Capcom chce sprzedawać demo swojej gry… Że co, że jak?

Nazo Waku Yakata to jedna z tych dziwnych japońskich gier, które europejskim umysłem pojąć ciężko. Teoretycznie jest to horror, który ma straszyć, ale nikt nie ma pojęcia w jaki sposób, skoro ma dziwną pół-mangową grafikę i stylistykę. Teoretycznie ma powalać dźwiękiem, ale w takim razie dlaczego jest na 3DS-ie? Teoretycznie… i tak dalej.
Teraz do tych wszystkich „teoretycznie” można dopisać też, że Capcom teoretycznie ma w ogóle jakiś pomysł na sprzedawanie swojej gry, bo ciężko nazwać oferowanie graczom za 200 jenów (około 8 złotych) wersji demo interesującą strategią marketingową. Teoretycznie wersja demonstracyjna zawierać będzie pierwszy rozdział (nie wiadomo jak długi), oraz służyć będzie za test systemu 3D Sound (który przetestować zresztą możecie TUTAJ za darmo), ale… 8 złotych? Za tyle, to można dostać dobrą grę na Steamie.
No i przede wszystkim: sprzedawać dema?
Czytaj dalej
28 odpowiedzi do “Capcom chce sprzedawać demo swojej gry… Że co, że jak?”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Capcom ostatnimi czasy zachowuje się dziwnie. Najpierw wprowadzają cudowne DRM-y do kolejnej części Street Fightera na PC, potem zabraniają kasowania „sejwów” w Resident Evil na 3DS-ie, a teraz… chcą sprzedawać demo swojej nowej gry na tę konsolę. O tempora…
A przepraszam, autor tego Newsa nie zna podstawowego faktu internetu?|NIGDY, nie zrozumiesz Japonii. Nigdy.
Yyyy… A myślałam, że Capcom mnie już niczym nie zaskoczy (prócz wydania UMvC3 na PC).
Pół biedy te dema, ale jak można wpieprzać kitkaty o smaku wasabi?!
Capcom zachowuje się co najmniej dziwnie? Nah, rzeczy trzeba po imieniu nazywać, crapcom zachowuje się po prostu chamsko. Ba, jestem skłonny stwierdzić że są gorsi od activison. Tona DLC, Opóźnione premiery albo nie wydawanie gier poza Japonią pomimo próśb wcale nie małej rzeszy fanów, ba, zaprzestawanie prac nad popularnymi seriami (ot chociażby megaman legends 3 czy darkstalkers). W moim wypadku czarę goryczy przelało ogłoszenie UMvC3 praktycznie zaraz po premierze MvC3.
już jakiś czas temu ktoś przepowiedział taką kolej rzeczy, jestem zaszokowany, że jako pierwszy do sprzedawania wersji demo posunie się Capcom; |jakiś czas temu uważałem, że Capcom jest jednym z ostatnich dystrybutorów, który szanuje konsumenta, ostatnio się to radykalnie zmieniło
O ile pamiętam demo Gran Turismo 5 również sprzedawano i znalazło się całkiem sporo jeleni, może więc teraz też się uda?
Ja się nie dziwię, że nikt nie chce 3DSa. Też bym nie chciał, gdyby każda gra była jakąś niedorobioną metodą na wyciąganie ode mnie pieniędzy i traktowanie jak szmatę. |A potem prezes Nintendo publicznie przeprasza…
Ale demo GT5 miało DUŻO WIĘCEJ contentu. D:
@rumbur – demo GT5 bylo na tyle rozbudowana produkcja, ze niemal rywalizowalo z ukonczonymi, duzymi grami.
A demo Deadrising 2: Case Zero tez podobno sie niezle rozeszlo.
@Mr0Buggy bo to tak naprawdę było coś raczej w stylu mini dlc, osobnej kampanii wprowadzającej do gry, której nei znajdziesz w pełnym produkcie.
Ale złodzieje, teraz to nawet Activi$ion przebili pazernością. Wersja demonstracyjna to jak sama nazwa wskazuję demonstracja i żądanie za to pieniędzy to czyste hamstwo i zdzierstwo.
Co innego sprzedawać rozbudowane demo gry-legendy, a co innego wołać kasę za dopiero tworzoną markę na słabo sprzedającą się platformę.|A ten dźwięk 3D to stara technologia i ma sens tylko na słuchawkach.
@rumbur – tyle że „demo” GT5 to tak na prawdę nie było demo a okrojona, przedpremierowa wersja gry, która zawartością przewyższała większość pełnych wersji gry.
Pewnie niedlugo nasze „kopiujace pomysly” EA zacznie sprzedawac trailery i recenzje „SWOICH” gier. Wtedy to nawet Acti ich nie przebije.
W sumie kiedyś już tak było, pamiętacie płyty demo na PSX?
O tempora!O mores!
A i Berlin ma racje, za 8 zl minimum mozna kupic Humble Bundle ktore zawiera paczke BARDZO DOBRYCH gier i niespotykanie grywalnych gier.
8zł za dobrą grę na Steamie ?|OO|Na przykład ?|(wątpię by Berlin pomylił euro ze złotymi xd) Co do sprzedaży dema – nie przesadzajmy, może okaże się, że będzie warte swej ceny, swoją drogą jakoś nie robicie sensacji na płatne demka Starcrafta 2 (7 godzinny trial) albo na demko GW… nie są to demka ? Może obiekt o, którym mowa też nim nie jest…
Wyobraźcie sobie tylko jojczenie wydawców jak ludzie zaczną dema pobierac z torrentów/rapidshare… Sobie nigdy nic nie maja do zarzucenia, tylko wszyscy inni to złodzieje.
Źle się dzieje w świecie gier…
oj źle źle…
Zapomnieli, że dema to taka reklama pełnej gry. Eh. Świat oszalał.
Kartofelek, za Humble Bundle placisz ile chcesz wiec nawet te 2-3 euro mozesz zaplacic. Paczka gier za ktora zaplacisz daje mase godzin rozrywki. Nie sa to takie uberkompleksowe produkcje typu BF3 albo inne Shoguny jednak wyroznia ich ogromna grywalnosc i zmusza do myslenia. Ale jesli jestes casualowym graczem to tak, nie ma dobrych gier za 8 zl dla ciebie.
I weź tu krytykuj Acti, czy EA jak inne firmy robią dokładnie to samo.|Już teraz chyba rozumiem fenomen minecrafta. Tam nikt z gracza idioty nie robi (na razie).
xd
@2real4game Oj robi, robi. Wziął kasę i od razu zwolnił tempo aktualizacji gry. Stąd masa modów do tej gry. A co do tego dema – życzę powodzenia. Capcom ma coraz dziwniejsze pomysły. Niedługo zażyczą sobie pieniędzy z góry na kolejną grę. A potem będą ją sprzedawać w pięciominutowych częściach. Teraz sprzedają jak inni w czterogodzinnych ( DLC to dla mnie sprzedaż pełnej gry w częściach – większość zawartości jest już na dyskach u graczy).