Capcom był zadziwiony, że ktoś może chcieć grać w oryginalne odsłony Resident Evil. „Przecież zrobiliśmy remaki”

W dzisiejszych czasach coraz częściej mówi się o problemie zachowania gier retro, chociażby dla kolejnych pokoleń. 2 lata temu fundacja Video Game History przedstawiła wyniki swoich badań, wedle których aż 87% klasycznych gier wydanych w USA zniknęło z oficjalnej sprzedaży. Sytuacja bynajmniej nie poprawiła się w jakiś gwałtowny sposób, ale z pomocą przychodzi chociażby Preservation Program naszego rodzimego GOG.com. Chociaż jego utrzymanie i dalsze rozwijanie nie jest wcale łatwe, o czym otwarcie mówią przedstawiciele sklepu…
Dobrym przykładem tego, jak problem często zdają się postrzegać wielkie korporacje branży gier, jest seria Resident Evil. Capcom oczywiście dba, by kolejne odsłony słynnego cyklu regularnie doczekiwały się remake’ów, ale z dostępnością oryginałów nie jest już tak kolorowo. Całe szczęście klasyczna trylogia pojawiła się w zeszłym roku właśnie na GOG.com. Ale jak przyznał w rozmowie z The Game Business Marcin Paczyński, senior business development manager platformy, dla posiadaczy praw do tej marki fakt, iż ktoś może w ogóle chcieć wracać do takich staroci wcale nie był oczywisty.
Capcom myślał: »Przecież mamy wszystkie te remaki. To zdecydowanie lepszy sposób na doświadczenie tych gier«. Naprawdę nie widzieli żadnej wartości w przywracaniu do sprzedaży oryginalnych wersji.
I jestem w stanie w pełni uwierzyć, że tak to właśnie wygląda z perspektywy smutnych panów w garniturach. Skoro wydali już krocie na przygotowanie zupełnie nowej, piękniejszej i uwspółcześnionej wersji hitu sprzed lat, to po co dbać o dostępność pierwowzoru? Przypominam, że takie Konami trzeba było dla odmiany przekonywać, by w ogóle zadbało o wersję na PC blooberowego remake’u Silent Hilla 2. Nam się to nie mieści w głowach, ale strażnicy exceli myślą w zupełnie inny sposób…
Tym bardziej wydaje mi się, że warto wspierać każdą próbę utrzymania lub przywrócenia do sprzedaży klasyków gamingu. Jeśli pokażemy takim firmom, że tego typu działania są opłacalne, to z pewnością będzie ich tylko więcej. A historia naszej ulubionej rozrywki będzie odrobinę bezpieczniejsza.
Czytaj dalej
-
Inspirowane Gothikiem Drova: Forsaken Kin dostanie polską wersję. Gra...
-
Battlefield 6 sprzedaje się w ekspresowym tempie. Sięgnęły po niego miliony...
-
Za kulisami filmu „Powrót do Silent Hill”. Kultowy horror już niedługo...
-
Obsidian opublikował nowy zwiastun The Outer Worlds 2. Retrofuturystyczna...