27.04.2020
640
CD-Action – co dalej?
To najtrudniejszy news, jaki piszę w życiu.
Zgadza się – dostaliśmy wypowiedzenia. Nie wiemy, co z przyszłością CD-Action. Póki będziemy mogli, póty dostarczać będziemy Wam wieści o grach i nasze opinie – zarówno tu, jak i w magazynie. Najważniejsze:
CD-Action 06/2020 WŁAŚNIE SIĘ DRUKUJE I BEZ ZMIAN POJAWI SIĘ W KIOSKACH JUŻ 5 MAJA.
Wiele wskazuje, że przed nami zupełnie nowy rozdział. Co przyniesie, tego nie wie nikt.
Z naszej strony chcemy podziękować za wszystkie lata, które z nami spędziliście. Jesteście najlepsi!
PS Potrzebujemy teraz dużo ciepełka od Was. Jesteście dla nas jak rodzina 😉
Czytaj dalej
640 odpowiedzi do “CD-Action – co dalej?”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
CDA to najważniejsze pismo mojego dotychczasowego życia – regularnie zbierane od lat 12, ale znane mi od 1998 r., spędziłem z nim niezliczone godziny na wakacjach, w sypialniach, na tronie i w wielu innych miejscach, poznałem dzięki niemu dziesiątki książek, filmów, nowych zespołów muzycznych… Ech, jeśli to koniec, to będzie mi was brakowało jak członka rodziny, który przedwcześnie odszedł :(((
Dopiero co (wraz z aktualnym numerem) skończyła mi się prenumerata… Nigdy bym nie przypuszczał, że będzie moją pierwszą i ostatnią. A miałem kupić (czy tam – przedłużyć) ją na następne 13 wydań. Cóż, póki co na pewno kupię przyszły numer na początku maja, najwyraźniej tym razem „po staremu”, czyli w salonie z prasą… bo to już chyba naprawdę koniec :/
@SFgracz |Czemu ciemną stornę? Pixel ma inny target, to pismo dla fanów retro, chcących poczytać o grach z lat 80-90 i historiach ich twórców albo starszych sprzętów.
Ale że jak to? Jak pójdę do kiosku jak co miesiąc to nie będzie tam na półeczce jak od 22 lat CD-Action? Ale jak to tak? Jak tak można? 🙁
Nie. Tylko nie to!. Za rok obchodziliby 25 rocznicę. Miałem zamiar też zakupić prenumeratę. Wszystko przez ten koronawirus! Zniszczył mi wszystko co najbardziej kochałem od dziecka! I skąd teraz wezmę zdrapkę z kodem do odblokowania gier na steam? :'(
wasi ukochani Niemcy was wydymali, hehehe … (aż musiałem się zalogować po 10 latach nieobecności tutaj, by to powiedzieć i nie ukrywam, że sprawiło mi tą dziką satysfakcje) ps tylko tego starego dziada smaglera szkoda hehehe
Dziękuję za wlewanie we mnie przez kilka lat, gdy dopiero byłem w kreatorze postaci (super przenośnia do młodości), miłości do gier wideo, którą pielęgnuję i będę pielęgnował do końca galaktyk lub dwóch. Fanowanie twórców to jest to, co mam zamiar robić teraz <3
A MOŻE POJAWI SIĘ NOWE PISMO? Może coś ogarniecie na zrzutka.pl aby zacząć coś nowego? :)|Nie chce się z Wami rozstawać, towarzyszyliście mi od samego początku, odkąd pamiętam… Wielu redaktorów wyryło mi się w pamięć, Mr Jedi, Smuggler, Kaloryferowy, Jerzy Poprawa, 9 Kier, Berlin… Ghost, i miejsca tu brakuje aby wszystkich wypisać 🙁 Pamiętam podcasty, unboxingi na youtube, każdego miesiąca to na WAS czekałem aby ugościć w swoim domu.
Śliczne dzięki za te wszystkie lata ;), dawno u was nie gościłem ale mimo wszystko chcę podziękować. Bo w dużej mniejsze to właśnie CD-Action ukształtowało mnie jako gracza. A wasze pismo zaszczepiło u mnie zajawkę do gier która trwa już ponad 20 lat ;).
Dwadzieścia lat razem, co miesiąc. Szkoda, że ta przygoda się kończy, ale trudno, idziemy dalej.
To musiało się tak skończyć, sam od dobrych 5 lat nie kupowałem. Epidemia to raczej tylko przyśpieszyła, ale i tak by do tego doszło. Strona bez zmian i moim zdaniem zdecydowanie odstająca od konkurencji. Już nawet te gry nie mogły nikogo przyciągnąć. Kto został z przyzwyczajenia to jeszcze z wami był ale mimo że pismo było ważne dla mnie te 10-15 lat temu to teraz jedynie współczuje redakcji, samego pisma mi nie szkoda. A ile razy czytałem „nie chcesz to nie kupuj”-o ironio.
