rek
10.08.2012
7 Komentarze

Bioshock Infinite: Tryby multiplayer w koszu, nowi ludzie na pokładzie

Bioshock Infinite: Tryby multiplayer w koszu, nowi ludzie na pokładzie
Zamieszania wokół BioShock Infinite ciąg dalszy. Serwis Kotaku informuje, że do kosza trafiły planowane tryby sieciowe (co najmniej dwa), zaś samo studio ogłasza, że dołączył do niego nowy człowiek – wcześniej „szycha” w Epic Games.

Najpierw o tym, czego w BioShock Infinite nie będzie. Jak donosi serwis Kotaku (oczywiście w oparciu o podpowiedzi anonimowanych informatorów), z gry usunięto dwa tryby sieciowe, które już wstępnie przygotowano, ale ostatecznie z nich zrezygnowano.

Pierwszy z nich przypominał grę typu tower defense, w której „zminiaturyzowani gracze” mieli walczyć w „maszynie do gier” z falami zabawkowych żołnierzyków. Drugi nosił nazwę „Spec-Ops” i był podobny do trybu o tej samej nazwie w Call of Duty – bazował więc na co-opowym przechodzeniu krótkich wyzwań, bazujących na poziomach z trybu dla jednego gracza.

Ken Levine, szef studia Irrational Games skomentował te doniesienia krótkim:

Jak zawsze mówiłem, zawsze eksperymentujemy podczas naszego procesu twórczego, ale tylko jeśli te eksperymenty spełniają nasze oczekiwania, decydujemy się umieścić je w finalnym produkcie

Redakcja Kotaku podpytała też Levine’a o ujawnione wczoraj odejście dwóch czołowych członków zespołu. Jak mówi:

Kiedy zatrudniasz 200 osób, zawsze ktoś odchodzi, a ktoś przychodzi. Oczywiście nie cieszymy się z tego, że ktoś taki jak Nate [Wells, dyrektor artystyczny gry] odchodzi, był przecież z nami 13 lat, ale czasem ludzie chcą po prostu rozwinąć skrzydła i nie zamierzam ich powstrzymywać. Kochamy Nate’a i wierzę, że zostaniemy przyjaciółmi. […] Skończył jednak swoją pracę przy BioShocku Infinite, co zobaczycie, gdy gra się ukaże, a Nate zabrał się za coś innego.

W międzyczasie okazało się jednak, że Irrational Games się wzmacnia. Rod Fergusson, producent wykonawczy serii Gears of War, zatrudniony dotąd w Epic Games ogłosił, że w trybie natychmiastowym przenosi się do ekipy Kena Levine’a. Zapewne jednak jego wpływ na ostateczny kształt BioShock Infinite będzie znikomy (o ile Irrational Games chce dotrzymać lutowego terminu premiery).

7 odpowiedzi do “Bioshock Infinite: Tryby multiplayer w koszu, nowi ludzie na pokładzie”

  1. Zamieszania wokół BioShock Infinite ciąg dalszy. Serwis Kotaku informuje, że do kosza trafiły planowane tryby sieciowe (co najmniej dwa), zaś samo studio ogłasza, że dołączył do niego nowy człowiek – wcześniej „szycha” w Epic Games.

  2. Nie najlepiej to wygląda :/

  3. DavidCopperhead 10 sierpnia 2012 o 07:45

    Cóż za pełna argumentów wypowiedź…. Na jakiej podstawie tak twierdzisz? Tego, że faktycznie może testowali ten te tryby, ale im się nie spodobał efekt końcowy, czy ploteczek jak na pudelku gdzie redaktor robi wielką aferę z byle czego?

  4. Nie ukrywajmy, multi w jakiejś formie (tryby powyżej brzmią naprawdę ciekawie) grze by się bardzo przydało. Single przejdzie się pewnie w jakieś 9 godzin i koniec. Uważam też że gra jest spóźniona. Produkcja zapowiedziana około 3 lata temu już dała się przegonić Dishonored, grze w pewnych założeniach wręcz identycznej co ostudzi zapał na nowego BS bo coś dla niego dotąd charakterystycznego zobaczymy u konkurencji.

  5. Eee tam, dokleją te tryby z powrotem jak DLC wydadzą

  6. Niektóre gry nie powinny mieć multi. Będzie to wyglądać jak Gotham City Immpostor w Bioshoku. Ja liczę na dobrą fabułę w SP.

  7. @Macio25 – gdzie Ty widzisz te „założenia” to ja nie wiem. Wątpię by Bio-I dało się od tak ostudzić. Gra ma wielu fanów i wciąż wiele osób na nią czeka. Nie da się tego przyćmić ot tak sobie, jakimś z założenia „świeżym” tytułem. Poza tym multi w Bio2 było dość słabe. Gdyby było potraktowane bardziej na luzie i nie wymuszało ciągłego siedzenia w nim by rozwijać postać sprawdziłoby się znacznie lepiej. | |Wciąż mam nadzieję, że Bio-I będzie zaskoczeniem (miłym).

Dodaj komentarz