Blizzard: „Diablo III może przejąć graczy World of Warcraft”
                      Redakcja serwisu Gamasutra zapytała Franka Pearce’a, współzałożyciela Blizzarda, czy Titan – nowe MMO studia – ma szansę na przejęcie graczy World of Warcraft. Jak mówi Pearce:
Trudno powiedzieć. Myślę natomiast, że na krótką metę możemy zobaczyć utratę graczy przez WoW-a na rzecz Diablo III. To dlatego że będziemy mieć do czynienia z podobnym doświadczeniem. Może nie dokładnie takim samym, ale [obie gry] mają elementy RPG. Dla nas naprawdę istotnym jest fakt, że zdajemy sobie sprawę z tego, iż kiedyś pojawi się coś, co
graczy World of Warcraft. Lepiej więc, żebyśmy sami niż zostawili to komuś innemu. Jeśli sami to zrobimy, [te osoby] wciąż będą klientami Blizzarda. 
Pearce poruszył również kwestię tego, iż wciąż na rynku jest wystarczająco dużo miejsca dla innych MMO. Jak mówi:
Czy jest to gra Blizzarda, czy też inne świetne MMO, uważam, że wciąż jest wiele miejsca na rynku dla takich produkcji. Posiadamy graczy, którzy w ciągu tygodnia lub miesięcy zaliczają to, czego stworzenie zajmuje nam dwa lata. Jest wiele osób, które chcą grać w podobne produkcje tak namiętnie, tyle godzin w tygodniu. Dlatego też jest wiele miejsca na rynku dla rozwoju branży.
Pearce odwołał się do serii The Sims. Po jej pierwszych sukcesach dziesięć lat temu uważano, że rynek jest już nasycony tego typu produkcjami. Tymczasem kolejne odsłony cyklu ciągle znajdują się na listach bestsellerów. Jak wyjaśnia:
Jeśli ludzie patrzą na coś takiego[jak WoW i The Sims] i mówią, że nie ma już miejsca, wówczas nie wiem co powiedzieć. Jeśli zrobisz świetną grę, zawsze będzie dla niej miejsce na rynku.
Czytaj dalej
23 odpowiedzi do “Blizzard: „Diablo III może przejąć graczy World of Warcraft””
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

                        
                        
                        
                        
                        
                        
                        
                        
