BioWare: „Granie na PC nie umarło”

W rozmowie z serwisem CVG, Daniel Ericson z BioWare stwierdził, że PC jest „stworzone do grania”, a interfejs na komputerach jest „mniej restrykcyjny” niż na konsolach.
„Co dwa lub trzy lata słyszymy wieści o tym, że fantasy umarło, że granie na PC umarło, że gry RPG umarły” – wyjaśnia Ericson. „Mimo to, wszystkie największe gry, które się ukazują – i ustanawiają rekordy sprzedaży – prawie zawsze są produkcjami pecetowymi, a większość z nich należy do gatunku fantasy” – dodaje. „Największa gra na świecie to produkcja fantasy, wydana na PC, jest MMORPG-iem. Wszyscy znamy wady pecetów. Wszyscy krzyczymy na nasze <blaszaki>, chcąc zmusić je do tego, by zaczęły działać. Ale jednocześnie, ich interfejs jest stworzony do grania. Sterowanie myszą i klawiaturą jest znacznie mniej restrykcyjne niż granie padem na konsolach” – tłumaczy.
„Nie było wątpliwości, kiedy zaczęliśmy prace nad Star Wars: The Old Republic – lub nad jakąkolwiek naszą grą – która z wersji będzie tą wiodącą. Był powód dla którego wiodącą platformą dla Dragon Age: Początek było PC. Kiedy tworzymy RPG-a, komputer jest dla niego naturalnym miejscem”.
§
Czytaj dalej
-
Międzyplatformowe mody do Wiedźmina 3 muszą poczekać. CD Projekt poinformował o przesunięciu...
-
Nowy tydzień, nowe darmowe gry w Epic Games Store. Tym...
-
Hades 2 kolejnym kandydatem do gry roku. Dzieło Supergiant Games...
-
Reżyser remake’u Final Fantasy 7 kontrowersyjnie o Game-Key Cardach do Switcha...
70 odpowiedzi do “BioWare: „Granie na PC nie umarło””
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Mi o wiele lepiej się ogląda/gra na LCD niż CRT.Różnić może się rózni w cyferkach , jednak jakoś nie oddają one tego w praktyce. Piszesz o piractwie , tyle że na X’ie nie jest ono rozpowszechnione tak jak na PC.Byle 10-cio latek może sobie ściągnąć gierkę i wsadzić cracka – żadna filozofia.Na konsoli trzeba bawić się z bebechami.imho PC umrze prędzej czy później jesli nie pojawi się niezawodny sposób na piractwo. Gry obecnie wychodzą głównie dlatego, że dla producentów nie jest trudno zrobić konwersję.
A zysk zawsze jakiś będzie(albo i nie).Oczywiście są takie gry jak Diablo, Cod, BF czy ogólnie gry które wymagają klucza do mutli, które dobrze się sprzedają ale to raczej nie tędy droga, bo niedługo zostaną tylko one i oczywiście MMOsy.
Ja sobie nie wyobrażam grania na czymś innym niż na PC. Kiedyś miałem Pegasusa i pamiętam mordęgę z kupowaniem nowych dżojstików.|Oczywiście nowe konsole to nie to co Pegasus ale jakoś tak mi się kojarzą.
Polać temu panu bo dobrze gada:)
Jeśli jest coś, co faktycznie może ubić rynek gier PC taki jaki znamy dzisiaj, to jest to On-Live(i jemu podobne). Ale gdyby on-live odniosło sukces, to konsole też dostałyby mocno po d***, więc…
Ja jednak wole pada od klawy i myszki – moge sie wtedy gibac we wszystkie strony, a i tak jest ok. Dla mnie idealem by bylo, gdyby kazda gra pecetowa obslugiwala pada. Naprawde niewiele roboty, a piecykowi by pomoglo.
