11.01.2019

Blizzard: Były pracownik o swoim odejściu z firmy, padają poważne oskarżenia

Blizzard: Były pracownik o swoim odejściu z firmy, padają poważne oskarżenia
Rasizm, mobbing, przyklejanie „dla żartu” łatki seksisty – tak według pracownika pochodzenia meksykańskiego wyglądały jego dwa ostatnie lata w Blizzardzie. Z firmy odszedł po nieudanej próbie samobójczej.

Wydany kilka dni temu komiks rozszerzający po raz drugi lore Overwatcha przyniósł informację, że Żołnierz 76 był w związku z mężczyzną. Jak zawsze przy tego typu rewelacjach, nie brakło zarówno głosów potępienia, jak i nieskończonego uznania dla dobrotliwego i przychylnego mniejszościom developera.

­– Ogłoszenie o Żołnierzu 76 oraz następujące po nim tweety sprawiły, że coś we mnie pękło – napisał Julian Murillo-Cuellar, były pracownik Blizzarda, w ogromnym oświadczeniu zamieszczonym w serwisie TwitLonger (pozwalającym na zamieszczanie tweetów znacznie przekraczających limit znaków na Twitterze). – Zdenerwował mnie nie sam przekaz, lecz to, od kogo pochodzi: Blizzard Entertainment. Idee integracji, reprezentacji mniejszości, „każdy głos się liczy” i „myśl globalnie” nigdy nie obejmowały mnie ani innych przedstawicieli mniejszości, z którymi rozmawiałem.

Takimi słowami były pracownik podsumowuje swoje doświadczenia z Blizzardem. W styczniu Murillo-Cuellara przeniesiono po kilku latach pracy w Blizzardzie do Hearthstone’owego działu ds. e-sportu. Współpraca z resztą czteroosobowego zespołu miała iść jak po maśle aż do momentu odejścia dotychczasowego szefa do ekipy rozwijającej Overwatcha. Obowiązki przejęła po nim pani G. i w tym momencie rozpoczyna się opowieść o załamaniu nerwowym Murillo-Cuellara.

Zaczęło się od ignorowania jego pozycji w grupie i „tajemniczych rozmów”, do których mimo upływu czasu wciąż go nie włączano. Później, jak pisze Murillo-Cuellar, G. zaczęła uporczywie przypinać mu łatkę „machisty”, czyli (w skrócie) szowinisty, seksisty. Pomimo zdecydowanych reakcji pracownika G. powtarzała, że „to tylko żarty”. Dla Meksykanina były one jednak upokarzające. Sprawa miała ulec znaczącemu pogorszeniu po awansie Murillo-Cuellara na pełnoprawnego członka zespołu. Zarzuty stawiane przez niego Blizzardowi ciągną się bez końca. Notoryczne uwłaczanie, ignorowanie jego pogarszającego się stanu zdrowia, mobbing i nadużywanie władzy przez przełożoną. Jak pisze, jego kondycja psychiczna znacząco się pogorszyła. „Chłopiec do bicia dla zespołu”, jak określił samego siebie, cierpiał również przez bardzo długie godziny pracy. Zaczął miewać w pracy ataki paniki, i to pomimo jednoczesnego przyjmowania trzech leków. Jego relacje z przełożoną były tak toksyczne, że ostatecznie przeniósł się do innego działu firmy.

Kiedy po zwróceniu się do rządowej Komisji ds. Równych Szans dla Zatrudnienia jego sprawa została oddalona, Murillo-Cuellar postanowił targnąć się na swoje życie. Miesiąc później, w styczniu 2018 roku, na biurku szefostwa wylądowało wypowiedzenie. Dlaczego tak późno? Blizzard był dla Murillo-Cuellara wymarzonym miejscem pracy, a dramat poprzedziły cztery lata względnie spokojnej pracy w różnych działach.

