Blizzard wyjaśnia, dlaczego zrezygnował z testów w WoW Classic
Wczoraj wystartowała kolejna, trzecia już faza Sezonu Odkryć w World of Warcraft Classic. Wraz z nim w grze pojawiły się między innymi: nowe runy, wydarzenie PvE Nightmare Incursions oraz rajd Sunken Temple. W standardowym WoW-ie nowości uprzednio testowane są na Publicznych Serwerach Testowych (PST) dostępnych dla graczy. Pozwala to wyeliminować wszelkiego rodzaju błędy przed ich oficjalnym wejściem na właściwe serwery. Rzecz jednak ma się inaczej w przypadku wersji klasycznej gry.
Jak wyjaśniał zastępca dyrektora produkcji World of Warcraft Classic, Clayton Stone, w wideo przedstawiającym trzecią fazę Sezonu Odkryć, nie będzie ona dostępna na PST. Udzielił on wywiadu dla PC Gamera, w którym wyjaśniał powody takiej decyzji.
Myślę, że cały nasz zespół był bardzo szczęśliwy z powodu braku PST. To była radykalna zmiana. Utrzymanie tego poziomu tajemniczości w Sezonie Odkryć z każdą kolejną fazą sprawiło, że w jednym momencie cała baza graczy zbiera się i doświadcza czegoś świeżego razem w tym samym czasie.
Ciężko nie przyznać słuszności słowom Stone’a – w końcu to ma być Sezon Odkryć, a po upublicznieniu zmian dla na serwerach testowych eliminuje się całą niespodziankę. Choć z tym podejściem wiąże się zasadnicza wada – nie można przetestować nowej zawartości na sporej liczbie graczy przed jej oficjalnym wyjściem. Choć w tej kwestii Stone jest dość spokojny:
Jestem bardzo szczęśliwy, że nadal jesteśmy w stanie to wdrożyć [nowości bez testów – dop. red.], a zespół w szybkim tempie odpowiedzieć na pojawiające się problemy. Wprowadziliśmy bardzo szybko usprawnienia poprawiające doświadczenie gracza oraz naprawiające niektóre problemy techniczne, które rzeczywiście pojawiają się wtedy, gdy wypuszczamy [zawartość – dop. red.] dla całego świata.
Sezon Odkryć rozpoczął się 30 listopada ubiegłego roku i zakładał w sumie 4 fazy. Data rozpoczęcia się ostatniej z nich nie jest znana, lecz można założyć, że rozpocznie się latem tego roku. Poprzednie fazy jak dotąd trwały około dwa miesiące.