ChatGPT już wkrótce zyska wirtualne oczy i uszy
Stojące za niezwykle popularnym czatbotem przedsiębiorstwo OpenAI poinformowało, że wkrótce będzie on w stanie do nas nie tylko przemówić, lecz także analizować pokazane mu obrazy.
O tytułowych nowościach OpenAI poinformowało za pośrednictwem wpisu na firmowym blogu. Wynika z niego, że funkcje analizy obrazów oraz prowadzenia rozmowy z użytkownikami są już powoli wdrażane, a dostęp do nich w pierwszej kolejności będą miały osoby korzystające z ChatGPT w wersji Plus i Enterprise. „Voice”, czyli wspomniana możliwość prowadzenia konwersacji, dostępna będzie z poziomu systemów Android i iOS, z kolei o grafikach możemy podyskutować ze sztuczną inteligencją niezależnie od platformy, z której korzystamy.
Mów do mnie
Aby uzyskać dostęp do nowych funkcji głosowych ChatGPT, musimy udać się do zakładki „New Features” dostępnej z poziomu ustawień aplikacji mobilnej. Tam też możemy dokonać wyboru jednego z pięciu dostępnych głosów, którym przemówi do nas czatbot. OpenAI zapewnia przy tym, że „funkcja głosowa jest zasilana przez nowy model zamiany tekstu na mowę, zdolny do generowania dźwięku podobnego do ludzkiego z samego tekstu i kilku sekund przykładowej mowy. Przy tworzeniu każdego z głosów współpracowaliśmy z profesjonalnymi aktorami głosowymi”. Nie ma więc co się obawiać, że ChatGPT będzie brzmiał do przesady robotycznie lub przypominał jeden z leciwych syntezatorów mowy.
Jeśli chcemy usłyszeć przykładową rozmowę pomiędzy użytkownikiem a tworem OpenAI, możemy znaleźć zapis jednej z nich we wpisie na blogu, do którego łącze znajduje się w pierwszym akapicie.
Powiedz mi, co widzisz
Drugą z nowości jest możliwość analizy obrazów przez ChatGPT. Jak twierdzą jego twórcy, możemy pokazać czatbotowi zdjęcie zawartości lodówki, a ten pomoże nam zaplanować posiłek. Jeśli mamy problem z uruchomieniem grilla, AI pomoże nam go rozwiązać. ChatGPT jest także w stanie dokonać analizy złożonych wykresów i opisać je w przystępny sposób. Użytkownicy aplikacji mobilnej mogą zaznaczyć interesujący ich fragment grafiki, jasno przy tym wskazując czatbotowi, na czym powinien się skupić.
Jak już zostało napomknięte, rzeczone funkcje są na bieżąco wdrażane i w ciągu nadchodzących dwóch tygodni dostęp do nich powinni mieć użytkownicy Plus i Enterprise. Pozostali na ten moment muszą obejść się smakiem, jednak OpenAI zapewnia, że o nikim nie zapomni.
Czytaj dalej
James Cameron popiera używanie sztucznej inteligencji. Twierdzi, że bez niej blockbustery nie przetrwają
Internet zalewają obrazki inspirowane japońską animacją. Studio Ghibli podejmuje w tej sprawie kroki prawne?
„Martwię się o tę formę sztuki”. Aktorka głosowa Aloy komentuje eksperyment Sony z AI
Nowa „Fantastyczna Czwórka” w ogniu krytyki. Fani zarzucają MCU lenistwo
Swoją przygodę z grami komputerowymi rozpoczął od Herkulesa oraz Jazz Jackrabbit 2, tydzień później zagrywał się już w Diablo II i Morrowinda. Pasjonat tabelek ze statystykami oraz nieliniowych wątków fabularnych. Na co dzień zajmuje się projektowaniem stron internetowych. Nie wzgardzi dobrą lekturą ani kebabem.