Braid: Anniversary Edition – Odświeżona wersja kultowego indyka opóźniona
Na szczęście opóźnienie Braid: Anniversary Edition liczone jest w dniach, a nie miesiącach czy latach.
W tym roku Braid, będący swego czasu czołowym przedstawicielem wzrastającego rynku gier indie, obchodzić będzie swoje 16. urodziny. Choć od 2008 roku pod względem rozgrywki nie zestarzał się źle, to w kwestii oprawy graficznej nie wygląda już tak dobrze. Stąd ogłoszenie jeszcze w 2020 roku Anniversary Edition, które początkowo miało wyjść w 2021 roku.
Tak się jednak nie stało i dopiero 5 miesięcy później dostaliśmy zwiastun mówiący o premierze 30 kwietnia tego roku. Jak się okazuje, doszło do kolejnego opóźnienia. Tym razem jednak nie będziemy musieli czekać kolejnych 3 lat, a tylko 2 tygodnie – nowa data premiery to 14 maja.
Dla osłody dodano informację o tym, że w grze znajdzie się 40 nowych poziomów. 14 z nich służyć będzie ponad 15 godzinom komentarza oraz wywiadów dotyczących tworzeniu gier, programowaniu oraz grafiki. Usłyszymy zatem głosy: Briana Moriarty’ego (Trinity, Loom), Caseya Muratoriego (Handmade Hero, 1935) czy Franka Cifaldiego z Video Game History Foundation. Piętnasty będzie ekskluzywny dla abonentów Netfliksa, gdzie również pojawi się gra. Ponadto znajdziemy też 12 alternatywnych poziomów, także z komentarzem, oraz 13 nowych poziomów z charakterystycznymi dla Braida puzzlami.
Braid: Anniversary Edition wyjdzie na pecetach, konsolach (PlayStation i Xbox, choć nie podano których), oraz telefony z systemem Android (dla subskrybentów Netflixa) lub iOS. Planowane także są wersje na komputery Apple oraz te z Linuxem. Wersja na sprzęt Microsoftu wyjdzie dzień później, ponieważ, jak podaje strona gry, ich xboksowy sklep odświeża się w środy. Oprócz dodania nowych poziomów znacznie odświeżono stronę wizualną rękami Davida Hellmana, który odpowiada za szatę graficzną pierwotnego Braida. Podrasowano również warstwę dźwiękową oraz wprowadzono wsparcie wyższych rozdzielczości aż do 4K.
Czytaj dalej
Gracz kiszący się przez większość życia na słabiusieńkim pececie, stąd pałający miłością do kilku tytułów wydanych przed swoim rokiem urodzenia jak Thief 2 czy Heroes III. Niezdrowo analizujący spójność mechanik gry ze światem przedstawionym. Zawsze daje najwięcej punktów w charyzmę. Fortnite spalił mu zasilacz.