Branża gier w szoku po śmierci współtwórcy serii Call of Duty. Vince Zampella żegnany przez współpracowników i przyjaciół

Wczoraj dotarła do nas informacja, że Vince Zampella, jeden z twórców Call of Duty, Titanfalla czy ostatnio Battlefielda 6, zginął w wypadku samochodowym. Legenda branży miała tylko 55 lat. Kluczowe postacie branży gier, w tym przyjaciele i współpracownicy Zampelli, reagują tłumnie na tę tragiczną wiadomość. Szok to w tym wypadku mało powiedziane.

Respawn Entertainment, studio założone przez Zampellę, pożegnało go na oficjalnym koncie na platformie X.

Jego wpływu nie można ograniczyć do jednej gry czy studia. Będziemy pamiętać Vince’a, wspominając to, jak pojawiał się każdego dnia, ufał swoim zespołom, zachęcał do odważnych pomysłów i wierzył w Respawn oraz Battlefielda.

Wśród innych, którzy pożegnali Zampellę, wymienić należy Randy’ego Pitchforda, szefa Gearboksa (twórców serii Borderlands). We wpisie na X-ie Pitchford wspomina swoją przyjaźń z legendą branży.

Zostawia za sobą wspaniałe dzieci i wielu, którzy go kochają i szanują. Gdy byliśmy pełnymi wzajemnego szacunku konkurentami, motywowaliśmy się nawzajem do stawania się coraz lepszymi. Gdy byliśmy sojusznikami, byliśmy jeszcze potężniejsi. Mieliśmy wspólne plany – wiele planów. Świat wiele dzisiaj stracił i nagle stał się mniej fajny, niż był wczoraj. Jestem zdruzgotany. Nie potrafię znaleźć słów.

Randy Pitchford

Dziennikarz Gene Park podzielił się swoim felietonem na temat wpływu Zampelli na branżę opatrzonym takim komentarzem:

Gry wideo potrafią desensytyzować, ale gry Zampelli tego nie robiły. Zamiast tego w pełni angażowały wszystkie zmysły człowieka. Dzieła Zampelli były ludzkie. Wielu będzie ich brakować.

Gene Park

Wśród pozostałych, którzy wyrazili ubolewanie z powodu śmierci Zampelli, powiedzieć można by chociażby o znanym YouTuberze o pseudonimie Jacksepticeye czy twórcy The Game Awards, Geoffie Keighleyu. Branża nie może pogodzić się ze stratą legendy i na media społecznościowe ciągle trafiają nowe posty wyrażające szok i żal. Trudno przecenić wpływ Zampelli na współczesne gry wideo, a bez niego świat elektronicznej rozrywki stał się z pewnością mniej ekscytujący.