Po opublikowaniu wyznania na profilu autora zawrzało. Posypały się głosy wsparcia, ale pojawiły się też nieliczne opinie broniące firmy. Na Reddicie można wypatrzeć nieśmiałe, mocno zakopane przez głosy w dół plotki pochodzące od rzekomych pracowników Blizzarda. Twierdzą, że Murillo-Cuellar cierpiał jedynie z powodu przepracowania. Inny pracownik pochodzenia latynoskiego donosi jednak, że był traktowany podobnie, nie jest jednak na tyle wrażliwy, aby doszukiwać się w tym rasismu. Blizzard nie skomentował sprawy, znamy więc tylko relację jednej strony sporu. Jeśli oskarżenia okażą się uzasadnione, czeka nas jedna z większych afer w ostatnim czasie. Oświadczenie jest bardzo dramatyczne i jeśli Murillo-Cuellar go nie podkoloryzował, Blizzarda mogą czekać trudne chwile.

Pełne oświadczenie Murillo-Cuellara w języku angielskim możecie przeczytać TUTAJ.

31 odpowiedzi do “Blizzard: Były pracownik o swoim odejściu z firmy, padają poważne oskarżenia”

  1. Rasistowskie ataki, manipulacje ze strony zarządu, niesłuszne oskarżenia o seksizm czy potężne przepracowanie – tak według Meksykanina wyglądała jego dwuletnia praca przy Hearthstone, z której odszedł po nieudanej próbie samobójczej.

  2. Witamy w korpo. Dziwię się, że tyle wytrzymał.

  3. Rasizm, mobbing, seksizm… dzis to zwykle wytarte slogany.

  4. CHWILA MOMENT!!!! CHWILECZKE KURDE MOMENT! Czyli chcecie mi powiedziec, ze wszystkie firmy i ogolnie mainstream ma kompletnie w dupie lizanie tylkow mniejszoscia, i robia to TYLKO po to, by miec dobry PR?|

  5. Swoja droga jeszcze cos, czyli gosc obsmarowuje CALA firme, (w ktorej, jak sam napisal, pracowalo mu sie przez zdecydowana wiekszosc czasu wysmienicie, i byla to jego praca zycia,) przez jedna, toksyczna osobe, ktorej nawet nie potrafil nic udowodnic? Ehh, nvm.

  6. A to naprawdę kogoś dziwi, ze cała ta „postępowość” firm w branży to tylko czysty virtue signaling, zresztą napędzany przez tabloidy stylu Kotaku i Polygona?

  7. @Demilisz – Uwierz ze dziwi to tone osob. Sa osoby ktore sobie do tej pory albo nie zdaja sprawy, ze firmy po prostu wykorzystuja mniejszosci by sobie nabic kabze, albo maja to kompletnie gdzies.

  8. No właśnie, kogo to w ogóle dziwi? Na homo-propagandzie dziś robi się tak samo dobre siano jak na refiudżis i innych tematach, którymi najłatwiej u szarej masy obudzić emocje, a przy okazji Blizzard jako jedna z milionów gałęzi przemysły rozrywkowego spełnia swoją, bardziej lub mnie świadomą, propagandową rolę. A co za kulisami? nikogo to nie obchodzi, no może poza pożytecznymi idiotami, którzy myślą, że to wszystko tak naprawdę :-)). Duże korpo wspiera mniejszości, yeah riiiight..

  9. @Redsun – no to naiwniacy czystej wody.

  10. BIzzard

  11. @Defqon-One|W wiekszosci korpo to wspieranie to po prostu zatrudnianie ludzi niezaleznie od ich kraju pochodzenia, religii czy orientacji, patrzenie na nich przez pryzmat ich kompetencji i wynikow w pracy. W moim obecnym teamie mam Chorwatke-ateistke, Wlocha-wegana, bogobojna Hiszpanke, Brazylijke o polsko-niemieckich korzeniach, gburowatego Holendra i mlodziutka, wychowana w Irlandii Rumunke zaraz po studiach. Rozne temperamenty, rozne poglady, wiek, ale bez problemu wszyscy sie dogaduja i robota idzie.

  12. W poprzednim korpo tez z polowa skladu nie byla rodowitymi Irlandczykami, a wsrod tego tysiaca osob zatrudnionych w siedzibie firmy mozna bylo znalezc przedstawicieli blisko 50 roznych narodowosci, ludzi roznych kolorow skory, wyznan, kultur czy orientacji. I nikogo to nie klulo w oczy, bo kazdy po prostu wykonywal swoja prace i to ona go okreslala w firmie, a nie to, w co wierzyl czy z kim sypial.

