Blizzard obiecuje: Kolejne części StarCrafta II ukażą się szybciej
Już w tym tygodniu na rynku pojawi się długo oczekiwana pierwsza część StarCrafta II. Ale czy na dodatki do „dwójki” będziemy musieli czekać równie długo, co na samą podstawkę? Przedstawiciele Blizzarda twierdzą, że rozszerzenia powinny ukazywać się szybciej.
StarCraft II ma trafić na rynek w trzech częściach. Pierwsza – Wings of Liberty – pojawi się już dziś o północy. W rozmowie z serwisem Strategy Informer Michael Ryder z Blizzarda oznajmił, że fani na kolejne odsłony – o roboczych tytułach Zerg: Heart of the Swarm i Protoss: Legacy of the Void – nie będą musieli czekać zbyt długo.§
„Nasza ogólna filozofia zawsze polegać będzie na tym, że nie wydajemy gry zanim nie będzie ona ukończona” – tłumaczy Ryder. „Ale myślę, że chcielibyśmy, by [dodatki do StarCraft II] były gotowe… nawet jeśli nie mamy żadnych terminów do ogłoszenia, […] gracze nie będą musieli zbyt długo czekać” – dodaje. Wierzymy na słowo. I odliczamy czas do północy…
§
Czytaj dalej
77 odpowiedzi do “Blizzard obiecuje: Kolejne części StarCrafta II ukażą się szybciej”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

Już w tym tygodniu na rynku pojawi się długo oczekiwana pierwsza część StarCrafta II. Ale czy na dodatki do „dwójki” będziemy musieli czekać równie długo, co na samą podstawkę? Przedstawiciele Blizzarda twierdzą, że rozszerzenia powinny ukazywać się szybciej.
COOL STORY BRO !
Dodatki? Więc… Mowa o dodatkach do S2: WoL, czy o kolejnych częściach S2? ;P Nie wiadomo co mają na myśli, ha.
Czekam ;8-D
Kolejnych częściach, można to poznać po Heart of the Swarm, ale kurcze Piotrek mnie uprzedził 😛 Dobrze, że miałem awaryjny wpis o Starku i Koreańczykach bo bym został bez materiału na bloga xD
Chcieć to móc, a Śnierzynka nie zwykła zasypywać gruszek w popiele :]
zobaczymy
Co to za zdjęcie na głównej ?
Mam taką nadzieję, że będą te części/dodatki szybciej niż pierwsza część/podstawka.
Fajnie, jakby się okazało, że to dodatki, ale samodzielne, gdyż pewne osoby mogłyby poczuć się urażone. Przecież za dodatek zapłacimy mniej niż za podstawkę.
Oraz miejmy nadzieje że to bedą DODATKI a nie płatne DLC. Bo ostatno weszła moda na DLC.|(I za to i za to sie płaci ale dlc jest bardziej okrojone)
bozar bo DLC to płatne „pacze” :]
„nie wydajemy gry zanim nie bedzie ukonczona” JAKA BZDURA.|Gdy naprawde tak bylo, wydaliby SC 2 w jednym pudelku, a nie pierwsza czesc za 200zl, a potem DLC za iles tam.
Ciekawe dlaczego niektórzy nadal ubzdurali sobie nazywać StarCraft2: Wings of Liberty grą niepełną i to jeszcze przed jego premierą i zobaczeniem co też on oferuje. A nazywanie planowanych dodatków jako DLC to szczyt bezczelności i ignorancji. Jeżeli dodatki zawierające tryb fabularny składający się z kilkudziesięciu misji (najpewniej ~30), kilkudziesięciu minut filmów, nowe jednostki i mapy nazywać DLC, to ja chcę więcej DLC!
„Nasza ogólna filozofia zawsze polegać będzie na tym, że nie wydajemy gry zanim nie będzie ona ukończona”…. to niby czemu wydają grę rozdzieloną na trzy części? 🙂
Niema co liczyć na DLC (to dobrze) bo dobrze znacie Blizza, każda z ich gier miała pełny dodatek (Expansion) więc nie widzę powodu czemu SC2 by miał go nie mieć.
Nikt nie liczy na 12 lat do następnej części SC, ale myślę, że 1,5-2 lata to w tym przypadku nic dziwnego.
@Deathdealer, bo gra będzie ogromna, i jak ktoś niechce 2/3 gry to po co ją kupować? A tak to kawałek masz który chcesz i git, jest drożej ale dla fanów to nie powinien być problem (poza Polską bo tu zawsze sie narzeka na ceny).
