytyków – nie. W recenzjach dominuje kolor żółty: wersja pecetowa ma średnią 68/100 (44 oceny), z PlayStation 4 – 62/100 (35 ocen), a z Xboksa One 68/100 (27 ocen). Co tu nie mówić – zdecydowanie poniżej oczekiwań. Acz nie da się nie zauważyć, że rozrzut not jest dość spory (poniżej wybrane przykłady):

  • Game Revolution – 9,5/10
  • GAMINGbible – 9/10
  • We Got This Covered – 4,5/5
  • GameSpew – 8/10
  • Jeuxvideo.com – 15/20
  • Wccftech – 7/10
  • Game Informer – 6,5/10
  • IGN – 6/10
  • PC Gamer – 60/100
  • Comicbook.com – 3/5
  • GamesRadar+ – 3/5
  • Game Rant – 5/10
  • PCGamesN – 5/10
  • Slant Magazine – 2,5/5
  • Push Square – 4/10
  • EGM – 2/5
  • VGC – 2/5
  • A oto i garść wybranych opinii.

    GAMINGbible (9/10) jest aż zbyt entuzjastyczne:


    Biomutant to świetna nastawiona na akcję gra RPG z otwartym światem. Możecie walczyć, ile dusza zapragnie, wędrować przez wspaniałe i posępne krainy czy cieszyć się historią, która zabierze was w najdalsze zakątki wspaniałej mapy. Nie zawsze jest przyjemny dla oka, ale spójrzcie trochę głębiej, a zobaczycie, że jest przepełniony pięknem.


    Francuzi z Jeuxvideo.com (15/20) dostrzegają błędy gry, ale nie przysłaniają im one całości:


    Biomutant jest tym, czego się po nim spodziewaliśmy, niczym więcej, niczym mniej: wielkodusznym projektem, przesiąkniętym dobrymi intencjami, który poprzez swoją nietypową wizję erpega akcji tchnie powiew świeżości w gatunek. Tytuł Experiment 101 to oda do eksploracji pełnego kolorów uniwersum post-apo, karmicznego przeznaczenia, personalizacji awatarów i sztuk walki. Trudno było – trzeba przyznać – skonkretyzować te różne aspekty i połączyć je w jedną całość. Faktem jest, że to doświadczenie – jak żadne inne – zmienia się, zaskakuje i rzuca się do tego stopnia, że staje się niezapomniane. [By się dobrze bawić], należy jednak zignorować warstwę techniczną, wyraźnie opóźnioną względem reszty, i czasami zbytnią ingerencję twórców w nasze postępy.


    IGN (6/10) widzi zmarnowany potencjał:


    Dzięki doskonałemu projektowi wrogich stworzeń, bogatemu i zróżnicowanemu światowi oraz całym górom wyborów, jeśli chodzi o walkę i dostosowywanie rozgrywki do własnych preferencji, Biomutant ma wiele elementów składowych erpega akcji z najwyższej półki. Tak naprawdę brakuje tylko kilku, ale są one duże: jego szablonowe podejście do celów i łamigłówek sprawia, że wydaje się znajdować dwie lub więcej generacji względem reszty gatunku, a to sprawia, że zadania „zbierze wszystkie” wydają się powtarzalne już bardzo wcześnie.


    VGC (2/5) twierdzi, że jest tu wszystko, czego do szczęścia potrzeba, jednak nic tego szczęścia nie daje:


    Lista elementów Biomutanta wydaje się zawierać wszystko, czego potrzebuje udany erpeg akcji z otwartym światem. Ale podróżujcie do woli przez miasta, pola i bunkry, a i tak nie znajdziecie żadnej intrygi podczas tej eksploracji lub wagi w zawiązywanych relacjach. Tytuł nie jest nawet godnym wyzwaniem bojowym, aby utrzymać to wszystko razem. Przy tak wielu niedopracowanych pomysłach marnuje się otoczenie, które miało znacznie większy potencjał.


    Podobnie uważa EGM (2/5):


    Biomutant stara się być zbyt wieloma rzeczami naraz. Można się dobrze bawić, gdy łączy się nadprzyrodzone zdolności i domowej roboty broń, aby pokonać grupę złych gości jako włochaty mały postapokaliptyczny ronin. Ale jego mechanika RPG jest tak niezgrabna i nierówna, a różne wątki fabularne tak niedopracowane, że w końcu poczujesz, iż nic, co robisz, nie ma tak naprawdę znaczenia. Jeśli chcesz po prostu przemierzać kolejny otwarty świat i pobić czarne charatkery, Biomutant zajmie cię na kilka godzin. Po prostu bądź gotowy na mnóstwo zaskakujących i wątpliwej jakości wyborów projektowych.


    Biomutant premierę ma dziś – gra trafiła na pecety (Steam, GOG, EGS – na nich dopiero za kilka godzin), PS4 i Xboksa One.

    *Debiutancką dla studia, bo sami developerzy są weteranami z Avalanche Studios.


    Czytaj dalej

    Redaktor
    Witold Tłuchowski

    Czytelnik CD-Action od prawie 25 lat, redaktor od 2018. Kocham Soulsy i zrobię wszystko, by inni też je pokochali. Szef działów zapowiedzi i recenzji.

    Profil
    Wpisów5501

    Obserwujących13

    Dyskusja

    • Dodaj komentarz
    • Najlepsze
    • Najnowsze
    • Najstarsze