  13. Trzeba być twardym a nje mientkim

  14. Mogło się okazać że już nie był tak potrzebny jak kiedyś. Dali mu do zrozumienia sory odejdź sam. Widocznie nie chciał a zwolnic nie chcieli bo większa strata. Ten się uparł i został wiec trzeba nękać poniżać. Wreszcie kiedyś nie wytrzyma i odejdzie. W każdej korporacji tak jest i tak jak na marketach. Dziś znęcanie psychiczne to norma aby pracownik sam się zwolnił. Zwolnienie pracownika źle wygląda ale jak już sam odejdzie to wina po jego stronie a nie korporacji. Tak to teraz wygląda.

  15. @Krek15|Nigdy nie slyszalem nic glupszego. Latynosa widać też nie potrzebują już. Nikt nie będzie trzymał kogoś niepotrzebnego bez powodu. Blizzard ostatnio pokazuje ile jest obecnei wart. Czy to slynnym „Nie macie telefonow” podczas zapowiedzi mobilnego diablo, czy usuwanie helpdesku z europy ktory i tak mial gdzies konsumentow.

  16. Wklejcie tekst artykułu do Worda i zapuście sprawdzanie pisowni.

  17. @Redsun nie rób z siebie debila i przeczytaj całe oświadczenie z oryginału. Gość twierdzi że informował management firmy o zaistniałej sytuacji i go zlali. Jak Activision próbuje sprzedać „red dot” za $1 to ludzie krytykują tylko dział finansowy i dyrektorów czy krytykują Activision jako całość?

  18. Ludzie zapominają, że na skali opresji każdy facet jest zawsze poniżej kobiet (szczególnie kolorowych), homoseksualno-kolorowych kobiet i, przede wszystkim, transeksów płci róznej. Karta rasowa w tym przypadku nie działa, gościu powinien jednak wcześniej złożyć podanie o przeniesienie albo olać to i nagłośnić sprawę z pomocą odpowiednich kanałów na jutube, albo stream.me, a jest ich sporo i chętnie udzielili by wywiadu na żywo, dla kilkunasto-tysięcznej widowni, osobie szmaconej przez Blizzard.

  19. Możliwe że to nie był rasizm ale zwyczajne znęcanie się od tak. Na niego akurat popadło, takie rzeczy dzieją się non stop i są tragiczne w skutkach bo to z czasem eskaluje. Gość powinien spróbować wszystko nagrać bo inaczej to ciężka sprawa jest jeśli takich ofiar nie ma dużo więcej. Znam mase osób nad którymi się znęcano, np znajomej kierowniczka raz prawie połamała ręcę a sam raz dorywczo pracowałem w miejscu gdzie kierowniczka wyzywała cię od najgorszych praktycznie co drugie zanie (psychiczna normalnie)

  20. Fallschirmjager 12 stycznia 2019 o 04:20

    Ostatnio każdy używa tzw. karty rasizmu. Nie lubisz czyjegoś koloru skóry? Nie podoba Ci się jego poglądy, ambicje, radzisz sobie gorzej, bo po prostu jesteś gorszy itd? Wyzywasz go od rasistów, bo to dziś hot topic w USA i przez to poważne oskarżenie. To są tylko jego słowa przeciw korpo, nie wygra. Pan biały z kolei z Google’a i został wywalony za poglądy ponoć seksistowskie, a napisał jedynie, że „kobiety są bardziej zainteresowane ludźmi niż konkretnymi rzeczami” i ucichło, nikt już o tym nie pamięta.

  21. Fallschirmjager 12 stycznia 2019 o 04:34

    Zresztą po tym co się dzieje – we Francji i po tym jak reaguje Bruksela na zapytania, czy to co się dzieje tam nie jest pogwałceniem praw człowieka, odpowiadają, że nic się nie dzieje – nie wierzę w sprawiedliwość. Szykują surowe kary za protestowanie przeciw rządowi, pozwolenia na protesty będą nieosiągalne. We Francji mamy już dyktaturę a nie rządy demokratyczne. Czemu niby Blizzard w takim razie miałby się przejmować jakąś tam pojedynczą osóbką, która nie dysponuje żadnymi dowodami, poza swoim twittem?