Od chwili, gdy po raz pierwszy usłyszeliśmy o nowym MMO Blizzarda, studio zapewnia, że będzie mogło ono współistnieć z World of Warcraft i nie obawia się, że gra przejmie graczy WoW-a. W jednym z wywiadów współzałożyciel firmy stwierdził jednak, że większe szanse na to ma… Diablo III.
SZansę na przejęcie może mieć, ale i tak będą mogli grać w obydwa tytuły.
W małym stopniu na pewno, ale czy w ilości, która zaszkodzić Blizzardowi? Nie sądzę.
@Sergi Na razie jakościowo po prostu trudno Blizzarda pokonać, ale jeśli wyskoczy coś, co o klasę albo dwie przewyższy jego poziom, to i zagrozi gigantowi…
Czemu ma służyć ten idiotyczny news wyżej? Jak wyjdzie diablo to dzieci przestaną grać w wowa? Przecież to jest tak głupie, że aż mi się słabo robi. Jak wyjdzie mortal kombat, sims 10 albo duk nukem to też część osób może przestać grać w wowa.
A ja sobie gram w DDO i mnie żaden WoW, czy inne MMO nie interesuje 🙂 I wątpię, żeby Diablo 3 aż tak bardzo ludzi odciągnęło.
W wowie na max lv-ul wystarczy srednio 3 godziny dziennie na zalczenie heroikow i zrobienia daily questow ….(czyli tak zwane zaliczenie dniowki) potem pozostaje jedynie jakies dodatkowe farmienie reputacji i nacji dla jakis intemkow czy unikalnych questow albo Pvp farmienie honoru czy rozgrywki arenowe jezeli chcemy czegos wiecej i liczyc sie w rankingu …pozostaje jeszcze kwesta rajdow … ktore przewaznie sa przez kilka dni w tygodniu 3-4 przewaznie od 19 do 23 godziny tak to funkcjonuje w gildiach
zreszta w dobrej gildi mozemy sie wyfarmic na maxa w jakies 2 miesiace kiedy to musimy poswiecic wiecej tego czasu potem juz zostaje albo to pvp no i robienie dniowek z daily qustami ktore zajmuja te 3 godzinki gora … wiec wcale tak duzo czasu nietrzeba liczy sie bardziej systematycznosc … mozesz i grac po 10 godzinin dziennie ale bez gildi … to nic niezrobisz poza wyfarminiem kasy ktorej i tak potem jest az zanatto .. niema co sie oszukiwac dobra aktywna gildia 3 godzinki dziennie i..
….po trzech ladnych miesiacach jestesmy wyfarmieni na maxa i pozostaje jedynie zabawa w pvp albo vegetacja
W WoW pograłem przez 15 dni (darmowy trial) i mi wystarczy, natomiast w diablo 2 grałem jeszcze namiętnie kilka miesięcy temu. I w sumie diablo 3 to będzie jedyna gra jaka pojawi się u mnie w dniu premiery.
W życiu marioli drodzy państwo, nie ma szans. WoW to WoW. Diablo to będzie Diablo.
@TreKonor|Piękny avatar o ile się nie mylę odbyt w pełne krasie
@zeroPOL Tak jak zawsze – każdy widzi to co chce widzieć. Jedno z podstawowych prawideł manipulacji 😉
kurde w wowa nie grałem za to w wracrafta 2-3 tak szkoda ,że nie ma szans na warcraft 4
tok myślenia blizzarda 🙂 -hmm ukradniemy sobie klientów z wowa, ludzie pociągną do diablo III i musimy pobić rekord 😀 DIABLO III wchodzi na rynek i plakeietka 499zł w wersja podstawowa na pc, kolekcjonerka 799zł 🙂 x360 zwykła 699zł kolekcjonerka 999zł a co im tam 🙂 starcraft był za tani ^^|@Napeerdalator trzeba było czytać wywiady 🙂 powiedzieli że może zaczną w 2014 lub 2015 ( nie pamiętam dokładnie ;P
Nic nie mówili nigdy o WarCrafcie 4 oficjalnie, a tym bardziej nigdy nie podawali przypuszczalnej daty premiery/rozpoczęcia prac. Czasami coś się przewinie w żartach. Taka gra nie istnieje i myśle, że musicie pogodzić się z tym, że na 3 zakończyli serię WarCraft. World of WarCraft to obecnie gra która ciągnie wątki uniwersum WarCrafta. Blizzard narobił sobie masy projektów i ludzie odpowiedzialni za RTSy w Blizzardzie obecnie skupieni są na StarCrafcie 2.
,,Gamasutra” przeczytałem K zamiast G i niee mogłem uwierzyć
„Lepiej więc, żebyśmy sami niż zostawili to komuś innemu.” Kurde podoba mi się ten tok myślenia 🙂 jednak w diablo nie ma abonamentu jak mniemam więc będzie strata w zyskach. Oczywiście na początku będzie zysk ale tylko na początku.
Już się nie moge doczekać kiedy wyjdzie Diablo III
Jesli chodzi o mnie, to juz mi piana cieknie z ust. Nie moge sie doczekac! A w wow’a przestalem grac bo jest nudny, pvp = mage (wlasciwie nie mage a ice lance) takze tytul „posta” jak najbardziej tutaj pasuje
Pamiętajmy że Diablo położyło podwaliny pod grę jaką jest WoW i nie wymaga ono godzin masterowania herosa i mozolnego farmienia itemów z profesji aby dorobić się porządnej broni. Diablo wydaje się nieco bardziej uproszczoną wersją rozrywki jaką oferuje WoW i dlatego pewnie przyciągnie wiele osób mających ochotę rozwalić z ludźmi kilka tysięcy demonów wieczorkiem przy piw… coli. Blizzard powoli staje się takim Uroborosem zjadającym własny ogon, ja osobiście nie narzekam.
„nie wymaga ono godzin masterowania herosa i mozolnego farmienia itemów z profesji aby dorobić się porządnej broni” ciekawe gralem w sumie caly tydzien na globalny battlenecie co mi dalo 90 lvl no ale dobra bron ? no jakas tam byla tyle mialem farta ze dostalem z unikatow od goscia ktory konczyl gre …wiec niebylo zle … niemowiac o puzniejszym farmieniu jednego mobka po 100 razy zeby wylecialo cos konkretnego … a niemowiac juz o zlorzeniu ENIGMY … podstawowej zbroji dla wiekoszosci klas do farmienia
Natomiast WoW to jest uproszczona gra jedynie co sie liczy systematycznosci i dobra gildia ….gralem jakis rok i jak wchodzil Lich King to po jakis 2 miechac bylem sfarmiony na maxa cale T7,5 20k golda do tego Motor z engineeringu niemowiac juz o full itemka dostepnych za honor i secie pvp ..roznica jest taka ze w Wowie liczy sie Gildia …w diablo wlasny skill i poswiecony czas grze …. mozna wszystko solo … a wowie solo nic niezrobisz …. pozdrawiam