To musiało się tak skończyć, sam od dobrych 5 lat nie kupowałem. Epidemia to raczej tylko przyśpieszyła, ale i tak by do tego doszło. Strona bez zmian i moim zdaniem zdecydowanie odstająca od konkurencji. Już nawet te gry nie mogły nikogo przyciągnąć. Kto został z przyzwyczajenia to jeszcze z wami był ale mimo że pismo było ważne dla mnie te 10-15 lat temu to teraz jedynie współczuje redakcji, samego pisma mi nie szkoda. A ile razy czytałem „nie chcesz to nie kupuj”-o ironio.
Dziękuję za te wszystkie lata, życzę wam powodzenia.
Dzięki wielkie, kupowałem was z przerwami od 2001 roku, ostanie 4 lata bez przerwy, szkoda, że wyszło tak, a nie inaczej 🙂 Łezka się w oku kręci patrząc na te wszystkie lata spędzone z wami. Powodzenia, gdziekolwiek wylądujecie!
Powodzenia i wszystkiego najlepszego. Może nie zacząłem najlepiej bo różne pisma były ale od dobrych 20 lat z wami byłem… mam nadzieje że jeszcze gdzieś, kiedyś poczytam wasze teksty a narazie… czekam z niecierpliwością na ostatnie wydania.
Smutek! 🙁 Jeszcze wczoraj odnawiałem prenumeratę… Trzymajcie się!
1/2 Nie może być, specjalnie zamówiłem pierwsze trzy numery z 2020 (pomijam, że kody mnie pomineły). Odp.: doszły od Bauera. Swoją drogą może będzie amnestia? Żart, wiem że odsyłacie je po pewnej dacie pośrednikowi, czy wydawcy gry (?).|Do przewidzenia to było już w 2016 (?) jak na youtube i twich zaczeli na poważnie robić streamy i gameplaye. W którym to roku były poświęcone numery tematowi; nie wiem jak to określić; marki gracza-streamera?|Pomijam fakt, że rynek pracowniczy stał się bardziej pragmatyczny.
Pierwszy numer był około 1998 roku, ale czasopismo zacząłem bardziej „na stałe” kupować w 2004 roku (do połowy 2018; i dwa numery z tego roku).
No to cóż – do zobaczenia w kiosku 5-tego maja! Powodzenia wszystkim.
2/2 Może to kwestia środowisk? A może ludzie stali się bardziej kalkulujący? Ile lat ma u was najmłodsza osoba w zespole? Przed redukcją i po niej.|Jedno jest pewne jakoś sobie poradzicie. W mnie lub bardzej pokrewnych branżach.
Kramer byl wredny, ale trzeba przyznac, że są w życiu sytuacje kiedy nawet największy drań westchnie i powie: „– Taaa, skończyła się pewna epoka…” |Żegnajcie przyjaciele.
Długo konaliście, ale w końcu Bauer znalazł pretekst do pozbycia się Was. Super, że przed śmiercią zdążyliście wydać kilka świetnych numerów i Tipsomaniaka. Trochę jest mi przykro, bo zacząłem się przyzwyczajać do nowych autorów, ale to było do przewidzenia. Dajcie tylko znać gdzie się wybieracie i za żadne pieniądze nie wracajcie do Bauera. Powodzenia!
nie zapomnijcie zarejestrować się w urzędzie pracy
It’s a damn shame…
Ech, kupuję was od czasu jak Gambler upadł, czyli szmata czasu minęła jak z bicza strzelił. Kupiłem i e-wersję ostatnio choć to nie to samo. Jesteście dla nas jak rodzina 🙂 Oby los się do was jeszcze uśmiechnął.
Wróbelki ćwierkają że z paru serwisów posypały się dzisiaj propozycje, w tym z jednego serwisu technologicznego który czytam ;)Mam nadzieję że wszyscy redaktorzy znajdą robotę i w niedługim czasie będą zalewać swymi tekstami z innych serwisów.|P.S. Ale erę serwisów społecznościowych i kanałów na Youtube czy Twitch to przespaliście. I jak można mieć stronę na takim dziadzie jak Interia !?
Najważniejszy mojego życia, bez żadnej przesady… Dziękuję Ci Mac Abro, Smugglerze, Allorze, Czarny Iwanie, gem’ie, Qnik’u, CormaC’u, enki, Ghost’cie, Papkinie, YaS’iu i Wam wszystkim pozostałym, których niesłusznie pominąłem. Za te 20 lat, za te emocje które towarzyszył każdemu rozpakowaniu, za te tysiące recenzji, felietonów, zapowiedzi, płyt CD/DVD. Dzięki przyjaciele, których nigdy nie spotkałem.
