Była aktorka głosowa Bayonetty prosi o bojkot gry. Powód? Niska wypłata za rolę
PlatinumGames, co wy tam wyczyniacie?
Nieciekawa sytuacja z Bayonettą 3. W nadchodzącej nowej części, która doczekała się już kilku zwiastunów, głosu głównej bohaterce użyczy Jennifer Hale – znana na przykład z serii Mass Effect, gdzie można ją usłyszeć jako żeńską wersję komandora Sheparda.
W momencie ujawnienia zmiany pisano, że przyczyny porzucenia roli przez dotychczasową anglojęzyczną aktorkę Hellenę Taylor są „nieznane”. Aktorka postanowiła jednak przełamać milczenie i ujawnić swój punkt widzenia na Twitterze.
W serii złożonej z czterech filmików po ok. dwie minuty wyjaśnia, że powodem jej odejścia od roli Bayonetty jest bardzo niska gaża.
Kanadyjską aktorkę zaproszono na przesłuchanie uzasadnione tym, że jej głos mógł się zmienić od czasów nagrywania poprzednich części. Po przejściu testu zaproponowano jej „żenująco niską stawkę”. Zirytowana, napisała list po japońsku do Hideki Kamiyego, twórcy serii. Zapytała, jaka jest jego zdaniem wartość jej pracy. Developer odpisał, że 4000 dolarów (ok. 20 000 złotych). To tyle, ile kosztowałoby 66 kopii gry. Można też powiedzieć, że w Kanadzie wystarczyłoby to na niecałe 2 miesiące wynajmu małego mieszkania.
Hellena Taylor odrzuciła ofertę. Aktorka twierdzi, że nie jest warta tak mało jako osoba z wieloletnim doświadczeniem aktorskim oraz reputacją głosu głównej bohaterki.
Namawia też fanów, aby w związku z brakiem szacunku do jej osoby zbojkotowali premierę gry, a jej równowartość 60 dolarów (ok. 296 złotych) przeznaczyli na cele charytatywne.
Co więcej, Platinum miałoby kłamać na temat tego, że Taylor miała „napięty grafik”. Aktorka ripostuje, że „czasu to ona ma teraz aż nadto”.
Kuriozalna odpowiedź
To jednak nie koniec historii. Na tweeta odpowiedział sam Hideki Kamiya.
Smutne i godne ubolewania z powodu postawy nieprawdy. Tylko tyle mogę teraz powiedzieć.
Swoją drogą – STRZEŻCIE SIĘ MOICH ZASAD.
Jakich zasad? Cóż... twórca serii Bayonetta ma przypięty na swoim koncie regulamin. Większość próśb brzmi rozsądnie (np. prośba o niepytanie go o to, jak przejść grę), poza jedną – zakaz odpisywania na posty w języku innym niż japoński. Każdy, kto tak zrobi, jest „bezmózgim robalem”.
Nic dziwnego że pytający o szczegóły sytuacji kończą z natychmiastowym banem...
Przypomnijmy, że za serię odpowiedzialni są „przyjaciele” Nintendo – prawie niezależne studio PlatinumGames.
Czytaj dalej
Wielki entuzjasta gier z custom contentem. Setki godzin nabite w Cities: Skylines, Minecrafcie i Animal Crossing: New Horizons mówią same za siebie. Do tego rasowy Nintendron, który kupuje 10-letnie gry za pełną cenę i jeszcze się cieszy. Prywatnie lubi pływanie, sztukę i prowadzenie amatorskich sesji D&D.