27.03.2024, 14:00Lektura na 2 minuty

Brighter Shores: Twórcy sami dodadzą boty do gry, by uniknąć sytuacji z RuneScape

Twórcy RuneScape mają aż zbyt duże doświadczenie w walce z botami i wobec tego zamierzają sami wprowadzić je do swojej nadchodzącej produkcji.


Adam Kołodziejczyk

Andrew i Paul Gowerowie, a więc twórcy kultowego MMO, RuneScape, zapowiedzieli niedawno nowy projekt, który tworzą od 10 lat. Bracia mają już spore doświadczenie w radzeniu sobie z problemem botów i aby uniknąć kolejnej walki z wiatrakami, zamierzają wprowadzić rozwiązanie, które pozwoli graczom korzystać z botów dostępnych w samej grze.


Oczywiście nigdy nie będziesz w stanie całkowicie wyeliminować botów. Wybraliśmy więc takie podejście, dzięki któremu nie wpłyną one negatywnie na grę.


Bot, z jakiego będziemy mogli korzystać w Brighter Shores umożliwi naszej postaci wykonywanie różnych aktywności, nawet jeśli jesteśmy wylogowani. Możemy to wykorzystać na przykład do tego, aby zlecić naszemu bohaterowi łowienie ryb w nocy, podczas gdy my możemy się wtedy skupić chociażby na samej walce. Według Andrew Growera może to okazać się świetnym rozwiązaniem dla graczy, którzy odbijają się od gry przez konieczność ciągłego grindu.


Według mnie głównym powodem, dla którego ludzie korzystają z botów, jest frustracja związana z grindem. W pewnym momencie gracz stwierdza »Nie wytrzymam ścinania drzew przez kolejne 10 godzin« i w desperacji sięga po bota. Mamy nadzieję, że to mocno zniechęci ludzi do łamania zasad. Istnieje bezpieczny sposób, dzięki któremu na pewno nie zostaniesz zbanowany.


Warto tutaj jednak podkreślić, że używanie bota będzie przynosić graczom mniej doświadczenia, niż własnoręczne kontrolowanie postaci. Jak tłumaczy Andrew Grower, bracia zdecydowali się na to rozwiązanie, aby zniechęcić do korzystania z zewnętrznych botów i jednocześnie ograniczyć ich wpływ na grę. Twórcy zapewniają również, że ekonomia Brighter Shores została zaprojektowana tak, aby wytwarzane przez boty przedmioty nie doprowadziły do jej załamania. Oczywiście będziemy musieli jednak poczekać do samej premiery tytułu, aby zobaczyć, czy to rozwiązanie rzeczywiście zdało egzamin.


Czytaj dalej

Redaktor
Adam Kołodziejczyk

Za dzieciaka miłość do świata gier zaszczepiły we mnie erpegi (głównie pierwsze Baldury, Fallouty i Gothiki). Dziś mogę śmiało powiedzieć, że choć wciąż jest to mój ulubiony gatunek, to potrafię znaleźć coś dla siebie w niemalże każdym typie rozgrywki. Poza tym uwielbiam wciągać w medium gier osoby, które zupełnie go nie znają.

Profil
Wpisów164

Obserwujących2

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze