Capcom, Sega i Nintendo z poważnymi spadkami wartości akcji na japońskiej giełdzie
Wraz z zamknięciem sesji JPX wszystko wydaje się wracać do normy (przynajmniej dla firm gamingowych).
Już od piątku obserwujemy ogromne spadki na japońskiej giełdzie, które w znacznym stopniu wynikały z podwyżki stóp procentowanych przez Bank Japonii. Główny analityk serwisu Bankier.pl, Krzysztof Kolany, zauważa, że „przez ostatnie trzy tygodnie Nikkei224 (japoński indeks giełdowy) stracił blisko 24%”. Według niego jest to najgorszy wynik od 1989 roku.
Problemy te dotknęły również japońskich gigantów przemysłu gamingowego, czyli m.in. Capcomu (spadek o 17,3%), Segi (spadek o 13,62%), Nintendo (spadek o 16,53%) czy Nexonu (spadek o 13,45%). Wyprzedaż akcji, ponownie podając za Kolanym, wynika ze słabego przyrostu zatrudnienia na amerykańskim rynku pracy.
Wygląda jednak na to, że wraz z zamknięciem sesji JPX (Japan Exchange Group Inc) większość wspomnianych wyżej firm zajmujących się produkcją gier nieco odrobiło swoją wartość. Mamy tylko nadzieję, że w dobie masowych zwolnień i tzw. restrukturyzacji obecny kryzys na japońskim rynku nie wpłynie mocno na osoby zatrudnione w tej gałęzi przemysłu.
Czytaj dalej
Rodowity bałuciarz i entuzjasta popkultury. W wolnych chwilach robi filmiki o grach na YouTubie. Kontakt: filip.chrzuszcz@cdaction.pl