Ghost’cie xDDDDDD
Jestem z wami, od bodajże roku pańskiego 2003. Mega szkoda. Kiedyś nieodłączny element mojego życia. Ostatnio bardziej z przyzwyczajenia, bo i ekipa się zmieniła i chyba już inny target jeśli chodzi o odbiorców (bardziej młodzież? A może to tylko moje odczucia???) Pamiętam antyfanów i te wszystkie zmiany na przestrzeni lat. Jeśli to koniec, będzie mi mega, mega szkoda. Kawałek mojego życia. Niestety czas pędzi i coraz bardziej się to odczuwa z wiekiem. Trzymajcie się! Byliście i jesteście najlepsi.
Mam nadzieję, że jeszcze uda się wam jakoś zreformować i działań dalej.
„Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą.” – Augustyn z Hippony… Trzymam za was kciuki i będę z wami do końca, kiedykolwiek by on nie nastał.
Tak tak pamiętam jak dziś jak czytałem jakieś CDA bodaj z 1998r.,grałem w Heretica II a na ostatniej stronie były tipsy i cheaty do gier :(((((((((((((((
21 lat panowie i panie. Tyle byliśmy razem. Dziękuję.
Przesyłam ciepełko! Mam nadzieję, że to tylko koniec cd-action, a ekipa rozgości się pod nowym szyldem 🙂
Po co komu CDA i tak nie dawali płyt już…
„Nie podoba się nie kupuj ;)” 🙂
@panslonce, nowe pismo, nowa nazwa 🙂 może CD E-Action? 😉 albo E-action :P|Gdyby wydawali tylko w formie PDF to pewnie taniej by to wyszło. Jakoś damy radę.
N-I-E W-I-E-R-Z-Ę !!! To prima aprilis?
Ale PIXEL będzie miał używanie! Będzie brał sobie redaktorów starszych stażem pełnymi garściami!
O nie. Od pewnego czasu kupowałem te pisemko tylko dla kart z kodami, chciałem całą talię zebrać, a teraz co???? Tak się nie robi.
Ludzie tu piszą o jakimś tvgry. Jakim cudem wolą klickbajtowe serwisy napakowane bannerami przesłaniającymi tekst, niż rzetelną redaktorską robotę? No litości! Nie wierzę, że na rynku nie ma dla CDA miejsca w formie papierowej. Kurcze… to badziewne „Panie domu” i sto innych podobnych pism kopiujących newsy z pudelka nie padają (przy sporej konkurencji), a wiodące pismo o grach (w zasadzie pozbawione konkurencji) nie daje rady? I to w czasach, gdy gaming staje się coraz potężniejszą gałęzią przemysłu?
Zalogowałem się po raz pierwszy od kilku lat. Chciałbym podziękować Redakcji, wszystkim obecnym jak i byłym pracownikom za 23 lata. Ukształtowaliście mnie jako gracza i dołożyliście ważną cegiełkę do tego ze gry komputerowe są najfajniejszym hobby w moim życiu. Jestem pewien że wszystkie osoby z redakcji „spadną na cztery łapy”, szybko znajdą inną satysfakcjonującą pracę. Powodzenia i dziękuję!!!!
@Radscorpion dostali ponoć dzisiaj już oferty z PPC
Ach… CD-Action to niemal połowa mojego 32-letniego życia. Nie wiem, co można napisać, jak skomentować coś takiego. Smutek zagościł w mym sercu. Mam nadzieję, że ekipa sobie poradzi, trzymam za Was, moi drodzy, kciuki 🙂
Fuck… Strasznie szkoda 🙁 Czytam CD-Action niemal od początku istnienia, nigdy sobie nie wyobrażałem, że znikniecie 🙁
Chcę napisać tylko jedno, dziękuję.|Lub po żabowemu- merci!
Wszyscy dziękują, a napisze, czemu zrezygnowałem kiedyś z zakupu. Najpierw usunęliście okładki z magazynku (można było sobie niby drukować, ale ja drukarki nie miałem, a drukowanie kosztuje takie profesjonalne), a potem jeszcze brak płyt. Uwielbiałem zbieranie waszych dysków i wkładanie w pudełka, a potem to updało :/
Co za news, trzymajcie się.
Mam nadzieję, że to jednak nie koniec. Mój pierwszy CDA? 02/2000, ten z Quakiem 3 na okładce. To było tuż po upadku Gamblera, a kolega Mati (pozdrawiam serdecznie!) kupował już wtedy CDA regularnie. Ale znałem już CDA wcześniej. Do tej pory pamiętam recenzję NFS3 Geminiego z 11/98 i jego „EVERYONE MUST SEE IT!” będący komentarzem do podrywanych przez pęd samochodu opadłych liści. Wacki z 07/99. Die Hard Trilogy z kolejnego numeru. Recenzje SS2, AOE2, R6:RS i mojego ukochanego Shadow Company z 11/99.
Od kilkunastu lat nie pominąłem żadnego numeru. ;_;