CD-Action 12/2018: The Night of the Rabbit trzecią pełną wersją

CD-Action 12/2018: The Night of the Rabbit trzecią pełną wersją
Gra studia Daedalic to wręcz wzorcowy przykład tego, jak należy robić przygodówki.

Podobnie jak dwa pozostałe pełniaki (Valhalla HillsSeum: Speedrunners from Hell), gra dostępna jest do pobrania ze Steama i oferuje polską wersję językową. Oto co napisał o niej gem:

Klasyczna przygodówka w najlepszym stylu. The Night of the Rabbit to dzieło stworzone i wydane przez niemieckich obrońców tradycji gatunku ze studia Daedalic, które zabiera nas w baśniową podróż w świat magii i dziecięcego optymizmu. Bohaterem Nocy Królika jest Jerzyk Orzech – 12-letni chłopiec, mieszkający z mamą w domku w lesie nieopodal miasta, który ma jedno wielkie marzenie. Chce zostać magiem. W przedostatni dzień letnich wakacji jego sen się spełnia – zostaje uczniem słynnego Markiza de Hoto. Nie przeszkadza mu nawet to, że jego dystyngowany i wyfraczony mistrz Obieżydrzew to królik albinos i że nauka wymagać będzie podróży pomiędzy światami równoległymi. Jako że dzięki magii „nic nie jest niemożliwe”, chłopiec ma zdążyć do domu przed obiadem. Jerzyk wraz z Markizem przenosi się do Myszoboru, w którym żyją antropomorfizowane zwierzęta różnych gatunków, i rozpoczyna naukę czterech zaklęć, których wymaga mistrz. Naturalnie szybko okaże się, że powrót do domu jest trudniejszy, niż się zdawało… Pod względem mechaniki The Night of the Rabbit to klasyczna przygodówka Daedalików, więc jeśli znacie np. Deponię, nie zaskoczy was nawet to, że tutaj wszystko robi się tylko jednym przyciskiem myszy. Ponadto jak na przedstawiciela swojego gatunku jest też zwykle nadzwyczaj logiczna, jednak trafić można w niej także na wyzwania twardsze niż orzechy. Sporym atutem wreszcie są także bardzo dobre, rysowane grafika (w 2,5D) i animacje, a także niezwykle klimatyczne tło muzyczne. Do tego dodać trzeba bardzo dobry dubbing… ale tylko niemiecki lub angielski, bo lokalizacja – całkiem dobra – dotknęła tylko napisów. Warto wrócić na chwilę w czasy dzieciństwa, kiedy magia była jeszcze żywa, a jedynym zmartwieniem od rana było to, że trzeba wrócić do domu na obiad…

Jeszcze dziś zobaczycie, jaką okładkę przygotowaliśmy, a jutro zapoznacie się z pełną zapowiedzią numeru.

32 odpowiedzi do “CD-Action 12/2018: The Night of the Rabbit trzecią pełną wersją”

  1. No dobra, chyba po raz pierwszy nie kojarzę żadnej z gier na coverze ;P

  2. Dobry pełniak, jednak przez te wszystkie lata przyzwyczailiśmy się do gier AAA jako głównych pełniaków. Szkoda, że te czasy już nie wrócą.

  3. Ja to rozpatruję tak: Z jednej strony dostajemy indyki, ale wszystkie trzy są na prawdę niezłe. Seum potrafi zryć banię, ale i wciągnąć. Królik wygląda na dobrego klasycznego point’n’clicka a do tego dostajemy całkiem fajną wariację na temat Settlersów. Z mojej perspektywy jest to znacznie lepsza opcja niż stara gra AAA, którą wszyscy zainteresowani już mają od lat. Tak zawsze można pograć w coś czego normalnie by się nie kupiło. Dla mnie na plus. Dużo gorszą opcją były Assasyny.

  4. @Equisetum w punkt.

  5. Od 3 gazet chwilowo nie kupuje pisma, jestem z tych czytelników którzy kupuja pismo raczej dla pełniaków- które no nie trafiaja w mój gust.|Mam nadzieje ze za miesiąc na grudniowy numer bedzie naprawde ciekawie. |Pozdrawiam

  6. Fajnie, że zarówno czasopismo jak i pełniaki idą w stronę gier niezależnych. Gdy zaczynałem przygodę z CDA nie było w nim jeszcze prawie w ogóle indyków, więc nigdy nie byłem jakimś wielkim fanem pisma, bo gry AAA zdecydowanie nie są dla mnie (z małymi wyjątkami).

  7. No szkoda 3 numer z rzedu ktory sobie daruje.

  8. Całkiem ciekawe pozycji, które pewnie ogram w wolnym czasie, ale nie obrażę się jeśli w następnym numerze będzie jakiś większy tytuł (i nie bijatyka)

  9. Bardzo rzadko instaluję pełniaki, ale ten jest kuszący. JAK DOBRZE, że dzięki wersji na steama, mogę mieć również oryginalną angielską wersję. Kiedyś było się skazanym na polskie wersje gier z płytek.