  22. Fallschirmjager 12 stycznia 2019 o 04:47

    Na całym świecie mamy dowody na brak sprawiedliwości jakiejkolwiek. Pożyteczni idioci wierzą, że walczą w imię sprawiedliwości na Zachodzie. Tak im się poprzewracało w głowach od tych mikroagresji, że nie wiedzą, kiedy ktoś odmiennej skóry ma do nich problem z powodu ich zachowania, czy skóry, czy nie dopowiadają sobie potem, że chodziło o skórę. Ten koleś wygląda na słabego psychicznie, chciał się zabić i jest nadwrażliwy, ma zapewne tendencje do dopowiadania sobie szczegółów do zaszłych zdarzeń.

  23. Ech i znowu wylew prawicowych frustratów, pod tak poważnym tematem, ale chyba trzeba się było tego spodziewać. Co do samej sprawy, to facet trafił na psychopatkę. Nie wiem czy w Stanach w ogóle istnieje coś takiego jak kodeks pracy i są odpowiednie służby, które mogłyby skontrolować Blizzarda. Jeżeli tak to powinny, a jego była szefowa nigdy, ale to nigdy nie powinna się znaleźć na stanowisku kierowniczym w jakimkolwiek przedsiębiorstwie.

  24. ciesze sie ze te sprawy w koncu wychodza, mam nadzieje ze to prawda i wezma sie powaznie za te firmy bo nie oszukujmy sie przy tych ilosciach ludzi pracujacych w jednym miejscu jest nie mozliwe zeby takich sytuacji nie bylo

  25. ach te zachodnie koncerny nie maja co robić tylko udowadniać brak integralności społecznej

  26. „Ten koleś wygląda na słabego psychicznie, chciał się zabić i jest nadwrażliwy, ma zapewne tendencje do dopowiadania sobie szczegółów do zaszłych zdarzeń. „CD-Action, powinniście zrobić wywiad z Fallschirmjager, on najwyraźniej zna Juliana Murillo-Cuellar osobiście!

  27. Fallschirmjager 12 stycznia 2019 o 15:37

    naxster Nie, mam podobnie 😉 też chciałem się zabić i często dopowiadałem sobie rzeczy, których nie było. Facet jest na 3 medykamentach, ja rekordowo miałem 5. Dyskutowałem na forach z takimi ludźmi by znaleźć dla siebie pomoc, więc to nie problem odgadnąć czy Pan Julian cierpi na takie rzeczy. Kalystos wziął i już powiedział, że Julian trafił na psychopatkę, jak to się wyraził. I jaki to poważny temat? Trafił do oddziału, sprawa zakończona.

  28. Fallschirmjager 12 stycznia 2019 o 17:02

    „nikt nigdy tego nie zrozumie” – to jego słowa, jeszcze pisze o tym jak chciał sobie podciąć w wannie żyły, ale został znaleziony nieprzytomny przez kogoś, po wzięciu kilku tabsów. Jego wiarygodność niestety spada do zera.|@Muidus Ktoś to sugerował?|@geek Czemu mieliby się tym przejmować właśnie teraz, jeśli tego typu sprawy dzieją się codziennie wszędzie? Wg 2012 – 4700 pracowników w 11 biurach to dużo? Dla porównania H&M ma 148 000 pracowników i pewnie się skarżą ale nikt nie robi z tego newsa-afery.

  29. Od kiedy to żołnierz 76 jest gejem?

  30. Podobno dostał odprawę w wysokości 500 miliardów pesos. To będzie jakieś 3 dolary 😀

  31. Masterofbigos 14 stycznia 2019 o 00:44

    @Kalystos. To że ktoś uważa, że pan Murillo przesadza jest „pawicowym frustratą”? Równie dobrze mogę o Tobie powiedzieć, że nim jesteś, bo obrażasz kobietę, Ty męsko-szowinistyczny nicponiu, Ty.

Dodaj komentarz