26.07.2010
Często komentowane 77 Komentarze

Blizzard obiecuje: Kolejne części StarCrafta II ukażą się szybciej

Blizzard obiecuje: Kolejne części StarCrafta II ukażą się szybciej
Już w tym tygodniu na rynku pojawi się długo oczekiwana pierwsza część StarCrafta II. Ale czy na dodatki do „dwójki” będziemy musieli czekać równie długo, co na samą podstawkę? Przedstawiciele Blizzarda twierdzą, że rozszerzenia powinny ukazywać się szybciej.

StarCraft II ma trafić na rynek w trzech częściach. Pierwsza – Wings of Liberty – pojawi się już dziś o północy. W rozmowie z serwisem Strategy Informer Michael RyderBlizzarda oznajmił, że fani na kolejne odsłony – o roboczych tytułach Zerg: Heart of the SwarmProtoss: Legacy of the Void – nie będą musieli czekać zbyt długo.§

Nasza ogólna filozofia zawsze polegać będzie na tym, że nie wydajemy gry zanim nie będzie ona ukończona” – tłumaczy Ryder. „Ale myślę, że chcielibyśmy, by [dodatki do StarCraft II] były gotowe… nawet jeśli nie mamy żadnych terminów do ogłoszenia, […] gracze nie będą musieli zbyt długo czekać” – dodaje. Wierzymy na słowo. I odliczamy czas do północy…
§

77 odpowiedzi do “Blizzard obiecuje: Kolejne części StarCrafta II ukażą się szybciej”

  1. A ja myslalem ze beda wychodzic raz na dziesiec lat!

  2. No i bardzo dobrze 🙂 . Oby tylko te dodatki były warte swojej ceny. Dzisiaj kurier z moim EK 😀 Jupii!

  3. @eustachy80|Dobra płacz dalej jaki Blizzard jest zły albo idź zagrać w Total Wara. Ja czekam na kuriera.

  4. wiecie, milo ze tak dbaja o jakosc i opty, ale no nie robcie jak Valve, ktore 6 lat walkowalo 2 czesc HL, a z epizodem 3 zwleka po dzis dzien (o 3 czesci nie wspomne :<).

  5. Czekam najbardziej na kompanie zergów niestety została podzielona ale zagram kompanie terran mimo wszystko dla fabuły.

  6. Szybciej, nie oznacza taniej. 🙂

  7. buczek93 może valve spóźnia się ze WSZYTSKIM ale chociaż jak coś już zrobi/wyda/zaktualizuje to wszyscy wstają i dają oklaski!

  8. Ja poczekam jak stanieje, gdyż jeśli gra odniesie sukces w Polsce inni producenci też wpadną w na taki genialny pomysł jak sprzedawanie gier za 200zł i dzielenie ich na 3 części.

  9. Podziwiam Blizzarda, są niemal tak dobrzy jak Apple – robią najzwyklejszego na świecie RTSa, prawda że dopracowanego, a wydają go cztrey lata i to z taką pompą, że nawet jakby sobie zaćwierkali 300 zł za sztukę to by to ludzie kupili… Szaleństwo, w którym nie chcę uczestniczyć…

  10. @CorteXPI|Blizz tez tak mial, dopoki nie zaczal sie bawic z Acti.|@Quetz|Mistrzowskie porownanieNaprawde szkoda, ze zamiast dac cala fabule w jednym opakowaniu za 150zl, wola dac 3 opakowania, pierwsze za 200zl, pozostale pewnie za 100zl.|Rozumiem, ze chca wydoic zlota krowe jak najlepiej sie da, ale Blizz nie przyciagnie w ten sposob nowych fanow. Po prostu wydoi i zaspokoi starych.|A te 30 misji ciezko jest zrobic tak, by byly ciekawe. Obawiam sie, ze beda sie powtarzac i niewiele roznic.