Nie wiem, czy opłacałoby im się wydawać grę składającą się z 90 misji w jednym opakowaniu. To nie jest gra podzielona na trzy części. Czemu nie myślicie o tym jako o StarCrafcie II z podtytułem i już zapowiedzianymi do niego dodatkami? Wiedźmin 2 też ma podtytuł ;P
Co za roznica dodatek czy DLC, kasy zazadaja tyle samo. Na Simsy psioczycie, ze tyle dodatkow, a tutaj to „wielki plus”.
Dlaczego niektórzy sobie ubzdurali, że S2:WoL jest grą niepełną? Lepiej nie odpowiadać, bo się obrażą. Od dawna wiadomo, że S2 będzie podzielone na 3 części. Jeśli ktoś tego nie rozumie, to już jego problem. Ostatecznie Blizzard miał sporo, bo ponad 10 lat, czasu na stworzenie gry w trzech częściach, bo każda z nich będzie miała może tyle misji co S1 w podstawce.
STAARCRAAFT DWAAA!
@Alistair80|Bo jest gra niepelna. Dostajesz tylko kampanie terranow za 200zl! Za taka kase dostaje zwykle znacznie wiecej. Gra wydaje sie super, ale jej „superowosc” was chyba otumanila!|3 czesci to zly pomysl, nawet jesli Blizz mowi, ze kazdy dodatek bedzie ogromny.|Mamy tu do czynienia z typowo simsowym planem wydawniczym pt. „Ludzie i tak to kupia”.|Ogolnie rzecz mowiac, Blizz chce kazdego posiadacza uwiazac na ponad 400zl.|Wlasnie tak, jak dzieje sie to w Simsach.
Ciekawe co powiedzą obrońcy uciśnionego Blizzarda, gdy za każdą następną część cena wyjściowa będzie wynosić 240 zł? Pewnie zabulą, jak potulne owieczki. Ostatnio spadła do 179 zł, jacy łaskawcy z tego Blizza.
ja już macałem wersje kolekcjonerską w sklepie mają ale nie sprzedadzą ;p 😉 zostały 4 bez przypisanego właściciela więc oznajmiłem że zaraz jak wrócę z wakacji to niech na mnie czeka jedna wersja 😀 ! aaa 90 euro 🙂 warte ! mam nadzieję że nie będzie za dużo problemów na początku ! niech żyją terranie ! sorry nie gram w simsów zagram w coś konkretnego i to od nas zależy jakim sukcesem odniesie gra 😉
nie wiem na co narzekacie ? sami jak będziecie mieć firmę i będziecie produkować coś dobrego to YHY pewnie za darmo to rozdacie już to widzę…
DO WSZYSTKICH! Oni kłamią! 😛
No oczywiście, że szybciej, bo wolniej to się już nie da, zamiast czekać przeszło dekadę, kolejne party co pięć lat, a nawet, szaleństwo, co trzy.|A tak poważnie, dłużej aniżeli dwa lata czekać na całość raczej nie będzie trzeba, przecież te dodatki są gotowe bądź niemal gotowe. Jedyny powód podzielenie gry na party jest taki, że Blizz chce zarobić trzy razy na tym samym. Marketing ala Kotick się kłania. Po coś w końcu była ta fuzja, no nie?
Poczekam aż calutki Starcraft będzie można nabyć w jednym pakiecie. Za ów wybrakowany, bo niepełny produkt płacić nie zamierzam, zwłaszcza tyle ile sobie życzą. Zresztą to nie jest kwestia ceny, a podejścia do klienta, którego Blizz ma najwidoczniej w głębokim poważaniu. Blizz się „kotickuje”, spoko, ich sprawa, krzyżyk na drogę. Tak czy siak do premiery SC 2 jeszcze daleko, bo SC 1 i 1/3 to zupełnie nie to na co tyle lat czekałem.
@eustachy80|Starcraft 2 wybrakowany? 😉 Jeżeli Blizzard w każdej części daje nam rozbudowaną kampanię na ponad 30 godzin to jestem za. Na pewno nie można tego nazwać produktem wybrakowanym…
Jaki wybrakowany produkt idąc takim tokiem wiele gier nie mogło by powstać. Ne mówiąc już o dodatkach w końcu mogli poczekać z wydaniem gry pół roku i dać grę razem z nim. Odnośnie bojkotów to one się sprawdzają np. L4D2 miał raptem kilka sprzedanych egzemplarzy czy np. StarCraft 2 który w samych stanach raptem w 180 kopiach się sprzedał. Podziwiam Was iść aż tak bardzo w samozaparcie 😛
@Chmielok|Nie podoba się? Nie kupuj. Musu nie ma. Skąd to licha to przekonanie, że RTS musi mieć kilka kampanii?! To, że w jedynce tak było to nie znaczy, że w dwójce też musi. Dostajesz jedną kampanię o długości 3 z jedynki! Do tego tworzone są dwa dodatki, które będą pewnie równie bardzo rozbudowane jak sama podstawka. Według ciebie powinni to rozdać za darmo?
