Borderlands 4 z nową datą premiery i prezentacją na State of Play. Co nam to mówi o GTA 6?

Chyba wszyscy przyzwyczailiśmy się już do przekładania premier gier. Nawet trudno się gniewać na twórców, jeśli opóźniają termin podzielenia się z nami swoim najnowszym dziełem, byle tylko bardziej je dopracować. W przypadku Borderlands 4 mamy jednak do czynienia z inną, o wiele rzadszą sytuacją: gra trafi do nas bowiem... szybciej niż pierwotnie planowano. Podczas lutowego State of Play Gearbox Software zapowiedział czwartą odsłonę popularnej serii na 23 września. Teraz jednak dowiedzieliśmy się, że tytuł trafi na rynek już 12 września.

Trudno mówić o jakiejkolwiek pomyłce czy niesprawdzonym przecieku, ponieważ informację przekazał sam szef studia, słynny magik i retoryczny ekwilibrysta, Randy Pitchford. 

Oczywiście od razu pojawiły się pewne teorie spiskowe związane z tą zmianą. Wydawcą Borderlands 4 jest bowiem 2K Games, ta sama firma, która ma w tym roku wprowadzić do sklepów taką tam inną giereczkę, nie wiem, czy o niej słyszeliście... No tak, dobrze zgadujecie, GTA 6. Skoro premiera Borderlands 4 została przyspieszona, może oznaczać to, że wydawca szykuje się na udostępnienie nam nowego dzieła Rockstara pod koniec września lub na początku października. W końcu słyszeliśmy już nieraz, jak ogromny wpływ na całą branżę będzie miało to wydarzenie.

Oczywiście sam Pitchford zdążył już wszystkiemu zaprzeczyć, ale kto by mu tam wierzył.

Wracając jednak do samego Borderlands 4, już dziś dowiemy się znacznie więcej na temat tej gry, a nawet zobaczymy ją w akcji. Sony zapowiedziało bowiem niespodziewane State of Play, które w całości poświęci nowej produkcji Gearboksa. Start wieczorem, o 23.00, na oficjalnych kanałach PlayStation na Twitchu oraz YouTubie.