  11. Ogolnie cala ta sytuacja przypomina wydanie The Sims. To co powinno byc w jednym pudelku (3 kampanie/zwierzaki), dodali w dodatkach. Ludzie i tak to kupili.|Mam tylko nadzieje, ze strategia Blizza nie pojda inni wydawcy.|Kiedys to wlasnie on wyznaczal standardy, mowiac, ze wydadza gre, jak tylko bedzie ukonczona, co bylo pewnym kontrastem do np. strategii EA (wtedy najwiekszego zlego).|Teraz sie zupelnie poprzewracalo, nawet M$ przestal byc „tym zlym”.

  12. A co, jeżeli „szybciej” w rozumieniu Blozzarda oznaczać będzie 5 lat? |I wciąż zastanawiam się, czy „StarCraft Dwaa!” nabyć

  13. geralt1392, Defhel macie powalające kontrargumenty, doprawdy. Tu nie o cenę idzie. Zapłaciłbym i więcej, gdyby rzecz była tego warta. Niestety uważam, że najnowszy produkt Blizzarda nie jest wart złamanego grosza, bo jak na razie to raptem jedna trzecia gry ujrzała światło dzienne. Skoro dajecie się doić i jeszcze się z tego cieszycie, wasza rzecz, miłej zabawy. No chyba, że zależy wam na głównie na multi, wówczas to co innego, ale nie zdziwcie się jak inni podążą w ślady ewidentnie kotickowego Blizza.

  14. lol, i wychodzi na to, że jakby blizz nie zapowiedział, że robi 2 dodatki to nikt by nie miał pretensji. Zrozumcie, to nie jest 1/3 gry tylko, a co ja się będe wyśilał, równie dobrze moge mówić do krzesła. A cena? prosze was może jest to cena wysoka jak na gre KOMPUTEROWĄ, ale jeżeli ktoś mówi mi, że jak kupi SC2 to będzie głodował, a miesiąc wcześniej kupił RDR za 250zł(taka cena jest u mnie w MM)to mi sie śmiać chce. Cena SC2 na kompa jest taka, jak większości gier na konsole(w dniu premiery)….

  15. To nie jest strategia Blizzarda, to jest strategia Activision, który – jak wiemy – pieniądze traktuje ponad wszystko.|@ Quetz – popieram stuprocentowo. Jeśli chodzi o RTS-y, to w moim prywatnym rankingu wciąż króluje Dawn of War.

  16. ..nawet ktoś z góry to tłumaczył, że to tak jakby mieć pretensje, że Lamborgini Diablo nie kosztuje tyle co np. Mercedes CLK. Bo niby oba to auta, oba sportowe i można poszpanować każdym, ale różnica jest. Także w cenie. Więc przestańcie marudzić, że żona i 7 waszych dzieci będzie musiała głodować, i będziecie musieli sprzedać dom, za marną 1/3 gry

  17. @eustachy80|Ale zrozum wreszcie o co mi chodzi. 🙂 Co gdyby Blizzard nie zapowiedział tych dodatków? Równie dobrze możemy powiedzieć, że Dawn of War jest produktem wybrakowanym, bo podstawka oferuje tylko kampanię Zakonu. Do tego pozostałe trzy kampanie zostały wydane jako dodatki! Bulwers! THQ wydaję grę w częściach!

  18. @Professor00179: W tym rzecz, że najprawdopodobniej kolejne części SC2 przyniosą nie tylko nowe kampanie, ale też nowe jednostki i prawdopodobnie nowe mapy, tak jak było w SC:BW. W takiej zaś sytuacji niemożliwa byłaby wspólna gra posiadaczy różnych części gry.|@c00rtka & geralt1392:Zgadzam się w 100%, że gdyby Blizzard z góry nie uprzedził o kolejnych częściach gry, to ci wszyscy malkontenci siedzieliby cicho. Szkoda jednak słów, bo oni i tak nie myślą racjonalnie. Argument z DoW bardzo trafiony.

  19. Owy minimalizm był głównym powodem dla którego DoW – a kupiłem nie od razu, a długo po premierze. Z drugiej strony mamy takie Dark Crusade w które gram po dziś dzień.|Starcraft z kolei od początku był grą, która oferowała trzy zróżnicowane strony konfliktu, oraz rozbudowaną kampanię dla każdej z nich okraszoną ciekawą linią fabularną.|Teraz dostajemy ledwie jedną rasę, a przecież można było złożyć kampanię dla trzech nacji, a ciąg dalszy udostępnić w ramach dodatków pokroju pamiętnego Broodwara.