No i co z tego, że chcą zarobić? 🙂 Jeśli kampanie będą tak rozbudowane jak mówi geralt1392 to co w tym dziwnego, że sprzedają to jako pełnoprawne gry? Pokażcie mi grę, która dostarcza dużo więcej rozgrywki ( nie mówiąc o multi, na które to SC jest nastawiony ) niż Starcraft
Na usprawiedliwienie Blizza i jego wysokich cen można by rzec, że… Cóż, zbyt często to oni gier nie wydają ;P Diablo 3 też na pewno będzie za 200 PLN, ale od premiery D2 to każdy, nawet z byle kieszonkowego by uzbierał. Nawet dziś zaczynając jeszcze uzbieramy 😛
Ciekawi mnie, czy kolejne 'rozszerzenia’ bedzie mozna kupowac osobno. Skoro nie chce na przyklad miec kampanii z frakcja dostepna w pierwszej wersji i bede chcial kupic np. druga – bede musial kupowac pierwsza kampanie? Jesli nie, to ciekawi mnie jak zamierzaja rozwiazac problem ludzi, ktorzy kupia gre juz teraz, a pozniej beda chcieli dokupic rozszerzenia. Powinni miec gre taniej, bo przeca multi juz posiadaja zakupione wraz z pierwsza wersja… Bardzo chcialbym, zeby oglosili jak zamierzaja to rozwiazac.
To zdecydowanie wazniejsze niz przekonywanie graczy, ze kolejne rozszerzenia ukarza sie niedlugo po pierwszej 'wersji’ (tak to nazywam) gry.
Blizz i wysokie ceny? Tylko w Polsce tak ludzie uważają, w większości krajów taka cena jest zupełnie normalna, a że teraz Polska uważana jest za kraj szybko się rozwijający i Blizzard zaczyna się naszym rynkiem interesować to trzeba przygotować się na takie ceny i to nie tylko ze strony Blizzarda, chyba, że chcemy całe życie być biednym krajem, w którym ceny będą obniżane o te 40-50%. No i zaważył na tej cenie fakt, że gdyby cena w Polsce byłaby niższa, ludzie z całej europy zaczeliby je u nas wykupywać…
@Professor00179: Blizzard już dawno zaznaczył, że każda część będzie samodzielna, więc jeżeli postanowisz kupić dopiero Heart of the Swarm, a Wings of Liberty sobie podarujesz, to i tak powinieneś sobie bez problemu pograć na Battlenecie. Problem jednak może być jak mówisz w drugą stronę. Co z ludźmi, którzy zakupią tylko WoL, a będą chcieli grać z posiadaczami pozostałych części? Ja liczę na właśnie takie tańsze wersje dla posiadaczy WoL, ale jak będzie to się dopiero okaże.
Za grę w Polsce chcą 200zł (jak na polskie standardy) i liczę że gra jest tego warta ale ciekawe ile będą chcieli za dodatki i czy będą tego wartę ale Blizzard jeszcze nigdy nie zawiódł graczy (chyba) i ich podawanie dat premiery jest dobre „wyjdzie jak będzie gotowa” 🙂
00.31 pierwsza wstawka na necie już można to ściągnąc brawo.Ale blizz o tym wie i dlatego singiel jest tylko przystawką przed multi ale według mnie jak będzie skrimish niekupie.
Bardziej bym się cieszył gdyby było taniej a nie szybciej 😛
Hmm… A czy ja komu mówię coby nie kupował? Jeśli ktoś jedną trzecią gry uważa za pełnoprawną kontynuację jego broszka, miłej zabawy.|ZdeniO, fakt Blizz wydaje sporadycznie, raz na ruski rok, ale jak już coś wypuści to rzecz jest zdecydowanie warta świeczki, nie ma co do tego dwóch zdań. Jednak SC 1 i 1/3 nie kupię i tyle. Czekałem na singla z trzema grywalnymi stronami konfliktu (multi mam gdzieś), Blizz pokazał mi takiego wała, trudno, czekałem jedenaście lat, poczekam jeszcze. Dwa w tę czy w tamtę…
Rabbit314 nic złego w tym, że chcą zarobić. Rzecz w tym jak, a tego typu praktyk nie mam zamiaru sponsorować, bo za jakiś czas twórcy dojdą do genialnego wniosku, że lepiej dzielić grę na części i sprzedawać każdą z osobna jako pełnoprawny, wartościowy towar. Syf pokroju DLC w zupełności mi wystarczy, wykrawane z gry fragmenty, czy ochłapy za ciężkie pieniądze nieudolnie imitujące prawdziwe dodatki. A to co Blizzard wyczynia wybitnie mi się nie podoba, na bank próbują przetrzeć szlak dla nowych standardów.