  10. kimzonex – więc kupujesz cd-action ale nie kupujesz gazet (wyborcza itd)? 🙂

  11. kimzonex – jakieś gazety dają dobre gry? Bo ja nie znam gazet z grami…

  12. No zobaczymy jakie beda recenzje i artykuly bo dla gier na pewno nie kupie.

  13. Scouser- jak zawsze doczepianie się do używanego slownictwa jest na pierwszym miejscu u rodowitych Polaków;). Wybacz ze moglem Cie urazic nazywajac czasopismo-gazeta, to mój błąd i oczywisty brak profesjonalizmu z mojej strony. Jest mi bardzo glupio. Więc specjalnie dla Ciebie biję sie w pierś, i oświadczam że chodziło mi o czasopismo CD-ACTION. Również moja wypowiedz powinna brzmiec: Od trzech ostatnich wydań czasopisma, nie nabywam owego miesiecznika i licze że w grudniu sie to zmieni.|Pozdrawiam cieplo!

  14. Uuu, podoba mi się 😀

  15. Niektórzy nie rozróżniają haseł „zła gra” i „gra mi się nie podoba”. Czaję, że mogą pełniaki nie pasować i nie kupicie, ale te gry słabe nie są.

  16. Meh, Tylko Seum z pełniaków mi odpowiada.|Swoją drogą gra która mogłaby być drugim pełniakiem ląduje jako pełniak główny. Smutne trochę.

  17. Chętnie sprawdzę, bo wariacji na temat „Alicji w krainie czarów” nigdy za dużo. Chociaż Alice: Madness Returns nic nie przebije.

  18. Wow jakie pełniaki w tym numerze! Oszczędzacie widze nie tylko na płytach ale i na pełniakach. „Dobra zmiana”, ale mojej zgody na To NIE BĘDZIE!|Nie dam grosza. Konstytucja, Konstytucja!|Bujaka, bujaka, bujaka!

  19. Muszę się zgodzić z przedmówcą. 3 może miesiąc, a ja nawet nie zdrapałem kodu. Cena OK, ale kiedyś trafiały się gry do grania i nawet kilka z nich przeszedłem.

  20. Z drugiej strony SONY dało w tym miesiącu taki badziew za 100zł… U was można przynajmniej coś poczytać:-) i oczy nie bolą.

  21. Ogulnie masakra szkoda że nie ma innego czasopisma z grami bo napewno bym przestał to kupować i przeszedł na inne nawet w pc format zdarzały się lepsze gry typu enemy front;)

  22. już wolałbym super mario bros ha ha

  23. @Ratur „Bujaka, bujaka, bujaka!”|Buziaka…? 🙂

  24. To sie powinno nazywac „marniaki” a nie pelniaki. Chociaz i tak lepiej niz dawanie gier ktore byly za darmo.

  25. Koledzy nizej dobrze mowia… Zrezygnowac z tych „marniakow” i z tej zdrapki. W zamian zwiekszyc liczbe stron, by wiecej bylo do poczytania. Przeznaczyc je najlepiej na RETRO tematy. CDA z 200 stronami byloby OK! Przeciez ci, ktorzy widza w CDA tylko co miesieczna okazje na upolowanie „taniej gry” powinni byc tylko efektem ubocznym, aberracja… Jesli tak nie jest, to mamy do czynienia z patologia na rynku polskim.

  26. ,,To sie powinno nazywac „marniaki” a nie pelniaki.,,Wow, masz jedną z najlepszych gier przygodowych ostatnich lat i jest ona dla ciebie marna bo…?

  27. @Sagan|Ogólnie to naucz się pisać po Polsku ;v

  28. @Coenn: I niby jak to czasopismo miałoby się wtedy nazywać?? No-Cd Action?! Brak-Zdrapki Action? A może po prostu Action?

  29. Niezłe pełniaki.

  30. @Rincewind, ale skad u Ciebie przekonanie o potrzebie zmiany nazwy? Totalnie nie zrozumiala jest dla mnie ta mysl. Nie zmienia sie nazwy znanej i cenionej „marki”, z wieloletnia historia. Nikt rozsadny tego nie robi. Pomysl tez o wyrazach w jezyku polskim, ktore sa w uzyciu do dzis, mimo ze kiedys znaczyly zupelnie co innego. Albo o slowach, ktorymi okreslamy rzeczy dzis kompletnie rozne niz ich pierwotne odpowiedniki.

  31. @Coenn: To nie było na poważnie.;) Rozbawił mnie ostatnio powrót mody na wymyślanie nowej nazwy dla Cda – ze względu na zdrapki. Okazjonalne trollowanie w tym temacie bywa kuszące.;) Bo to jest pewne, że jeśli Cda zrezygnuje z dołączania gier, to znowu będą zasypani propozycjami zmiany nazwy adekwatnie do sytuacji. (myślę, że „Action” serio byłoby jak ulał!) Ale tak już mówiąc poważnie: w sumie popieram Twój pomysł, choć wydaje mi się, że byłoby to dużo bardziej kontrowersyjne, niż może się wydawać.

  32. I znowu nie ma GTAV, nie kupiem!

Dodaj komentarz