Nie żebym narzekał ale „lub nad jakąkolwiek naszą grą – która z wersji będzie tą wiodącą.” (PC) a Mass Effect 1 i Jade Empire to co ? 😛
Ja bym jeszcze dodał, że ta dominacja konsol w „antypirackości” też nie jest taka pewna wcale. W końcu też ktoś to złamie, te wszystkie zabezpieczenia, choć należy sobie zadać pytanie, czy to od razu ruszy lawiną, czy nie będzie miało tak wielkiego wzięcia wśród graczy przyzwyczajonych bądź co bądź z musu do kupowania oryginalnych gier konsolowych po 50-100 dolków sztuka, cóż, sprawa dyskusyjna. I pozwolę sobie zmiażdżyć tutaj prywatnie konsolowców. A ja – nadal wolę PC! ;8-] Mimo jago „braków”, buraczki…
@Ganjalf – zeby serwisy typu on-live wypalily to potrzebne bedzie wsparcie developerow. A skoro juz teraz M$ i Sony tluka sie o exclusivy, to nie pozwola jeszcze badziej podzielic rynku. Na 100% jak tylko pojawi sie w pelni dzialajacy on-live to M$ wyda grube miliony, zeby tylko zatrzymac jak najwiecej tytulow dla siebie. To samo zrobi Sony. Wtedy sytuacja on-live bedzie raczej niezbyt dobra i moze sie skonczyc na tym, ze ten serwis bedzie oferowal jakies flashowki.
PS: No dobra, sprostuję & sprecyzuję, bo zresztą w pewnym sensie wyzwałem sam siebie ;8-P. Burakami śmiało można nazwać IMO gości powszechnie określanych mianem fanatycznych i do tego – fanbojów… I to nie tylko konsol, ale dotyczy to także konsol i konsol… i, no dobra – PC ;8-] Zwłaszcza tych osobników, którzy negują „zalety” danej platformy,jednocześnie (u)silnie podkreślając jej „wady”. W każdym razie – najlepiej ma ten co ma oba, wtedy osobnik ten stoi sobie na środeczku i się uśmiecha z politowaniem
pff jak mozna stwierdzic cos tak oczywistego? to tak jakbym powiedzial ze mleko jest mleczne -.= pewnie mozna miec konsole i sie nia cieszyc ale jak dla mnie gry na nie sa za drogie i opcja „wyjdzie nowa konsola trzeba bedzie ja kupic” nie odpowiada mi -.= wole mojego kompa z roznymi platynowymi kolekcjami mmorpgami itp … aha co do gadki na dole jesli uwazasz ze na konsolach nie ma piratow to lol for you. Btw piracenie to jest wybór nie przymus.
Brawo! Czadu! Chcemy więcej! Chcemy więcej! 😀
No i oby tak dalej!
@Professor |Mogą tak zrobić. Albo mogą sami zainwestować w tą technologię. Nie widzę powodu, żeby któryś z gigantów nie próbował zarobić, na takim systemie jeśli będą poważne prognozy, że może on odnieść sukces. Poza tym developerzy też mogą dorzucić swoje 3 grosze. Tak czy owak, poczekamy, zobaczymy…
Dobrze prawisz mosterdzeju, oby więcej takich niusów 🙂 . RPG jak i RTS to esencja piecyków, to one powoduj że gram jeszcze na PC. One powodują że konsola spada na drugi plan, gram w PS3 jeśli mam w chacie więcej osób, jakaś mniejsza impreza, lub nie mam w co grać na PC 🙂 , jeśli chcę się zrelaksować o dziwo siadam na PC 😀 , może to przyzwyczajenie sam nie wiem, na konsole jest mało gier które potrafią mnie przyciągnąć na dłużej niż 1h. A dawniej potrafiłem siedzieć przy Baldurku hmm, oj długo… 😛
a ja mam i PC i PS3 więc nie obchodzi mnie czy któraś z tych platform umrze, ale chyba bliżej jest PC, no ale nigdy nie zapomne o BG 2 |i innych hitów których nie mam czasu wymieniać.
No to zostało nam już tylko bioware
TAK JEST MA RACJĘ!
Ja się przerzuciłem na xboxa (niektórzy zaczęli mnie nawet nazywać zdrajcą pecetowym ale co mi tam (RPGi wychodzą na xb, nie muszę się martwić o wymagania, wymieniać sprzętu a i gry są tańsze(allegro)
PC rznonci |konsole też uczciwie rzecz ujmując złe nie są i swoją rację bytu mają