@Mycota – wow. Ameryke odkryles. Ilekroc widze ludzi narzekajacych na ceny gier, widze rowniez znawcow zycia na zachodzie i cen zachodnich gier, ktorzy 'tlumacza’, ze takie ceny na zachodzie to standard. Wyobraz sobie, ze na zachodzie rowniez SC2 jest drozszy niz zazwyczaj. Normalnie pre-order gry kosztuje 24.99GBP, a do tej pory najtanszy jaki widzialem byl 29.99GBP. To sie moze wydawac mala roznica, ale moim zdaniem jest to przesadzone zawyzanie ceny. Inne hity klasy AAA schodza po 24.99GBP od dawna.
@Infant – battlenet jest jeden i bez wzgledu na to, ktore 'rozszerzenie’ posiadasz, bedziesz mogl grac z posiadaczami wszystkich czesci. Mnie ciekawi ile np. bedzie kosztowac drugie rozszerzenie dla gracza, ktory ma juz Winngs of Liberty – przeciez placenie kolejnych >150zl za 30 misji to przesada. A skoro taki gracz moze juz grac w battlenecie, to rozszerzenie moze mu zaoferowac tylko nowa kampanie. Czy taka kampania bedzie warta taka kupe kasy? Nie skoro Wings of Liberty ma kampanie + multi w tej cenie.
geralt1392 pójdźmy dalej. Po cholerę multum jednostek, jak starczą ze trzy, latająca, naziemna, wodna. Po cholerę kilka typów budynków, jak starczy namiot, po kiego surowce? Po co w samochodowce kilkadziesiąt typów aut, dajmy dwa, ale za to na maksa odpicowane z doskonałym modelem jazdy i jedną trasę, również perfekcyjną. Po co w fifie tyle lig, jak jedna to już za wiele, następne będziemy wrzucać w odcinkach, po jednej drużynie, z jakieś 299 plus vat, no bo jak tak za darmo rozdawać?
Uwazam, ze Blizz miast mydlic nam oczy ich 'super’ rozwiazaniem i uspokajac, powinien podac planowane ceny tych rozszerzen. Rozumiem, ze dla ludzi, ktorzy nie posiadaja Wings of Liberty cena powinna byc taka sama jak w przypadku pierwszej edycji, ale ci, ktorzy posiadaja juz wings of liberty (czyli posiadaja wiekszosc skladowych kolejnych rozszerzen) przeciez nie moga byc zmuszani do zakupu samej kampanii za cene pelnoprawnej gry. Ta kwestia powinna byc rozstrzygnieta w pierwzej kolejnosci.
Całe to fanzolenie, że kampania taka długa, rozbudowana, bla bla bla, to nic innego jak denny marketing Blizzarda. Dostaniecie jedną, ale za to taką długą, że hoho… Za stary jestem żeby w bajki wierzyć. Powód jest zupełnie inny, a jego imię kasa. Wszak sześćset, a dwieście to nie to samo. W takim Total Waru dostajemy naście nacji i kampanii, a każda z nich dłuższa aniżeli ta w nowym SC, ale nic to.|Shogun 2 : Total War, jedna strona konfliktu, pozostałe w ramach wspaniałych dodatków, Blizz przetarł szlak.
Ja dzisiaj byłem na nocnym otwarciu StarCraft’a 2 w Londynie. Otwarcie było o 22:30 i na tą godzinę przyjechałem. W kolejce czekałem ponad 2 godziny, kilka fotek zrobiłem bo był i marine i Queen of Blades. Kolekcjonerka już zakupiona i podpisana przez dwóch panów z Blizza. Poza tym SC2 schodził jak świeże bułeczki i nikt nie narzekał (40 za normalna i 70 funtow za CE). QQ pozostawiam panom pokroju eustachy80 😉
@eustachy80, niestac cie to nie narzekaj i nie kupuj, idz pograj w Total Wara (ale mi porownanie), Blizz i tak zarobi bo gra w Stanach jest za $60 (tyle co MW2) wiec cena SUPER OMG-UMRZEMY-Z-GLODU-PRZEZ-GRE nie jest, i jesli nie kupisz to nikt w Blizzie plakal nie bedzie.