Bugsnax: Developerzy popracują cztery dni w tygodniu

W Young Horse podjęto decyzję o skróceniu liczby dni, w czasie których pracownicy wykonują swoje obowiązki. Celem jest stworzenie lepszych warunków pracy i utrzymanie dobrego samopoczucia developerów. W branży, która znana jest z uciążliwego crunchu, takie rozwiązanie zdaje się być zwiastunem długo wyczekiwanych zmian.

Zespół odpowiedzialny za Bugsnaxa (którego recenzję autorstwa Cerebrum znajdziecie w 01/2021) składa się z ośmiu osób. Pracę w skróconym wymiarze rozpoczęli w lipcu tego roku. Po okresie próbnym prezes firmy, Phil Tibitoski, podjął decyzję o wprowadzeniu takiego trybu na stałe.

Trzeba jednak zaznaczyć, że w tak małym studiu przeprowadzanie wszelkich zmian jest dość proste. Tibitoski zauważa:

Łatwo było to wprowadzić z uwagi na to, że praca naszego małego zespołu jest prostsza w porównaniu do wielkich firm, przez co zarówno testowanie tego rozwiązania, jak i proces podejmowania decyzji są szybsze niż w przypadku studiów, które muszą uzyskać zgody wielu działów i inwestorów.

Czy podobne zmiany czekają studia w Polsce? Eksperymenty tego typu odbyły się w niektórych firmach IT: Nozbe wprowadziła piątki, podczas których pracownicy zamiast codziennych obowiązków, skupiają się na szkoleniach i wszelkiego rodzaju kursach. Senuto po prostu wydłużyła weekend o jeden dzień, bez zmiany wynagrodzenia. Inne rozwiązanie zastosowały firmy Kava czy Tradedoubler, które skróciły dzień pracy do 6 godzin. Trzymam kciuki, by na podobny pomysł wpadły studia zajmujące się tworzeniem gier.