  20. W przypadku jedynki zdało to egzamin. Teraz chcąc pograć każdą z nacji trzeba czekać i obowiązkowo dodatki nabyć. Wszak gdyby podstawka okazała się ciekawa jako zagorzały wielbiciel jedynki dodatki i tak bym kupił. Po co więc takie zagrywki?

  21. Blizz stracił tym samym klienta dla którego SC 2 było pozycją obowiązkową, do czasu. Jestem pewien, że nie mnie jednego taką, a nie inną polityką wydawca skutecznie zniechęcił. W zaistniałej sytuacji nie pozostało mi nic innego jak wstrzymać się z zakupem do czasu premiery pełnej wersji.

  22. Widzisz eustachy80, ciebie i tobie podobnych zniechęcił, a mnie i mi podobnych zachęcił. Bo mi bardzo podoba się to, że każda kampania będzie długa i mam nadzieję historia w nich opowiedziana będzie epicka. Różnica jest taka, że ja i mi podobni tą historię poznamy, a ty dalej będziesz marnował swój czas na QQ 😛 Good luck mate

  23. Gdyby były kampanie 3 w podstawce 10 misji to zanim fabuła by się zaczeła to by się skończyła. Wszystkie nowe narżedzia takie jak wynajdywanie upów, najemnicy nie mieli by prawa bytu. Ponieważ zanim byśmy z nich skorzystali był by koniec kampanii. Co do argumentu 1/3 gry. Skoro dodatki są złe i wogóle to wróćmy do korzeni. Icewindale miał 2 dodatki. Heroes of might and magic oraz kings bounty masy dodatków. Baldurs gate też miał dodatek. Never winter nights obydwa miały dodatki.

  24. Mogę tak dalej wymieniać. Argument z dodatkami dlatego jest dla mnie chybiony. Gry dawniej miały dodatki nie zapowiedziane a nie było takiego bul wersu jak teraz. Jak dla mnie dodatki dobrze przemyślane i dobre niech wychodzą. Gdyby Blizzard ich nie wydał to wszyscy by byli źli że nie ma kampanii zergów i protosów. Nie wiem jak cała reszta ale ja wole wiedzieć że dodatek wyjdzie i mieć pieniądze przygotowane zamiast żeby wyskakiwał jak Filip z konopi.

  25. Quel, NooB112, bzdura. Starcraft pierwszy to długa, rozbudowana gra, a dzięki wprowadzeniu trzech diametralnie różnych nacji nie wkradało się znużenie, nim Terranie w pełni nam się przejedli, a pod koniec ichniej kampanii swoiste znużenie zaczęło się pojawiać, następował przeskok na inną nację. Argument „zanim fabula by się zaczęła to by się skończyła” jest totalnie chybiony. Dla mnie kampanie Protossów i Zergów to żadne dodatki, a integralna część podstawki, zaś grę w okrojonego SC uważam za stratę czasu.

  26. Professor00179 27 lipca 2010 o 14:27

    @infant – dzieki, wiem coraz wiecej.;) Co zas sie tyczy siedzenia cicho i tego, ze wtedy malkontentow by nie bylo – to zalezy jak szybko wydadza te rozszerzenia. Jesli to beda dodatki wydawane co roku, to nie ma z tym problemu, ale moze sie okazac, ze w ciagu pol roku po premierze SC2 bedizemy juz mieli dwa rozszerzenia. To byloby moim zdaniem 'troche’ nieuczciwe wzgledem fanow gry. Dobrze wiec, ze Blizz juz teraz oglosil swoje plany. No i innego wyjscia nie mieli, bo niby jak? Kampania tylko jednej nacji?

  27. Michciko (2 strona), czy to jest twoje GG? Bo data jest dzisiejsza 😛 :|http:demotywatory.pl/1935251/Wakacje

Dodaj komentarz