Blind Wind Productions: Reżyser „Piratów z Karaibów” stworzy gry dla Microsoftu

Gore Verbinski, szef i założyciel Blind Wind Productions ujawnił, że jego studio podpisało umowę z Microsoftem. Na jej mocy ekipa zrobi kilka gier, które ukażą się na platformach giganta z Redmond (w tym najprawdopodobniej PC i Windows Phone 7).
Pierwszym projektem będzie produkcja tworzona z myślą o Kinekcie, która ukaże się w Xbox Live Arcade pod koniec przyszłego roku. Niestety nie znamy żadnych szczegółów na jej temat.
Jak mówi Verbinski:
Odbiorcy konsumują dzisiaj bardzo różne treści. Realizując nasz własny pomysł, w Blind Wind postanowiliśmy nawiązać współpracę z Microsoftem. Jego różne platformy dają nam dostęp do nowych metod dystrybucji, […] dzięki czemu możemy w bardziej bezpośredni sposób połączyć się z odbiorcą.
Jak dodaje menedżer generalny Microsoft Studios, Matt Booty:
Posiadacze Xboksa 360 mogą oczekiwać innowacyjnych i kreatywnych gier od Gore’a Verbinskiego, który bada w grach nowe i ekscytujące obszary, wykorzystując w pełni możliwości naszych platform.
Blind Wind Productions zostało założone w 2008 roku. Na swoim koncie ma m.in. wydany w tym roku film animowany „Rango”.
Czytaj dalej
-
Premiera Terminator 2D: No Fate opóźniona. Powodem problemy z zawartością edycji...
-
„Skyrimowa babcia” znów kończy karierę. To ma być definitywny koniec jej...
-
Twórcy Resident Evil Requiem mają wątpliwości, czy ich gra straszy....
-
Powstaje nowa gra ze świata „Władcy Pierścieni”? Szykuje się konkurencja...
4 odpowiedzi do “Blind Wind Productions: Reżyser „Piratów z Karaibów” stworzy gry dla Microsoftu”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Blind Wind Productions, studio reżysera Gore’a Verbinskiego tworzącego projekty realizujące strategię tzw. „przenikania się mediów” (np. gry i filmy bazujące na jednej serii) ogłosiło, że nawiązało współpracę z Microsoftem, w ramach której stworzy produkcje rozprowadzane za pośrednictwem platform firmy. Pierwsza ukaże się w przyszłym roku.
No to czekamy, mam tylko nadzieję, że to wykorzystywanie możliwości platform nie ma nic wspólnego z kinectem.
Cokolwiek wyprodukuje Verbinsky, ja muszę to mieć
To co Moooras opatrzy swoim „znakiem jakości” – muszę zbadać.